Bieganie w Lesie - Węże,Padalce itp
: 13 maja 2015, 12:28
Witam, dziś podczas interwałów w lesie, spotkałem 2 , 3 razy padalca, wiadomo że to jaszczurka,nic nie zrobi, lecz pozostaje ten strach gdy widzisz cos pełzającego.
Z tego co wiem to niestety teraz będzie to wszystko wyłazić na sloneczko, niestety podczas interwałów nie mam czasu na rozmyślanie czy to padalec czy zaskroniec czy jakiś inny gad, nadepnę to nadepnę niestety nie patrzę pod nogi tylko robie trening, jak wy sobie radzicie?
zmienić na jakiś czas trening interwałowy na bieżnię na stadionie a las zostawić na inne treningi? Podczas zwyczajnego treningu da się jeszcze kontrolować to gdzie sie poruszamy i da rade nagle odskoczyć w razie czego, niestety na interwałach wybija to strasznie z rytmu i jedyne co zostaje po tym to nerwy i wyrzuty ze miałem iśc na max a niestety jakiś gad przeszkodził, jak wy sobie radzicie?
Z tego co wiem to niestety teraz będzie to wszystko wyłazić na sloneczko, niestety podczas interwałów nie mam czasu na rozmyślanie czy to padalec czy zaskroniec czy jakiś inny gad, nadepnę to nadepnę niestety nie patrzę pod nogi tylko robie trening, jak wy sobie radzicie?
zmienić na jakiś czas trening interwałowy na bieżnię na stadionie a las zostawić na inne treningi? Podczas zwyczajnego treningu da się jeszcze kontrolować to gdzie sie poruszamy i da rade nagle odskoczyć w razie czego, niestety na interwałach wybija to strasznie z rytmu i jedyne co zostaje po tym to nerwy i wyrzuty ze miałem iśc na max a niestety jakiś gad przeszkodził, jak wy sobie radzicie?