Biegający wojskowi
: 27 lut 2016, 22:41
Bardzo mnie interesuje, w jaki sposob obronnosc Polski zostaje zwiekszona poprzez utrzymywanie przez polskiego podatnika, na etatach zolnierskich, szeregowego Szosta i calego stada podobnych mu zawodowych biegaczy?
Z informacji ktore publikuja media, to niespecjalnie zajmuja sie oni szkoleniem zolnierskim, lecz znaczaca czesc roku spedzaja na bieganiu w cieplych krajach (USA czy Hiszpania). Patrzac na ich wyniki i osiagniecia, jasne jest, ze nie maja zadnych szans w rywalizacji z najlepszymi na swiecie Murzynami (gdyby bylo inaczej, to zarabialiby uczciwie pieniadze, wygrywajac komercyjne maratony).
Jesli zas sa jedynie mocną drugą ligą, to moze niech bawia sie za swoje pieniadze - zamiast blokowac etaty prawdziwym zolnierzom?
I skoro o "przebierancach" w wojsku - wiadome juz moze oficjalnie, czy szeregowy Lukasz P., bedac w Hiszpanii wypadl z okna bedac trzezwy, czy jednak jak sugeruja okolicznosci i dluga proba "przemilczenia" wypadku, nastapilo to w trakcie libacji alkoholowej z innymi bawiacymi sie tam "zolnierzami"?
Z informacji ktore publikuja media, to niespecjalnie zajmuja sie oni szkoleniem zolnierskim, lecz znaczaca czesc roku spedzaja na bieganiu w cieplych krajach (USA czy Hiszpania). Patrzac na ich wyniki i osiagniecia, jasne jest, ze nie maja zadnych szans w rywalizacji z najlepszymi na swiecie Murzynami (gdyby bylo inaczej, to zarabialiby uczciwie pieniadze, wygrywajac komercyjne maratony).
Jesli zas sa jedynie mocną drugą ligą, to moze niech bawia sie za swoje pieniadze - zamiast blokowac etaty prawdziwym zolnierzom?
I skoro o "przebierancach" w wojsku - wiadome juz moze oficjalnie, czy szeregowy Lukasz P., bedac w Hiszpanii wypadl z okna bedac trzezwy, czy jednak jak sugeruja okolicznosci i dluga proba "przemilczenia" wypadku, nastapilo to w trakcie libacji alkoholowej z innymi bawiacymi sie tam "zolnierzami"?