Forum Bieganie.pl

Strade Bianche 2017
https://www.youtube.com/watch?v=U2EH7DAPa2E

Znowu Kwiato!!!
Monument Mediolan - San Remo.
Czapki z głów.

Piękne to było

Wspaniała końcówka wyścigu, duże emocje. Kwiato rozegrał to bardzo mądrze, wykorzystał swoje doświadczenie z Saganem.
Trzeba też oddać, że to paradoksalnie właśnie Sagan najbardziej zapracował na zwycięstwo Michała. Gdyby nie urwał peletonu, pewnie Sky pracowałby na Vivianiego i tyle byłoby ze zwycięstwa. W samej ucieczce też Peter najmocniej pracował.

lekko nie było - czekam na klasyki w Ardenach
walka na kresce w San Remo

Ale trzeba oddać Piotrkowi, że na jego plecach się powieźli i gdyby nie on to raz: akcji by nie było, dwa: peleton by ich doszedł. Spryt Kwiato górą nad siłą Sagana

brujeria pisze:Ale trzeba oddać Piotrkowi, że na jego plecach się powieźli i gdyby nie on to raz: akcji by nie było, dwa: peleton by ich doszedł. Spryt Kwiato górą nad siłą Sagana

Dokładnie tak, to właśnie miałem na myśli .

A powyższa fotka to jest ewidentne arcydzieło i kandydat do najlepszej fotografii sezonu. Cała trójka będzie rządzić i rozdzielać prędzej (Kwiato, Sagan) czy później (Alaphilippe).

ciężko mówić, że Kwiato dowiózł się na Saganie. myślę, że Kwiato chciał atakować wcześniej, ale team order był następujący - jeżeli tempo będzie na tyle wolne, że uda się do finiszu doholować Vivianiego, to jedziemy na szybkiego Vivianiego. jeżeli pójdą ataki, to Kwiato dostaje wolną rękę.
no i taki atak nastąpił - co było na rękę Kwiatkowskiemu. nie musiał czekać na Vivianiego.

WojtekM pisze:ciężko mówić, że Kwiato dowiózł się na Saganie. myślę, że Kwiato chciał atakować wcześniej, ale team order był następujący - jeżeli tempo będzie na tyle wolne, że uda się do finiszu doholować Vivianiego, to jedziemy na szybkiego Vivianiego. jeżeli pójdą ataki, to Kwiato dostaje wolną rękę.
no i taki atak nastąpił - co było na rękę Kwiatkowskiemu. nie musiał czekać na Vivianiego.

a. gdyby Sagan nie zaatakował na Poggio, dowieźliby sprinterów na metę, nie było innego odważnego, zresztą dla Petera chyba było to najlepsze rozwiązanie,
b. to nie był "pojedynek w słońcu", to było, jak Kwiatek opowiadał: "jak ograć Sagana".

no właśnie, dla Sagana ten atak też był konieczny. gdyby nie pogubił klasycznych sprinterów, to miałby ciężko na finiszu. zrobił to, co musiał zrobić. w Bora on był wyznaczony do walki o zwycięstwo. a Kwiato się podpiął, bo nie mógł wcześniej przecież atakować, gdyż do finiszu z grupy był wyznaczony Viviani. a tak Sagan go "wyzwolił" z team order

WojtekM pisze:no właśnie, dla Sagana ten atak też był konieczny. gdyby nie pogubił klasycznych sprinterów, to miałby ciężko na finiszu. zrobił to, co musiał zrobić. w Bora on był wyznaczony do walki o zwycięstwo. a Kwiato się podpiął, bo nie mógł wcześniej przecież atakować, gdyż do finiszu z grupy był wyznaczony Viviani. a tak Sagan go "wyzwolił" z team order

To fakt. Ale też trzeba przyznać, że chłopaki dali mu potem tylko po jednej niby zmianie. To chyba zaważyło. Bo na świeżości to chyba jednak Sagan by Michała objechał. A gdyby Sagan się czaił i czarował, to by ich peleton doszedł.

różnie to bywało w pojedynkach Kwiato - Sagan. nie wiadomo kto by kogo objechał. Sagan jest szybki, ale to też nie jest typowy sprinter.
ot, chociażby w zeszłym roku w E3 Harelbeke - odjeżdżają razem po 50 sekundzie filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=6M7_9pWWKlc

Kwiato wtedy objechał Sagana, chociaż się nie oszczędzał.

albo Strade Bianche 2014 - tak w okolicach 2:35 Kwiato odjeżdża Saganowi:
https://www.youtube.com/watch?v=tIErMToGJdA

Wspaniała jazda wczoraj:
https://www.youtube.com/watch?v=o7TnH0wGsqU

I jeszcze to:
https://youtu.be/NV3KAitdUJ4?t=12m15s

Kangoor5 pisze:Wspaniała jazda wczoraj:
https://www.youtube.com/watch?v=o7TnH0wGsqU

I jeszcze to:
https://youtu.be/NV3KAitdUJ4?t=12m15s

Nie wiem czy wiesz, ale kwiatkowkski zajal druga pozycje.
Wyprzedził pod koniec, ale belg dogonił i wyprzedzil na ostatnich metrach.

Wysłane z mojego SM-T113 .

Qrcze, a na wklejonej relacji z wyścigu tego nie widać

Ogarnij się wreszcie, bo we wklejaniu nic nie wnoszących komentarzy, świadczących o nie czytaniu postów na które odpowiadasz, pobiłeś już chyba historyczne rekordy i dalej śrubujesz wynik.