Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Dotlenienie mózgu wśród Kenijczyków

Także regularne wykonywanie ćwiczeń fizycznych w dzieciństwie wnosi wiele korzyści, takich jak lepsza koordynacja (...)

Na szczęście koordynacja nie zależy od koloru skóry, ani wysokości n.p.m. i można nad nią pracować pomimo permanentnego niedotlenienia.

yacool pisze:

Także regularne wykonywanie ćwiczeń fizycznych w dzieciństwie wnosi wiele korzyści, takich jak lepsza koordynacja (...)

Na szczęście koordynacja nie zależy od koloru skóry, ani wysokości n.p.m. i można nad nią pracować pomimo permanentnego niedotlenienia.

Ale w zacytowany zdaniu jest mowa tylko o młodym wieku, a nie o kolorze skóry czy wysokości. A jest udowodnione, że koordynacja trenowana w młodym wieku jest nie do nadrobienia u osób starszych. Nie trzeba urodzić się w tym celu Kenijczykiem, wystarczy trenować np. łyżwiarstwo figurowe czy akrobatykę, gdzie zaczyna się jako 4-5 letnie dziecko.
Przy czym, nie twierdzę, że to dobrze/niedobrze, tylko, że jest to nie bez znaczenia dla późniejszego rozwoju, bo na całe życie powstaje pamięć ruchowa. Wzorce ruchowe, świadomość ciała w ruchu zapisują się w mózgu.

Ale zastanawia mnie, czy badali także białych z poziomu 1:01 - 1:03 czy tylko Kenijczyków? Bo może biali wyczynowcy mają podobnie?

Adam, ja myślę, że fizjologia i geny to jedno, ale w stylu życia coś też jest - gdyby białe dzieci chowały się tak trudnych warunkach i musiały zapierdzielać do szkoły po kilka km, a wracając robiły wyścigi, to może by z tego byliby biali Kenijczycy.
Tam dzieciństwo, to szkoła przetrwania, kto przetrwa - ten silny, szybki i zdeterminowany.

Tak na marginesie: wczoraj obserwowałam na osiedlowej uliczce - a właściwie na ciągu pieszo-jezdnym, korek. Rodzice podwozili dzieci na trening piłkarski. Pod sam stadion.

beata pisze:Adam, ja myślę, że fizjologia i geny to jedno, ale w stylu życia coś też jest - gdyby białe dzieci chowały się tak trudnych warunkach i musiały zapierdzielać do szkoły po kilka km, a wracając robiły wyścigi, to może by z tego byliby biali Kenijczycy.
Tam dzieciństwo, to szkoła przetrwania, kto przetrwa - ten silny, szybki i zdeterminowany.

Tak na marginesie: wczoraj obserwowałam na osiedlowej uliczce - a właściwie na ciągu pieszo-jezdnym, korek. Rodzice podwozili dzieci na trening piłkarski. Pod sam stadion.

strzał w dychę, Beata. Pamiętam, że ja ( tak samo cała chmara innych dzieciaków ) ganiałem od śniadania do obiadu za piłką , po obiedzie do kolacji. A wracałem dopiero, jak mama trzeci raz wydarła się z balkonu

teraz internet, Simsy, i zwolnienia z W-F.. i my chcemy mieć dużo dobrych lekkoatletów ... ? i tu widzę pole do popisu dla PZLA

Tylko patrzec jak wysoki poziom dotlenienia mozgu znajdzie sie na liscie srodkow zabronionych/dopingowych, jakos trzeba wyciac konkurencje

A mnie natomiast zastanawia, czy Kenijczycy nie mają - oprócz pozostałych kwestii - aby większego poziomu testosteronu od takiego białego człowieka. Czarnoskórzy mają jednak od nas większy potencjał do sportu - uśredniając. Słyszał ktoś kiedyś o takich badaniach? Wybrał się kiedyś jakiś naukowiec w celu zbadania jakiegoś % populacji mężczyzn i kobiet na czarnych lądzie (dla nas szczególnie interesujące byłaby Kenia i Etiopia) i sprawdzenia ich poziomu testosteronu, po czym porównania tego do adekwatnego % populacji w Europie?

EDIT: Kurcze, ciekawa sprawa. My jemy mięso z chemią przez dziesięciolecia, do tego mnóstwo przetworzonej żywności - średnio na pewno ma to wpływ na jakieś zmiany hormonalne. Czas złożyć podanie o grant i zaistnieć w dziedzinie biologii

Moja teoria jest zawarta w pytaniu.

Sylw3g pisze:A mnie natomiast zastanawia, czy Kenijczycy nie mają - oprócz pozostałych kwestii - aby większego poziomu testosteronu od takiego białego człowieka.

I myślisz, że naprawdę nikt dotąd takiego pytania sobie nie zadał?

Badania poziomu testosteronu i innych hormonów prowadzone były niejednokrotnie, wyniki przytoczone są choćby w tej książce: Taboo: Why Black Athletes Dominate Sports and Why We’re Afraid to Talk About It, 2000, Jon Entine

Jak podają źródła - czarnoskórzy mężczyźni mają od 3 do 20% więcej testosteronu od białych.

Pytania - na które zapewne można w literaturze znaleźć odpowiedź - czy jest to wynikiem adaptacji do takich, a nie innych warunków życia, wymagających ciągłej "gotowości bojowej".

Cóż, spóźniłem się tylko o 14 lat

W wielu kregach, szczegolnie tych uprawiajacy poprawnosc polityczna, taki artykul (wraz z komentarzami) moze byc zle odebrany.

Ostatnio pewien latynos nazwal mnie rasista gdy posadzilem go pasje do pilki noznej...