Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Walka z losem i własnymi słabościami - historia młodego biegacza

No pieknie. Pogratulowac samozaparcia wypada i zycze Ci chlopie dalszej konsekwencji.

Również gratuluję i mam nadzieję, że po jakimś czasie pojawi się ciąg dalszy historii. Trzymam kciuki, żeby był optymistyczny

Teraz dalej konsekwentnie do przodu - będzie dobrze!

Skomentuję to w ten sposób:



Szacun!

jeden człowiek, tyle zdarzeń, takie samozaparcie. Trzymaj się chłopie i powodzenia!

Twardziel, tak trzymaj !

Będę obserwował co tam sie u naszego bohatera dzieje, i informował was, moze kiedyś sam sie ujawni.

Jest trochę takich historii, nie koniecznie biegowych. Bardzo ważne, że się o nich mówi i pisze, wielu ludziom dają nadzieję, że nawet będąc w przysłowiowej "czarnej d..." można dać radę, jak ma się samozaparcie, jakie niewątpliwie ma bohater tej opowieści.

Najlepsze jest to, że czytając ten artykuł w polecanych jest link do Yared Shegumo. Polska droga - od zawodnika do robotnika. Porównując obie historie można mieć wrażenie, że życie poyrafi czlowieka tylko mocno kopnąć i bieganie nie zawsze jest wyjściem z sytuacji.

Brawo, twardy zawodnik, tak trzymać.

Było ostatnio sporo biegów na 5 km. Widzę, że bohater naszego artykułu swobodnie złamał 19 minut.