Strona 1 z 1
Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2014 roku!
: 10 gru 2014, 08:46
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 08:56
autor: Keri
Niesamowita jest jeszcze jedna sprawa.
Przy tak silnej feminizacji maratonu w Bostonie mamy tak ekstremalnie wysoką (vs pozostałe maratony w zestawieniu) medianę.
Stąd tylko wniosek/ sugestia - Panie do boju!
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 10:52
autor: mihumor
Zamiast wyników z 100 czy 1000 miejsca bardziej porównywalne byłoby określenie czasu biegaczy na poziomie miejsca z liczby 10% i 20% uczestników. Porównywanie miejsca 100go czy 1000go maratonów polskich, które są wielokrotnie mniejsze od reszty jest absurdalne, może miejsce 1000 go biegacza w W-wie należałoby porównywać z 5000-cznym w tamtych, jedynie mediana coś tu pokazuje porównywalnego. Wynik setnego Polaka w Berlinie na mecie może być porównywalny z setnym biegaczem na mecie w Poznaniu - ot taki absurd. Jeśli zaś porównywać poziomy to taka ciekawostka, biegłem w listopadzie w Walencji i poziom tamtejszego maratonu wydał mi się bardzo wysoki w ogóle amatorów, generalnie wychodzi lepiej od wszystkich tu przedstawionych; nie idzie oczywiście o elitę i wyniki 1 czy 10 miejsca bo to kwestia nie poziomu masowego tylko budżetu niemniej wyglądało to tak przy biegu porównywalnym z W-wą (11200 osób na mecie):
1 m-ce 2,08 - 10 te 2,17 - szału ni mo bo i impreza mniejsza i nie te pieniądze.
ale już 100 m-ce 2,40 i tu już jest porównywalnie z imprezami kilkukrotnie większymi
1000 - 3,07 - jw
mediany nie znam niemniej poniżej 4,00 godz. dobiegło ponad 7 tys osób (ponad 60%), mediana wyjdzie prawdopodobnie najlepsza ( ponad 6% uczestników złamało trójkę) - a do startu tam nie ma żadnych limitów czy przydziałów, wynik wiec jest z ulicy a nie z selekcji. Porównanie do W-wy gdzie byłbym ok 95 m-ca, tam byłem 415ty.
Podobne obserwacje miałem rok temu we Włoszech, tam po prostu ludzie lepiej biegają.
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 10:57
autor: marcinnek_
Zgadzam się z mihumor, wynik zawodnika w 5%, 10% czy 20% stawki byłby bardziej obiektywny, niż bezwzględnie wyliczone 100 i 1000 miejsce. Może pokusicie się o nowy wykres w artykule?
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 11:03
autor: Adam Klein
Można sobie wymyślić jeszcze 50 różnych statystyk. To co chcesz Mihumor zobaczyć pokazuje mediana.
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 11:31
autor: mihumor
Adam Klein pisze:Można sobie wymyślić jeszcze 50 różnych statystyk. To co chcesz Mihumor zobaczyć pokazuje mediana.
Nie bardzo, wystarczy porównywać ze dwie sensowne statystyki, które coś pokazują, w dużych maratonach jakie przedstawione są w artykule startuje bardzo wielu zawodowców, trudno to porównywać z Warszawą czy Poznaniem gdzie miejsca koło 10 tego to już amatorzy, ilu w Bostonie czy NY startuje byłych zawodowców czy "półamatorów" - pewnie masa, jak tu porównywać wynik setnego zawodnika - nieporównywalne; wiec Tokio z Bostonem może i owszem ale Warszawa to już karzełek frekwencyjny i organizacyjny a Poznań to III liga może. Jak mamy porównywać nasze maratony to porównujmy je do wydarzeń podobnej skali lub w sensowny sposób, wtedy zobaczymy też porównanie poziomu biegania u nas i w innych krajach co pokazuje mój przykład z postu wyżej i to bez wymyślania 50 statystyk. Niepotrzebnie alergicznie reagujesz na krytykę - jak to się kiedyś mówiło konstruktywną
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 11:32
autor: blackfish
Keri pisze:Niesamowita jest jeszcze jedna sprawa.
Przy tak silnej feminizacji maratonu w Bostonie mamy tak ekstremalnie wysoką (vs pozostałe maratony w zestawieniu) medianę.
Stąd tylko wniosek/ sugestia - Panie do boju!
Ale przecież to jest wynik limitów kwalifikacyjnych. Panie dlatego tam mają takie wyniki, bo biegną tylko panie z dobrymi wynikami, a inne panie nie są dopuszczone do biegu
A w dodatku żadna rewelacja! Bo jak sobie policzysz medianę według tych kwalifikacji, to jest to prawie dokładnie mediana dla zakresu lat 55-59! 55% po 03:40:00 i 45% po 04:10:00 daje 03:53:28, czyli słabiutko...
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 11:40
autor: krunner
mihumor pisze:Podobne obserwacje miałem rok temu we Włoszech, tam po prostu ludzie lepiej biegają.
Jest to konsekwencja m.in. lepszego klimatu (pogody) do biegania, podobnie rzecz się ma z kolarstwem. Poza tym Polacy masowo zaczęli uprawiać sporty od niedawna.
Najlepsi i tak są amatorzy w Japonii
, ale tam to w ogóle jacyś nienormalni ludzie mieszkają, wystarczy obejrzeć jakiś japoński teleturniej albo japońską sportową kreskówkę (Wakabayashi i koledzy
)
krunner
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 11:44
autor: blackfish
krunner pisze:Najlepsi i tak są amatorzy w Japonii
, ale tam to w ogóle jacyś nienormalni ludzie mieszkają
Po prostu... ninja
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 11:57
autor: mihumor
krunner pisze:mihumor pisze:Podobne obserwacje miałem rok temu we Włoszech, tam po prostu ludzie lepiej biegają.
Jest to konsekwencja m.in. lepszego klimatu (pogody) do biegania, podobnie rzecz się ma z kolarstwem. Poza tym Polacy masowo zaczęli uprawiać sporty od niedawna.
krunner
To prawda ale nie cała prawda, ja to czasami nazywam myśleniem "pół-stereotypowym". Jak się popatrzy na wzrost frekwencji w maratonach włoskich czy hiszpańskich w ostatnich latach to wygląda to bardzo podobnie jak u nas, te imprezy kilka lat temu też były stosunkowo małe, przykład Walencji 2013 - ok 7 tys ludzi na mecie, 2104 - 11 tys, ok 2010 to tam mało ludzi biegało (koło 3 tys). Wnioski o tej starodawnej masowości u nich są nie do końca poparte statystykami z zawodów, ta fala wzrostowa może u nich ruszyła nieco wcześniej ale to nie było 10 lat temu. Patrzenie na pewne zjawiska wyłącznie przez pryzmat Berlina, Paryża cz NY daje pewien nie do końca prawdziwy obraz, to wielkie (od dawna) imprezy i one jadą troszkę jakby swoją specyficzną koleiną. Dynamikę widać wyraźnie w rozwoju II ligi, tam też chyba lepiej wychodzą statystyki mówiące coś o tym jak na danym terenie biegają zwykli ludzie.
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 12:47
autor: marek84
Adam Klein pisze:Można sobie wymyślić jeszcze 50 różnych statystyk. To co chcesz Mihumor zobaczyć pokazuje mediana.
Adam, zgadzam się z przedmówcami. Wzięcie na sztywno finishera z pozycji 100 czy 1000 nie daje zupełnie nic. Tak samo można by wziąć gościa z pozycji 15000 i porównać. Ale czekaj - kto by to był w Warszawie i Poznaniu?
Naprawdę dużo sensowniejsze wnioski otrzymasz analizując np. kolejne kwartyle/medianę - jak statystycznie, to statystycznie. Myślę, że analiza 10% i 25% by była jak najbardziej ok.
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 12:49
autor: Remus
Postaram się przygotować nowy wykres za kilka godzin.
//
Dodałem dwa wykresy do artykułu.
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 18:55
autor: mihumor
Dzięki Remus, teraz to inaczej wygląda. Boston generalnie daje rade.
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 10 gru 2014, 22:22
autor: KRZYSIEKBIEGA
Piotrze fajne zestawienie ale pozostaje niesmak że w tabeli gdzie podajesz wynik setnego zawodnika nie uwzględniłeś Fukuoki gdzie ostatnio biegał Szost.
Maraton ten byłby wówczas na pierwszym miejscu, wynik setnego zawodnika to 2:28.47!!!!
http://www.fukuoka-marathon.com/results/index.php
Re: Komentarz do artykułu Podsumowujemy statystyki maratonów w 2
: 11 gru 2014, 14:02
autor: Adam Klein
KRZYSIEKBIEGA pisze:Piotrze fajne zestawienie ale pozostaje niesmak
No faktycznie, niesmak. Pokazaliśmy największe maratony na świecie i dwa największe polskie. Fukuoka nie ma tu żadnego logicznego uzasadnienia.