Strona 1 z 1

Biegający wojskowi

: 27 lut 2016, 22:41
autor: Robert
Bardzo mnie interesuje, w jaki sposob obronnosc Polski zostaje zwiekszona poprzez utrzymywanie przez polskiego podatnika, na etatach zolnierskich, szeregowego Szosta i calego stada podobnych mu zawodowych biegaczy?

Z informacji ktore publikuja media, to niespecjalnie zajmuja sie oni szkoleniem zolnierskim, lecz znaczaca czesc roku spedzaja na bieganiu w cieplych krajach (USA czy Hiszpania). Patrzac na ich wyniki i osiagniecia, jasne jest, ze nie maja zadnych szans w rywalizacji z najlepszymi na swiecie Murzynami (gdyby bylo inaczej, to zarabialiby uczciwie pieniadze, wygrywajac komercyjne maratony).

Jesli zas sa jedynie mocną drugą ligą, to moze niech bawia sie za swoje pieniadze - zamiast blokowac etaty prawdziwym zolnierzom?

I skoro o "przebierancach" w wojsku - wiadome juz moze oficjalnie, czy szeregowy Lukasz P., bedac w Hiszpanii wypadl z okna bedac trzezwy, czy jednak jak sugeruja okolicznosci i dluga proba "przemilczenia" wypadku, nastapilo to w trakcie libacji alkoholowej z innymi bawiacymi sie tam "zolnierzami"?

Re: Lake Biwa Marathon

: 28 lut 2016, 12:08
autor: fotman
Robert, daj spokój, dyskusja na ten temat była już tyle razy, że szkoda na to czasu.

Re: Lake Biwa Marathon

: 28 lut 2016, 12:32
autor: Robert
fotman pisze:Robert, daj spokój, dyskusja na ten temat była już tyle razy, że szkoda na to czasu.
Kilka razy bylo to pisane, ale pojawiaja sie nowi uzytkownicy / czytelnicy forum i sadze, ze raz na kilka miesiecy warto przypominac o bezsensownym marnotrawieniu podatkowych pieniedzy na tych "przebierancow".

Licze ze dzieki temu mniej bedzie glosow typu: "Och! Jakiz to wybitny biegacz! Wygral z amatorami wojskowymi! A w wyscigu z Czarnymi zajal bardzo dobre 9 miejsce!". Moze i sa oni dobrzy na skale Polski, ale w rywalizacji miedzynarodowej to bez specjalnych sukcesow:

- szeregowy Szost - igrzyska w Londynie, ponad poltora kilometra straty do zwyciezcy, Ugandyjczyka;
- marynarz Chabowski - mistrzostwa Europy w maratonie. Pomylil dystanse, pobiegl i wygral bieg na 31 kilometrow - potem zszedl z trasy. Czyzby nikt mu nie powiedzial, ze caly wyscig ma 42 km?

Na pewno polskie lotnictwo i marynarka wojenna bardzo zyskuja na wartosci bojowej, utrzymujac ich i im podobnych "zolnierzy"... Wlasnie niedawno przeczytalem, ze marynarz Chabowski, zamiast sluzyc na okrecie, jakos na dniach wylatuje na "zgrupowanie" do Meksyku.

Re: Lake Biwa Marathon

: 28 lut 2016, 13:26
autor: montalb
Robert pisze: marynarz Chabowski - mistrzostwa Europy w maratonie. Pomylil dystanse, pobiegl i wygral bieg na 31 kilometrow
To żart? Jak to "pomylił"? :niewiem:

pzdr
montalb

Re: Biegający wojskowi

: 28 lut 2016, 15:42
autor: Batman
No, że przeliczył się z możliwościami. Przycisnął ale to się odbiło właśnie na 31 km. Do tego czasu prowadził.

Re: Biegający wojskowi

: 29 lut 2016, 23:01
autor: wojtek
Podobni zolnierze sa na calym swiecie.
Ja place za tych zolnierzy:

http://www.runnersworld.com/elite-runne ... r-a-runner

Powyzszy artykul jest nieco przeterminowany bo Arturo, moj dobry kolega, od dawna nie jest juz trenerem, zajmujac sie branza budowlana (bardziej dochodowa)

Re: Biegający wojskowi

: 01 mar 2016, 07:45
autor: Lisciasty
Fakt, że może takie sponsorowanie jest moralnie niejednoznaczne, ale ja bym się raczej czepił
przerostu kadry zarządzającej w naszej armii, u nas np. na jednego generała
przypada niecałe 1000 żołnierzy, podczas gdy w USA jest to jakieś 35 tys.
To jest dopiero marnotrawstwo środków, myślę że ten nieszczęsny biegacz jeden z drugim
generuje znikomą część strat w porównaniu z całą resztą...