Strona 1 z 2

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 16:52
autor: jaqb
Jestem od niedawna uczestnikiem forum, chciałbym poruszyć temat jw.
Jak radzicie sobie z obowiązkami życiowymi, tj np. bieganie a szkoła. Najbardziej chodzi mi o wypowiedzi osób które założyły już rodziny tj. żona , dzieci itp ?!
Bo jeśli chodzi o stan kawalerski to nie miałem specjalnych problemów - rano do szkoły, potem do klubu na trening, około 19.30 do narzeczonej powrót do domu około 21.30.
Nie narzekałem - Jak wygląda to u WAS ??!!

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 17:04
autor: RobertD
Zależy jaką masz narzeczoną. Po pracy i bieganiu moja mówiła, że w ogóle nie mam dla niej czasu. Chociaż byłem "gotów" dla niej już o 19.00, a mieszkalismy razem, a w soboty i niedziele było dużo czasu. Gdyby była moją żoną, to bym dopiero miał prze..chlapane.
U mojego kolegi sytuacja jest prostsza. On jeździ z nią na wszystkie biegi i jej pomaga. Sam biega (biegał) więc pewnie treningi w miare możliwosci robią razem.

(Edited by RobertD at 5:08 pm on July 9, 2001)

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 17:13
autor: jaqb
Narzeczona to już "przeszłość" - teraz jest moją żoną  a do tego mam jeszcze moich małych chłopaków stąd moje pytanie ?

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 18:10
autor: Bartek Sz
Hm...  a ja mam jeszcze inną sytuację. Pracuję razem z żoną więc jak wybieram się na trening to i żona się cieszy i ja. W końcu możemy od siebie odpocząć.  :)  :)  :)

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 21:05
autor: Kuba
Nie jest to sprawa prosta, szczególnie jeżeli małżonka nie podziela zainteresowań biegowych męża lub na odwrót. Ja generalnie cieszę się, że moja żoneczka nie stoi na drodze moim biegom (4 x tygodniu), które de'facto nie pochłaniają zbyt dużo mego czasu. Przekonuję Ją min. argumentem utrzymania dobrego stanu zdrowia oraz przyzwoitej sylwetki.

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 21:27
autor: ania
Quote: from jaqb on 5:13 pm on July 9, 2001
Narzeczona to już "przeszłość" - teraz jest moją żoną  a do tego mam jeszcze moich małych chłopaków stąd moje pytanie ?
A chłopaki w jakim wieku? Zmieszczą się do podwójnego wózka biegowego ? A może są już w zaawansowanym wieku rowerowym?

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 21:43
autor: Olek
  To jeden z moich ulubionych tematów na Forum, ale że już przynajmniej dwa razy wypowiadałem się w tej kwestii, to powiem tylko:
nie jest lekko.

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 21:58
autor: PAwel
Niech za moją odpowiedź posłuży stwierdzenie, że od ślubu biegam przed pracą :)

I przyzwyczaiłem się tak, że nie wyobrażam sobie biegania o innej porze dnia.

Bieganie a obowiązki

: 09 lip 2001, 22:56
autor: Kuba
Gdybym tylko mógł chodzić wcześniej spać..... :(

Bieganie a obowiązki

: 10 lip 2001, 07:16
autor: TF
W moim przypadku jest to 4 razy w tygodniu po 1-1,5h.
Żona nie robi problemów, córka (prawie 5lat) w zasadzie się nie wypowiada. Raz tylko stweirdziła, że wieczorem dzieci oglądają bajkę i jedzą kolację a tatusiowie idą biegać.
TF

Bieganie a obowiązki

: 10 lip 2001, 10:24
autor: greg
zona nie ma nic przeciwko mojemu bieganiu - bo wie ze dzieki niemu czuje sie lepiej...ale od 3 tygodnii nie ejstesmy juz bezdzietnym malzenstwem i pojawil sie w naszym zyciu mateusz...na razie nie wypowiadal sie co do mojego biegania...ale chyba tez nie bedze mial nic przeciwko temu....
tak w ogole to chce uczcic jego przyjscie na swiat przebiegnieciem maratonu...i musze zaczac trenowac....
pozdrawiam wszystkich
greg

Bieganie a obowiązki

: 10 lip 2001, 12:32
autor: Kuba
GRATULACJE!!!

Świetny pomysł z tym maratonem. Muszę to rozważyć.

PS. Jestem tatusiem od niespełna roku.

Bieganie a obowiązki

: 10 lip 2001, 14:21
autor: wojtek
Od samego poczatku mojego biegania twierdzilem , ze kobiety i bieganie sa ze soba sprzeczne .
Z tego wzgledu dbalem o calkowity celibat - nazbyt sie napatrzylem na konflikty rodzinne o podlozu biegowym .
Jednemu z moich biegowych kolegow zona raz wrzucila  dres do ubikacji ...

Kiedy znudzil mi sie celibat postanowilem zajac sie jakas wpadajaca mi w oko biegaczka i ... tak jest do dzisiaj .

Bieganie a obowiązki

: 10 lip 2001, 20:00
autor: ania
O kurcze. Bieganie chyba jest dla Was BARDZO ważne.

Bieganie a obowiązki

: 11 lip 2001, 10:24
autor: jaqb
Jeśli chodzi o chłopaków to:
5 lat z hakiem
3,5
1,5 nieźle co !
Niedługo ich pogonię w tej chwili serwuje im ćwiczenia ogólnorozwojowe ( starszy jest bardziej zainteresowany).
Do Pawła : na którą masz do pracy - o której chodzisz spać bo ja przyznam do pracy mam raz na 6 7.30 9 10 a czasami noc z tego nie jest to praca zawsze po 8 godzin
Wieczorem zanim dzieci ida spać robi się około 22. i prawdę mówiąc nie bardzo chce mi się wyjść pobiegać.
Do Grega gratulacje - one chłopak -  jeszcze wszystko przed Tobą ?! Ja ze swoimi chłopakami tworzymy już sztafetę !!!