Strona 1 z 1

Bieganie a praca na Tirach

: 24 lut 2016, 19:51
autor: provokator1986
Witam mam prawie 30 lat i biegam prawie 2 lata tak średnio 3 razy w tygodniu po 60-70 min a czasami 1,5h i w najbliższym czasie będę zmieniał prace na kierowcę w transporcie międzynarodowym i tak średnio będę jeździł po Unii około 2 tygodni i fajnie by było cały czas kontynuować treningi ale nie bardzo sobie jakoś wyobrażam, może są tutaj osoby co mają podobną pracę i dadzą kilka wskazówek

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 25 lut 2016, 09:35
autor: łowca
Ale na nocki chyba będziesz stawać na parkingach? To możesz ( o ile parking nie będzie 'dżunglą' ) wciągnąć adidasy i zrobić truchtem kilka kółek dookoła parkingu. Zawsze te kilka km będzie.

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 25 lut 2016, 14:29
autor: kamilv
Ten gość chyba kiedyś coś takiego praktykował, poszukaj w archiwum jego bloga albo zapytaj osobiście.

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 26 lut 2016, 21:38
autor: provokator1986
gdy będe krecił pauze na dzikusie to biegać nie będe bo wiadomo że sprzetu bez opieki nie zostawie no ale jak będe stał na normalnym parkingu to normalnie bede biegał pod warunkiem ze bede miał dostep do prysznica

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 28 lut 2016, 02:21
autor: wojtek
A nie myslales o rowerze?

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 28 lut 2016, 15:21
autor: Klanger
Na postoje niestrzeżone >> skakanka
Możesz ćwiczyć obok składu, nawet podczas krótszych pauz (rownież długich przerw, takie 60 min skakanie to już jest niezły wycisk).

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 28 lut 2016, 17:20
autor: Arasso
Zamiast skakanki wolałbym bieżnię. Ale bez prysznica się nie obędzie.

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 09 mar 2016, 03:32
autor: Sghjwo
a jak on ma ta bieznie wozic w tym tirze? Na pace? :hejhej:

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 09 mar 2016, 21:24
autor: Ilonabiega
Sghjwo pisze:a jak on ma ta bieznie wozic w tym tirze? Na pace? :hejhej:
No właśnie o tym samym pomyślałam. Przecież już lepiej normalnie biegać. Kolega wspomina, że nie będzie mógł auta zostawić bez opieki. Jednak jest inne rozwiązanie. Bez problemu przecież na parkingu możesz biegać wśród aut. Możesz biegać w okolicy tak by cały czas mieć oko na swoje auto. Rozwiąże to problem z bieganiem nawet na dzikusie jak to określiłeś. Może pojawić się jedynie problem z prysznicem później. Jednak jak jeździsz sam to wytrzymasz do kolejnej stacji i wtedy będziesz mógł się odświeżyć. W ogóle brawo za to, że nawet zmieniając pracę myslisz o tym jak zorganizować się by móc dalej uprawiać sport.

Re: Bieganie a praca na Tirach

: 19 mar 2016, 14:34
autor: Nostradamus
Nie przesadzajmy!

Jestem kierowcą TIRa, miałem przerwę ponad rok związaną z kontuzją "przyczepy" tzn nie tej ciągnącej za tirem a przywodzicieli przez ten czas spasłem się niemiłosiernie, taka nasza praca, siedząca, nienormatywny tryb życia, raz jazda nocą, raz za dnia, jedzenie obiadu o 24, metabolizm zwariował, nie raz 9h pracy to człowiekowi się obiadu nie chciało jeść 3 kanapki wystarczały, w lecie gorąco to klima wali po kolanach itd itd

Gdy byłem świadkiem jak kolega po fachu zszedł na promie z tego świata powiedziałem nie dość wracamy do biegania, praca jest jaka jest ale zdrowie ponad wszystko, mam 32 lata ale chyba dalej dojrzewam, przynajmniej do niektórych decyzji.

Masz przed sobą niepowtarzalną szansę urozmaicenia biegania, dawniej gdy pracowałem w PL biegałem w "kółko" kilka tras w okolicy, bieganie rekreacyjne oczywiście, ty możesz biegać wszędzie dzisiaj w Niemczech jutro w Holandii Francji itd, niektóre kraje jak Holandia i Belgia to raj dla biegaczy wg mojej oceny, dlaczego? Możesz z Amsterdamu pobiec do Eindhoven, z Brukseli do Antwerpii, ludzi biega mnóstwo, uważaj tylko na peletony kolaży które cię będą wyprzedzać.
We Francji masz oznaczone na tablicach na autostradach parkingi z trasą biegową, w Niemczech staniesz na Autohofie ewentualnie na zwykłej stacji przeważnie są tam dróżki którymi możesz pobiec.

Reakcja naszych kolegów jest różna śmiech itd 90% z nich woli chlać browar, wódę, mają taką nadwagę że po wejściu do kabiny mają już zadyszkę, uważam że w tym zawodzie bieganie jest jak najbardziej wskazane, a 3 razy w tygodniu znajdzie się czas bez problemu.

Jak nie będziesz szukał wymówek znajdziesz miejsce wszędzie. Uwierz na słowo.

Edit//
Nie raz podjedziesz pod załadunek/rozładunek na firmie i będziesz musiał czekać 1h 2h ja się pytam wtedy czy nie będzie problemu jak np 30 min wyskoczę sobie pobiegać i nigdy nie ma, prysznice są na 90% firm, na wszystkich parkingach dla Trucków.