Strona 1 z 1

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 05:09
autor: wojtek
Kiedy majac 17 lat i niesamowite zaleglosci z wychowania fizycznego zaczynalem przygode biegowa , nie wiedzialem jak istotne bedzie miala ona znaczenie dla wykreowania mojego idealnego programu treningowego .
Moj pierwszy trener , byly biegacz warszawskiej Skry na dystansie 400 m/plotki podejrzal cos kiedys u enerdowcow . Byl to tzw. marsz dynamiczny a polegal on na wysokim unoszeniu kolan do gory na wysokosc klatki piersiowej i dynamiczne postawienie stopy na podloze z akcentem na srodstopie . Wlasciwie to bylo walenie srodstopiem o glebe .
Przy tym cwiczeniu nalezalo rowniez zaakcentowac dynamiczny ruch rak , powodujacy slizgowe przemieszczanie sie do przodu w momencie postawienia stopy na podloze .
To bylo typowo sprinterskie cwiczenie majace za podstawe wyrobienie wytrzymalosci stawu skokowego.
Analogicznie rzecz biorac karatecy wyrabiaja sobie twardosc nadgarstkow a szczegolnie stawow palcow uderzajac wielokrotnie w worki wypelnione piaskiem . Zaawansowani adepci potrafia walic juz w plyty stalowe.

Moj trener wymyslil , ze to cwiczenie , dosc dlugotrwale i niewdzieczne bedzie mozna uzyc z powodzeniem do treningu biegow srednich i dlugich .
Poniewaz sila pod kazda postacia potrzebna mi byla jak powietrze dlatego wykonywalem to cwiczenie z maksymalna koncentracja i zaangazowaniem . Po niedlugim czasie bylem juz w tym bardzo dobry bo trener bez przerwy korygowal moja technike a koledzy podchodzili do tego bez wiary .
Odcinki , ktore zaliczalem dochodzily nawet do 200 metrow a calosciowo potrafilem tak maszerowac ponad kilometr.
Po jakims czasie doszlismy do wniosku , ze wysilek i czas wlozony w to cwiczenie jest bardzo niewspolmierny do efektow koncowych i powoli odlozylismy to cwiczenie do lamusa .
Jestem bardzo ciekaw czy ktokolwiek slyszal o tej formie sily biegowej i wie czy istotnie pochodzi ona z NRD ?

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 08:31
autor: Janusz
Ciekawe gdzie cwiczyles w ten sposob ma nadziej ze daleko od Tworek, bo wyobrazam sobie ze musialo to wygladac odlotowo...

Czy mozesz wyjasnic na czym polegalo to slizgowe przesuniecie do przodu zwiazane z dynamicznym ruchem rak? Nie powiem zebym mial ochote juz to zaczac cwiczyc, ale dobrze wiedziec o co chodzi.

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 13:57
autor: wojtek
Trudne pytanie z tym slizgiem bo trener mial duzy problem z pokazaniem nam tego w terenie i nie lapalismy .
Wygladalo to tak , ze w momencie dynamicznego postawienia srodstopia na podlozu jak trawa lub sciezka gruntowa , pieta sila napedu dochodzila nieomal do styku z podlozem ale w mgnienie potem sila wyprostu powracala do podniesionej pozycji . W tym momencie nastepowal dynamiczny ruch rekami co powodowalo slizgowe przemieszczennie sie wyprostowanej sylwetki o kilka centymetrow do przodu . Jak widac dynamiczna praca ramion odgrywala tu bardzo istotna role bo w koncu biega sie calym cialem choc sylwetki wielu biegaczy zdaja sie temu przeczyc co wskazuje na podstawowe bledy w technice biegowej.

Cala rzecz faktycznie wygladala dziwacznie i bardzo krepowalismy sie to uskuteczniac gdy w poblizu znajdowali sie ludzie .

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 14:39
autor: Ultimus
Metoda podpatrzona przez twojego trenera jest tylko jednym ze składników treningu biegaczy z DDR.

Aby w pełn wykorzystać tą technikę podczas biegu przed treningiem należy zażywać sterydy anaboliczne:), oczym oczywiście niemógł wiedzieć.

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 19:54
autor: Dabek
Dzisaj na TV Polonia leciał filmik dokumentalny o wybitnych Olimpijczykacz, na jednym ze zdjęć  Kusociński wykonywał ćwiczenie wspomniane powyżej przez Wojtka. Może więć geneza tej Siły Biegowej ma sswoje korzenie u nas....

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 22:11
autor: wojtek
Jesli dobrze pamietam z ksiazki "Kusego" to byly to cwiczenia szwedzkie lub podpatrzone u biegaczy finskich .
Przed wojna szwedzka gimnastyka byla bardzo popularna

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 22:41
autor: Dabek
Kto był trenerem "Kusego", może jakis Fin? Aha i czy wygrał kiedys z Paavo Nurmim?

Moja sila biegowa

: 25 cze 2001, 22:53
autor: wojtek
"Kusy " nigdy nie wygral z Nurmim . Za to jego odwieczny rywal , Petkiewicz pokonal Nurmiego . Z tego co pamietam to "Kusy" nie mial trenera .
Dobrze , ze napisales o tym filmie - powtarzaja go jeszcze dzis i chetnie obejrze.

Moja sila biegowa

: 28 cze 2001, 23:58
autor: Bartek Sz
Witam
Nie wiem jak Wam ale mnie ta metoda kojarzy sie przede wszystkim z krokiem wykończającym w skoku w dal. Wiecie ostatni krok czyli wybicie. Bardzo często widziałem moich klubowych kolegów (skoczków w dal) że kombinują cosik podobnego.
Pewnie to nie to samo ale dużo jest takich technicznych łamigłówek.

Moja sila biegowa

: 02 gru 2003, 17:55
autor: wojtek
Halo !