Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Polacy biegają - wyniki sondażowego badania IBRiS

Jeśli macie pytania, to siedzimy na konferencji z autorami, walcie śmiało. Dla mnie podejrzana jest marka Musse.

Należy doprecyzować co to znaczy "20% biega". Czy to, ze ktoś kiedyś potupał trochę to znaczy że już BIEGA? Nie sądzę by 1/5 z nas biegała w miarę regularnie. Może to wrodzony pesymizm...

Jaki jest % błąd metody?

Bo większość z tej grupy to nie "my". To ludzie których nie znamy i oni nas nie znają.

A na np. we wszystkich ankietach, o które prosi się mnie w necie lubię wpisywać jakieś absurdalne bzdury. Ciekawe ile osób robi podobnie? Może przeprowadzimy w tej sprawie ankietę? ))

Pytanie: Jaki był cel robienia takiej ankiety i metoda badawcza? Kto odpowiadał na pytania?

Zobaczymy czy to był sondaż czy sonda.

To nie było badanie internetowe ale badanie robione ta takiej samej zasadzie jak się robi sondaże przedwyborcze, czyli sonda telefoniczna - dzwonili do ponad 2 tys osób, klasyczna, dobra metoda badawcza.

Adam Klein pisze:To nie było badanie internetowe ale badanie robione ta takiej samej zasadzie jak się robi sondaże przedwyborcze, czyli sonda telefoniczna - dzwonili do ponad 2 tys osób, klasyczna, dobra metoda badawcza.

Niekoniecznie. Dzwoni się do tych osób, które mają telefon. Odpowiadają na pytania osoby, które mają czas/chcą odpowiedzieć. Psycholog w takim wypadku powiedziałby, że ludzie lubią się przechwalać, np. że biegają, choć dopiero maja zamiar biegać. Ja mam tak z ludźmi w pracy - organizowałam klub biegacza, zgłaszali się do mnie różni - od biegaczy wymiataczy, ironmanów itp. po osoby, które dopiero chcą zacząć biegać. Wielu z tych co chcieli po 5 latach nadal tylko chce.

MEL. pisze:[Dzwoni się do tych osób, które mają telefon. Odpowiadają na pytania osoby, które mają czas/chcą odpowiedzieć.

Tak samo się robi sondaże wyborcze. To pierwsze takie badanie w Polsce.

Po pierwsze, są osoby, które biegają sporadycznie, powiedzmy raz w miesiącu albo nawet rzadziej. Czy możemy je nazwać biegaczami? To trochę tak jak z ludźmi, którzy chodzą do kościoła dwa razy w roku. Czy można ich uznać za katolików?
Znam mnóstwo osób, które pójdą raz czy dwa razy pobiegać, a później ze względu na rażące błędy i brak motywacji zaprzestaną tej aktywności na kilka miesięcy. Takich osób jest naprawdę wiele i podejrzewam, że w ankiecie zaznaczyłyby one, że biegają. Warto byłoby w takich ankietach jasno zdefiniować, że za biegacza uznaje się przypuśćmy osobę, która wychodzi potruchtać przynajmniej dwa razy w tygodniu przez większą część roku.
Druga rzecz. Nie wiem dlaczego na niektórych diagramach punkty procentowe przekroczyły barierę 100... ? Jak to możliwe, że wszystkie razem opcje znacznie przekraczają tą wartość?
Jeżeli ktoś dla przykładu 50% dnia spędza w pracy, to nie może przez 70% dnia równocześnie oglądać telewizji (wykluczając możliwość oglądania TV w pracy). Tak samo jak nie można robić 90% kilometrażu w 1 zakresie i jednocześnie 20% w drugim...trochę to nielogiczne.

Jakoś to mało wiarygodnie wygląda.
Tak co drugi wykresik wydaje się podejrzany i nie gra z moim szacowaniem 'z bańki'. A danych na temat biegania w naszym kraju widziałem dużo.

Bardzo mi miło, że marka inov-8 się pojawiła, ale jakoś nie chce mi się wierzyć by była lepiej rozpoznawalna od Brooksa i Mizuno, których nie widać...

No i te 40% wśród grupy wiekowej 18-24 to coś nie teges. Jakieś dziwne kryteria musiały być użyte. Wyobrażacie sobie - jesteście studentami i większość ludzi z Waszego roku biega (bo zakładam, że wśród studentów jest więcej biegaczy niż wśród niestudentów)?

Pozdro
Kshysiek

Fajnie to koresponduje z takim oto newsem:

http://kafeteria.tv/Polacy-7-NAJBARDZIE ... rSZPQwvanW

To jest zwykła literówka. Miało nie być "Musse", a "musze". "Biegam bo musze". Ktoś inny układał badanie, kto inny interetował jego wyniki i nie zrozumiał co to jest "musze". To również tłumaczy wysoki odsetek biegaczy. Ci, których nie widzimy na ścieżkach i na zawodach, to właśnie ci ktoży muszą.