Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Zagłosuj na wolski projekt biegowy

Ja to bym zagłosował najchętniej na jakieś oświetlone małe bieżnie

A jak jest finansowany aktualny program "Szybko po Woli" i le wynosi jego budzet? Miasto, sponsorzy dorzucaja? czy wszystko uczestnicy + wolontariat?
W opisie jest napisane ze nie bedzie kosztow na nastepny rok. Czy to jednorazowy pomysl? Czy ze wzgledow "marketingowych" lepiej nie wspominac ze moglaby to byc impreza cykliczna?
100000 to nie duzo, a impreza moze byc ciekawa, ja bym zaglosowal, ale nie jestem z Warszawy.
Na taki projekt zaglosuja tylko biegacze (i moze ich rodziny), dla reszty to wyrzucone pieniadze.

PS. Jakbym mogl decydowac to wybudowalbym trase biegowa (petle 2-3 km) z oznaczeniami dystansu co 100m i z opcjonalnym podbiegiem. Taka infrastruktura moglaby sluzyc kilka lat (o ile weekendowi wnadale jej nie zniszcza). U mnie podobna zbudowano, ma jednak tylko ok.400m. Przy dluzszych biegach ciezko kontrolowac dystans. GPS nie dziala zbyt dobrze na tak krotkiej trasie, liczenie okrozen, przy zakladanych 40-50 tez nie jest proste.

Na razie budżet SPW jest dość napięty, jednak zdecydowana jego większość pochodzi z wpisowego. Przed zakończeniem tegorocznego cyklu nawet trudno go dokładniej określić. Jeżeli w imprezie bierze udział mniej niż 100 płacących za siebie uczestników (a przecież jest spora grupa zwolnionych z opłat, są bezpłatne biegi dziecięce i sztafeta rodzinna), to jesteśmy pod kreską. Jesienią zeszłego roku tak było i impreza stanęła pod znakiem zapytania. Ale zmodyfikowaliśmy formułę, z wiosenno-jesiennej na wiosenną i z możliwością ominięcia tylko jednego biegu do zaistnienia w klasyfikacji i działa to lepiej.

Budżet imprezy na 100-150 osób jest nieduży (taka jest teraz frekwencja), przy 400 (a tyle zakładamy przy braku wpisowego, jeśli projekt/głosowanie się uda) robi się już konkretniejszy. Sponsoring w większości przypadków to nagrody, choć jest jeden wyjątek.

W przypadku innych projektów też beneficjentami są konkretne grupy wiekowe czy mieszkańcy bardzo konkretnego terenu. A biegacze to jednak bardzo duża grupa. Chyba jest to sport teraz najpowszechniej uprawiany. Liczymy na to.

Co do przyszłości w kolejnych latach - zobaczymy. Rzeczywiście trudno oczekiwać, żeby nawet jak raz uda się wygrać głosowanie budżetu parycypacyjnego, to w kolejnych latach będzie tak samo.

jang, bardzo fajnie, że się udzielasz. Projekt może i fajny, ale mam wątpliwość co do finansowania nagród w tych biegach z pieniędzy budżetu partycypacyjnego. Nie znam się, może prawnie jest to dozwolone, jednakże ja tu widzę pole do nadużyć.

W budżecie partycypacyjnym stolicy jest też projekt dotyczący ścieżek biegowych w Lesie Kabackim:
https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/taskPropose/3030
I tu też mam wątpliwość, czy rzeczywiście potrzeba na to aż 38 tys. złotych...? Ludzie poszaleli z tymi budżetami chyba.

Każdy ma prawo do swojej opinii.

Tu chodzi o sfinansowanie całego projektu, a nie tylko nagród. Dużą jego część stanowią treningi biegowe, czyli biegowa edukacja pod okiem fachowców.

Co do ścieżek biegowych, to też mam wątpliwości. Bo zwykle te ścieżki już są, a za zrobienie ścieżki uznaje się robienie tabliczek informacyjnych, znaków, oznaczeń kilometrowych, wg mnie całkowicie zbędnych. Zdecydowanie bardziej sensowne wydaje mi się sfinansowanie wieloaspektowej imprezy biegowej (wieloaspektowość dotrze przy zapoznaniu się z opisem projektu, link w artykule, albo zapraszam na SPW 20 września).

MEL. pisze:W budżecie partycypacyjnym stolicy jest też projekt dotyczący ścieżek biegowych w Lesie Kabackim:
https://app.twojbudzet.um.warszawa.pl/taskPropose/3030
I tu też mam wątpliwość, czy rzeczywiście potrzeba na to aż 38 tys. złotych...? Ludzie poszaleli z tymi budżetami chyba.

Oczywiscie ze nie trzeba na to az takiej gory pieniedzy - gdyby potrzebowal to kupic prywatny zamawiajacy, zmiescilby sie w polowie tej kwoty. Wkopanie 30 slupkow, pomalowanie kilkudziesieciu drzew i powieszenie 5 tablin NIE KOSZTUJE 15 000 PLN - a taka kwota jest w proponowanym kosztorysie...

No ale wtedy nie byloby szansy nakrasc sie z podatkowej kasy - w koncu w Polsce dziala zasada: "pieniadze podatkowe to pieniadze niczyje" - vide najdrozszy na swiecie fragment obwodnicy W-wy, czy zbedny stadion narodowy, za ktory "nie wiadomo jak" z poczatkowych 700 mln. PLN podatnik ostatecznie wybulil ponad 2100 mln. PLN.

W sumie jednak koncepcja budżetu partycypacyjnego jest chyba słuszna. W końcu głosowanie decyduje o tym, na co kasę dać a na co nie, a nie jakiś urzędnik, cichaczem, daje zarobić znajomym. W każdym razie wprowadzony jest do tego jakiś element demokratycznej weryfikacji.

No fakt 15000 za taka robote to sporo, nawet zakladajac ze 5000 poleci do US.

Tak juz abstarhujac od slusznosc, troche smiesznie wyglada to:

Potencjalni odbiorcy projektu

młodzież
dorośli
studenci

Chociaz moze i prawidlowo, bo student to taki dorosly, co jeszcze nie dorosl

No i niestety nie udało się. Wolski projekt biegowy uzyskał 700 głosów, trochę zabrakło. Spośród wolskich projektów ogólnodzielnicowych realizowanych będzie 14 projektów, które uzyskały przynajmniej 1001 głosów.

Dziękuję wszystkim zaanagażowanym w nasz projekt.