Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł O co chodzi w projekcie Nike: Złamanie 2?

Adam, sorry ale artykuł napisany tak trochę z pozycji wujka dobra rada "ja wiem lepiej, przecież to co robią jest zupełnie bez sensu". Ciężko mi się odnieść, bo nie ma linka do szczegółów (nie chce mi się szukać), ale dlaczego krytykować dobór zawodników nie znając drogi, którą chcą iść? Przecież nikt nigdzie nie powiedział, że każdy z nich będzie trenował na tyle żeby polecieć maraton 2:01-2:00 - może któryś jest jedynie po to, żeby pomóc w badaniach (przykładowo rekordzista świata HM) lub ewentualnie służyć za PACE czy współpracownika na treningach i zawodach docelowych?
Jeśli ja bym się miał do tego odnieść, to jeśli w ogóle ktokolwiek z tej brygady ma szanse to pobiec, to... ten najmłodszy za kilka lat. A reszta może mu jedynie pomóc w przygotowaniach i robić za "wiatrołap" podczas zawodów docelowych (pewnie Berlin).

Tu jest źródło. http://news.nike.com/news/2-hour-marathon
Rzeczywiście, nie wiem jaką chcą iśc drogą.
Uznałem, że napisanie Newsa na bazie tego linku który wkleiłem wyżej jest bez sensu.
Mam na tyle dużo obserwacji własnych wokół tej całej koncepcji sub2hr, że uznałem, że muszę to napisać.
Bez żadnego filtra to takie treści mogą puścić w Onecie czy TVN24.
Może Lelisa Desisa jest bardzo dobrym wyborem, ale u nas powinien być merytoryczny komentarz.
Czyli, żeby komunikat Nike był zestawiony ze zdaniem kogoś z branży i osadzony w kontekście historycznym (czyli, żeby pokazać, że takie projekty już gdzieś tam funkcjonują).
Poza tym to jest przecież chyba ciekawe w związku z tym, że wystawiają Kipchoge a nie Bekele, którzy są u tego samego agenta?

Moim zdaniem złamanie 2h zadziała na niekorzyść tej dyscypliny. Psychologiczna bariera jest bardzo mocna, drugiej takiej nie będzie (raczej ciężko wyobrazic sobie maraton w 1h, nawet 1,5h to kosmos). Przez pewien czas zrobi się głośno, fala zainteresowania wzrośnie, ale potem nie będzie już kolejnego tak wyrazistego celu

Adam Klein pisze:Poza tym to jest przecież chyba ciekawe w związku z tym, że wystawiają Kipchoge a nie Bekele, którzy są u tego samego agenta?

Ich życiówki z 2016 różnią się o 2 sekundy, Bekele pobiegł w Berlinie gdzie (moim zdaniem) warunki i trasę miał nieco lepsze niż Kipchoge w Londynie. Nie da się oczywiście tego porównać, pejsi w Berlinie biegli dość słabo, szarpane to był i nie pamiętam jak Londyn wyglądał - ale żeby ocenić dlaczego ten czy inny trzeba by właśnie mieć info "ze źródła", w tym momencie przefiltrowałeś oczywiście część marketingowego bełkotu, ale z drugiej strony dorzuciłeś też trochę autorytarnych stwierdzeń (moim zdaniem) bez pokrycia.

Adam Klein pisze:Czyli, żeby komunikat Nike był zestawiony ze zdaniem kogoś z branży i osadzony w kontekście historycznym (czyli, żeby pokazać, że takie projekty już gdzieś tam funkcjonują).

To jest oczywiście ok i fajnie, że się pojawiło.

Adam Klein pisze:Może Lelisa Desisa jest bardzo dobrym wyborem, ale u nas powinien być merytoryczny komentarz.

No tak, ale tak naprawdę bez potwierdzenia u źródła mamy "przefiltrowany onet" i wyszedł z tego (znów moim zdaniem) FAKT czy Super Express. Dlaczego? Ano dlatego że co by nie napisać nie wiadomo dlaczego go wzięli, zresztą całość oparta jest na jego jednym wyniku nabieganym już prawie 4 lata temu w Dubaju...

To samo Tadese - bez informacji co chca z niego wyciągnąć sami niczego nie wymyślimy raczej. No chyba że marketingowo "rekordzista HM bęzie pomagał przy rekordzie M" i cała papka dookoła tego.


Zobaczymy.

marek84 pisze:No tak, ale tak naprawdę bez potwierdzenia u źródła mamy "przefiltrowany onet" i wyszedł z tego (znów moim zdaniem) FAKT czy Super Express. Dlaczego? Ano dlatego że co by nie napisać nie wiadomo dlaczego go wzięli, zresztą całość oparta jest na jego jednym wyniku nabieganym już prawie 4 lata temu w Dubaju...

U jakiego źródła? U Lelisy? Czy u kogo? I dlaczego FAKT? Przecież pokazałem tabelę, która jest bardzo wartościowym branżowym komentrzem do tematu, gdzie widać, że nawet jeśli patrzeć na parametr: Wiek/Wynik to jest czterech "lepszych" niż Lelisa:

Tsegaye MEKONNEN
Hayle LEMI
Tesfaye ABERA
Ayele ABSHERO

A gdyby na płaskim asfalcie wyznaczyć pętle 5 km i owinąć ją rękawem, w którego wnętrzu byłyby statystycznie najlepsze warunki atmosferyczne do bicia rekordu maratońskiego, i na taką trasę zaprosić topowych zawodników, to może mielibyśmy progres?

Może dobry pomysł

Jak marketingowiec powiedziałbym raczej, że Nike czuje, że za 3-5 lat na sztandarowej imprezie Adidasa, w Berlinie, przy dźwięku fanfar, któryś z zawodników złamie 2h i próbują temu zaradzić na poziomie wizerunkowym.

Przy tej okazji powstanie cała linia produktów Nike "SUB.2", których miliony kupią konsumenci "Sub.4".

Kasa się zgadza.

Tutaj jest troche wiecej napisane o tym projekcie.
Rowniez drobne info o tym jak wybierano do niego biegaczy.

Nike’s Audacious Plan: Break the 2-Hour Marathon Barrier in 2017

Faktycznie dobry artykul pod linkiem.
Ciekawe jak wyliczyli owe 100 sekund do "urwania" przez zastosowanie draftingu.
W kontekscie, czy to wzgledem tego co juz jest wykorzystywane (pacemakerzy), czy przy lepszym ich zorganizowaniu i wspolpracy z zawodnikiem biegnacym na sub 2. Tak jak to jeszcze czasami mozna zobaczyc, gdy 2 meskich pejsow prowadzi zawodniczke.
A i taki komentarz Zersenay Tadese musi zrzucic kilka kilogramow, by mu się wynik w maratonie poprawil. Jak zrzuci tak z 4 (a jest z czego), to od razu dostanie "kopa".

@Adam

Myślę, ze na pytanie "dlaczego nie Bekele", odpowiada ten cytat z artykułu runnersworlda "For the three athletes involved, agreeing to forgo the lucrative spring marathon season is a calculated risk".

Polska też będzie miała swój udział - rekord padnie w Dębnie:)
Z http://rw.runnersworld.com/sub-2:
One unheralded race is in the tiny Polish town of Debno, where, since 2000, elite runners have finished 79.2 seconds faster on average than they do on other courses. Who knows what might happen if top racers showed up for a sub-two attempt in Debno, whose course follows straight country roads, and which comes in early April, when the average temp is just 42°F?

Qrcze, musze w Debnie pobiec, rekord murowany

... o ile nie wieje...