Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Afrykańskie podboje - relacja

ciekawe, ciekawe moze to jest jakis pomysł na moj start, zaliczenie maratonu na kontynencie afrykanskim

Ładnie opisane, przydałoby się więcej fotek ale nie jest źle :>

Przyjemnie się ścigać jak jest ciepło. No ale bez przesady

Świetna relacja.

Już po raz któryś z rzędu czytam, że Afrykanie lubią startować z szalonymi prędkościami, a potem znakomita większość słabnie.
Szacunek dla autora za opanowanie i cenną umiejętność niepoddawania się presji tłumu.

Słabnąć tak, żeby 15km zrobić w godzinę to pojęcie dość względne,
cała kupa polskich truchtaczy chciałaby tak "słabnąć" :P

Fajna relacja. Pytanie do autora: na jaki czas w maratonie w Łodzi się nastawiasz?

Dziękuję wszystkim za miłe słowa, zapraszam na bloga, tam jest również kilka filmików

Buniek pisze:Fajna relacja. Pytanie do autora: na jaki czas w maratonie w Łodzi się nastawiasz?

Dziękuję Miałem łamać 2:40, jednak niedawna kontuzja stawia ten cel pod delikatnym znakiem zapytania, ale nie poddaję się!

SakwaWButach pisze:Dziękuję wszystkim za miłe słowa, zapraszam na bloga, tam jest również kilka filmików

Buniek pisze:Fajna relacja. Pytanie do autora: na jaki czas w maratonie w Łodzi się nastawiasz?

Dziękuję Miałem łamać 2:40, jednak niedawna kontuzja stawia ten cel pod delikatnym znakiem zapytania, ale nie poddaję się!

Tak trzymaj.

W niedzielę też biegnę 15 km jako test, a 17 kwietnia Łódź. o 2:40 nawet nie myślę, ale 6-7 minut wolniej (przy dobrych wiatrach( jest realne. Do zobaczenia na starcie.