Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Bieganie wieczorem tylko z odblaskami

I tu pojawia się magiczny zwrot "teren zabudowany". Jest to tzw dupochron, bo zakłada, iż pieszy na terenie zabudowanym (bez chodnika i lamp) jest bezpieczniejszy niż na niezabudowanym, co jest bzdurą. Na wsi w 90% jest teren zabudowany i chodników nie ma, a lamp też lub stoją rzadko.

Prawda jest taka, że kto mądry i tak już teraz chodzi/biega z odblaskiem niezależnie od drogi, jaką się porusza. A na głupiego żadna ustawa nie jest mocna, ani strach przed mandatem. Już widzę te kontrole wieczorową porą...

Kto zapomni odblasku bedzie musial swiecic oczami.

wost79 pisze:I tu pojawia się magiczny zwrot "teren zabudowany". Jest to tzw dupochron, bo zakłada, iż pieszy na terenie zabudowanym (bez chodnika i lamp) jest bezpieczniejszy niż na niezabudowanym, co jest bzdurą. Na wsi w 90% jest teren zabudowany i chodników nie ma, a lamp też lub stoją rzadko.

I bardzo dobrze zakłada. W teorii w terenie zabudowanym samochody poruszają się 50km/h, a na terenie niezabudowanym 90km/h, więc powinno być o wiele bezpieczniej (reakcja kierowcy itd.). Problem nie w prawie, a w polskiej mentalności, która zakłada, że ograniczenia są po to żeby ci uprzykrzyć życie i jeśli jest taka możliwość to trzeba lecieć 150km/h przez wioski (bo przecież policja nie widzi).

Trochę więcej tutaj:
http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Z-od ... omosc.html

Jak dla mnie to wyjątkowo debilny, komuszy przepis zważając na:
- kompletną uznaniowość rodzaju kary i jej wymiaru ("W przypadku złamania tego prawa policjant może zastosować mandat, wniosek do sądu lub pouczenie.")
- widełki grzywny od 0zł do 3000zł
- porównanie maksymalnego mandatu 3tys zł do średnich zarobków netto/mandatu np. za brak świateł lub przejechanie na czerwonym świetle
- nieuwzględnienie wypadków losowych

Kto zabroni teraz polować policji na pasażerów, którzy wysiedli na pobocze np. z auta, które uległo awarii po zmierzchu. Ruszają się - mandacik.
4 pasażerów x 3 tys. = 12tys. za jednym polowaniem.

Pieczar pisze:
I bardzo dobrze zakłada. W teorii w terenie zabudowanym samochody poruszają się 50km/h, a na terenie niezabudowanym 90km/h, więc powinno być o wiele bezpieczniej (...).

i tu pojawia się magiczny zwrot "w teorii" i "powinno być"

tomky pisze:Trochę więcej tutaj:
http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Z-od ... omosc.html

Jak dla mnie to wyjątkowo debilny, komuszy przepis zważając na:
- kompletną uznaniowość rodzaju kary i jej wymiaru ("W przypadku złamania tego prawa policjant może zastosować mandat, wniosek do sądu lub pouczenie.")
- widełki grzywny od 0zł do 3000zł
- porównanie maksymalnego mandatu 3tys zł do średnich zarobków netto/mandatu np. za brak świateł lub przejechanie na czerwonym świetle
- nieuwzględnienie wypadków losowych

Kto zabroni teraz polować policji na pasażerów, którzy wysiedli na pobocze np. z auta, które uległo awarii po zmierzchu. Ruszają się - mandacik.
4 pasażerów x 3 tys. = 12tys. za jednym polowaniem.

O ile mi wiadomo, to kierowca powinien wozić zawsze w samochodzie kamizelkę odblaskową na taką okoliczność. Zdaje się, że jest nawet taki przepis. Dokładnie nie wiem, bo my wozimy 4, gdyż za granicą takie kamizelki musi mieć kierowca i KAŻDY pasażer, który chce wysiąść z auta.

Niestety, ustawodawca nie określił o który zmierzch chodzi. Malkontenci będą mieli pole do popisu.

smoła pisze:Niestety, ustawodawca nie określił o który zmierzch chodzi. Malkontenci będą mieli pole do popisu.

malkontenci i przypierdalacze tacy jak ja

Poza tym nie ma tu mowy w ogóle o odblaskach przed świtem. Patrząc z perspektywy doby jako czasu od godziny 0 do 24, świt jest przed zmierzchem więc ustawa go ne łapie

W ogóle uważam, że sensowniejszy byłby taki nakaz na terenie zabudowanym nieoświetlonym, a nie tylko na niezabudowanym. Na zabudowanym ludzie chodzą częściej i giną częściej, przynajmniej tak wynika z policyjnych statystyk.