Strona 1 z 10
Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zrobić 4deserts i IRONMANA
: 05 wrz 2014, 07:04
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 10:44
autor: Damiano#21
Już po samym tytule artykułu zagrzałem się... ale mówię "ok" - przeczytam. Dojechałem do fragmentu "Jak ty się do tego przygotowujesz?...". Przeczytałem kilka pierwszych zdań i.... szlak mnie trafia, że takie coś publikujecie! I jeszcze piszecie w dość przychylny sposób!
Najpierw czyta się setki artykułów, że amatorzy biegacze (a ten Pan na pewno do takiej grupy musi być zaliczony) muszą zaczynać spokojnie, zwiększać ilość przebiegniętych kilometrów o 10% co miesiąc (nie wiem czy dokładnie tyle, walnąłem taką ilość żeby podkreślić problem o którym piszę), a potem taki amator natrafia na taki artykuł i po miesiącu biegania zapisuje się na maraton! A potem idzie leczyć kolana, stawy skokowe albo pada na serce na trasie.... Żenada! Nie pochwalam!
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 10:59
autor: Adam Klein
My tego nie pochwalamy, on troche trenował ale to i tak jest ekstremum, pokazujemy to jako ciekawostkę, że takie historie są możliwe, a moze tylko sie na wydaje, że to takie trudne?
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 11:20
autor: krunner
Doceniam wysiłek, poświęcenie Pana Daniela, ale to wszystko jest postawione na głowie. Każdy, kto choć trochę interesuje się sportem, sportem wytrzymałościowym wie, że to nie tak powinno wyglądać, tzn. trochę uciekło po drodze.
No chyba, że ktoś traktuje życie jak "zaliczyć Gobi, zaliczyć Ironmana, zaliczyć Mount Everest next year, zaliczyć spływ Amazonką in 2016" etc.
A wy tym wywiadem promujecie takie postawy i zachowania, ale to nie ma nic wspólnego ze sportem i treningiem sportowym, a wynik na dyszkę Pana Daniela pozostawiam bez komentarza.
krunner
mały edit: Rozumiem, że "pokazujemy to jako ciekawostkę" Adama jest pewnego rodzaju komentarzem redakcyjnym, więc ok
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 11:37
autor: HeavyPaul
W 100% zgadzam się z dwoma pierwszymi akapitami wypowedzi krunnera - mam identyczne zdanie. Trochę to wypaczone i "na zaliczenie"... Z jednej strony trochę zazdroszczę, a jak!?! Ale z drugiej... czegoś tam brak...
A artykuł jak artykuł. Każdy może przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie.
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 11:38
autor: Rychoking
Jest to historia do programu Discovery albo National Geographic - nie ma nic wspólnego ze społecznością, która odwiedza ten portal.
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 11:41
autor: arebuk
tak jakby w temacie:
http://www.magazynbieganie.pl/ultramara ... -felieton/ byle zaliczyć, czas-tempo nie ważne, ważne że dystans robi wrażnie...
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 12:28
autor: mario36
a to się biegacze oburzyli....
że co że przebiegł z takim bagażem przygotowań że mało trenował ale trenował jest o tym napisane, że czas na dyszkę kiepski czy ja wiem wiele osób ma taki i co bo nie ma 35 min to gorszy
Facet stawia sobie inne cele niż wyłącznie biegowe - jest to napisane więc skąd takie niezrozumienie i traktowanie takiej osoby jako ,,ciekawostka''
Patrząc na aspekt finansowy to przecież mógłby leżeć na Hawajach a nie katować się na pustyni. Udowadnia sobie a nie innym Każdy z nas przecież często chce coś sobie udowodnić.
Sprawdza się porzekadło że każda inność kłuje otoczenie.
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 12:42
autor: tajt28
Oj chyba się kolegom zazdrość włączyła.
My tu dymamy tempówki, żeby w powiatowym biegu poprawić o 15 s życiówkę na 10km a tu gość rozbija się (BEZ LAT TRENINGU i WYRZECZEŃ !!!!!! kto to widział) po pustyniach.
Ja szczerze zazdroszczę.
Pomysłu na siebie, zdrowia w trakcie pokonywanie trasy i możliwości realizacji wyzwań.
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 12:47
autor: Platini76
"Osobiście nie widzę żadnej frajdy z biegania po asfalcie po Marszałkowskiej z widokiem na brudne centra handlowe. Jaką frajdą jest cisnąć z założeniem na cztery godziny czy cztery i pół czy jakkolwiek, przekroczyć metę, dostać medal, ceratę na plecy i pójść do domu, nie powiedzieć nikomu dziękuję, dzień dobry, bo w tym tłumie to raczej niemożliwe. "
Każdy ma swoje źródła frajdy. Osobiście mam frajdę z biegania po asfalcie i startów w imprezach masowych z medalami na mecie. Zresztą miażdżąca większość biegaczy nie ma alternatywy dla biegania na własnych śmieciach w postaci regularnych wyjazdów do Ameryki Południowej czy Afryki, o Antarktydzie nie wspominając. Podobnie jak większość rodaków nie dojeżdża do pracy Porsche, szanowny panie prezesie, choć z pewnością nie są to złe auta. Szczęśliwie można czerpać radość z biegania bez względu na grubość portfela.
"zrobiłem Ironmana, mimo, że się do niego nie przygotowywałem. Nigdy nie przejechałem na rowerze więcej niż 50 km, oprócz 90 km na połówce IM we wrześniu zeszłego roku. A tam trzeba było 180 km, góra dół, a potem maraton. Jak się z tym czuję? Ukończenie Ironamana I doświadczenia z tym związane, będą niezapomniane do końca życia. Każdemu tego życzę. "
Bez wątpienia te 14h z hakiem na trasie bez przygotowania będą niezapomniane. Najwyraźniej gość jest masochistą. To co robi nie imponuje mi i niczego mu nie zazdroszczę, bo po prostu nie rozumiem takiego podejścia "na zaliczenie". Ale niech idzie swoją drogą, jeśli to go kręci a dla otoczenia jest nieszkodliwe.
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 13:16
autor: joggi
"ewidentna nadwaga"
To tak się da przy takim wysiłku??
Adam, a ile pan Daniel ma wzrostu?
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 13:32
autor: Adam Klein
Nie wiem. Ale na zdjęciu chyba widać, że rezerwy wagowe są.
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 13:50
autor: Łukasz Panfil
Mam automatyczne skojarzenia z Sandy Hill (Pittman), która "weszła" na Mount Everest. Kto czytał Krakauera ten wie.
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 14:45
autor: bumbo
A mówią ze pieniądze szczęścia nie dają - z kasą mozna wszystko
Re: Komentarz do artykułu Niemożliwe jest możliwe, jak w rok zro
: 05 wrz 2014, 15:55
autor: akaen
Spotkałem osobiście Daniela przy okazji prezentacji filmu "Desert Runners" na Planet Doc. Generalnie gość jest bardzo sympatyczny i widać że biega dla własnej przyjemności - z resztą tak jak większość z nas. A że wybrał sobie takie biegi to już w sumie jego sprawa. Jedni wolą płaską ulicę, inni przełaje a jeszcze inni jakieś ultra. Co do wyników to chyba jest podobnie że każdy biega na jakimś tam swoim poziomie. Co do wyników, to z tego Ironmana nie są w sumie złe (oczywiście nie dla każdego), 180km na rowerze ze średnią prawie 26km/h, pływanie też niczego sobie. A tak w ogóle to polecam wyżej wspomniany film.