Strona 1 z 2

Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 08 cze 2014, 11:39
autor: Adam Klein
Szukam osób, która dobrze znają jakies europejskie miasta lub ewentualnie są w stanie znaleźć dla mnie jakieś informacje o Europejskich miastach. Chodzi o kwestie biegowe.
Kiedyś ówczesny Minister Sportu Giersz powiedział, że w Warszawie są lepsze warunki do biegania niz np w Skandynawi. Chciałbym to jakoś zweryfikować i zobaczyc jak jest też w innych miastach europy. Stadiony czy ogólnie dostępne bieżnie lekkoatletyczne są dla mnie dobrym wskaźnikiem, ewentualnie oświetlone parki.

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 10 cze 2014, 01:23
autor: Adam Klein
Mam jakieś pierwsze opisy, halo halo, kto jeszcze?

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 11 cze 2014, 08:36
autor: Gryzzelda
nigdy nie biegalam w Warszawie, ale ciezko mi sobie wyobrazic, zeby byly tam lepsze warunki biegowe niz w Skandynawii.
W Stavanger mamy 4 jeziora ze sciezkami dookola, oswietlone, najmniejsze ma 1 km w obwodzie najwieksze ponad 8. Sciezki asfaltowe i szutrowe wzdluz fiordu, kilometry sciezek rowerowych z kotrych nikt biegaczy nie przegania. Ponadtko kilka oswietlkonych parkow i zagajnikow. Rowne, wyasfaltowane chodniki na osiedlach domkow jedno i wielorodzinnych, gdzie praktycznie nie ma ruchu samochodowego i mozna biegac bez wdychania spalin, za to podziwiajac ogrodki. W odleglosci 30 min jazdy samochodem pagorki i gory, laski gdzie sa wyznaczone petle do narciarstwa biegowego, oswietlone lub nie. A ze wzgledu na brak sniegu, mozna z nich spokojnie korzystac biegowo praktycznie przez caly rok :)

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 11 cze 2014, 10:25
autor: Adam Klein
O, Stavanger. Widze tam jakieś bieżnie lekooatletyczne. Czy one są otwarte dla wszystkich? Byłaś tam?

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 11 cze 2014, 10:42
autor: Gryzzelda
Na biezni nie bylam, ale ciezko mi sobie wyobrazic zeby byla zamknieta. Cos mi swita ze chyba kiedys bylam tam na spacerze z dziecmi, ale to zanim zaczelam biegac i mnie takie rzeczy nie interesowaly :oczko: . Jesli nie zapomne, to w weekend sie tam przebiegne zeby sprawdzic, daleko nie mam

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 11 cze 2014, 11:09
autor: mow_mi_stefan
Mieszkam w Wiedniu. Tu o miejsce do biegania nie trudno. Ciężko mi jednak powiedzieć coś o otwartych bieżniach/stadionach, bo raczej biegam w plenerze.
Jest tu bardzo dużo klubów biegowych, triatlonowych, ale gzie oni trenują oprócz miejsc, które znam, to ciężko mi powiedzieć.

Najpopularniejsze miejsca to Prater Hauptalle i okolice (tu odbywa się większość wiedeńskich imprez biegowych), okolice Schönnbrunn (zoo i pałac) no i wielokilometrowe ścieżki (rowerowo-piesze) wzdłuż Dunaju, wszystko oświetlone, patrolowane, z terenami do krosów. W duzej czesci pomierzone i oznaczone (miejscami z dokładnością do 100m)
LINK do kilku tras

Biegałem też parę razy w Norymberdze, głownie ponad 8-km rundą wokół jeziora Wöhrder See i w jeszcze jednam parku. Wszystko oświetlone, dobrze przygotowane, ale więcej na temat tego miasta nie powiem.

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 14 cze 2014, 10:12
autor: rufuz
Dania, wschodnio-srodkowa Jutlandia, gmina Ringkøbing-Skjern a konkretnie male miasteczko Tarm ok 2,5 tys. mieszkancow. W samym Tarm mamy, tak na szybko liczac, jakies piec, szesc boisk sportowych w tym dwa z pelnowymiarowymi biezniami, jedna szutrowa a druga asfaltowa. Centrum sportowe: basen silownia itd wraz z dwoma zapasowymi boiskami pierwszoligowego klubu pilkarskiego. Wszystko ogolnie dostepne. Las z wytyczonymi sciezkami-szlakami biegowymi no sporo drog rowerowych, ktore wysmienicie nadaja sie do biegania.

https://www.google.dk/maps/@55.9051857, ... a=!3m1!1e3

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 14 cze 2014, 10:20
autor: Adam Klein
Interesuje mnie kwestia biegania po zmroku. Czy wracając po pracy i próbując biegać wieczorem jest jakaś alternatywa do biegania wzdłuż ulic, po chodnikach.

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 14 cze 2014, 10:35
autor: rufuz
U mnie nie ma z tym problemu a wynika to tego, ze jest duza ilosc oznakowanych drog rowerowych. Sa to drogi osobne biegnace obok ulicy niezaleznym pasem ale sporo jest tez takich w stylu dodatkowego pasa obok szosy. Nie bez znaczenia jest tez wyrozumialosc kierowcow dla biegaczy na ulicy, ktora poza pojedynczymi przypadkami, jest bez zarzutow. W miescie np na rondzie rowerzysta czy biegacz ma ZAWSZE pierwszenstwo. Pieszy lub rowerzysta na rondzie to "swieta krowa" :hahaha:

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 18 cze 2014, 11:41
autor: szelma
Tienen, Belgia - miasto ma ok. 30 tys. mieszkańców. Jest bieżnia dostępna dla wszystkich za darmo, czynna od 9 do 18. Multum ścieżek rowerowych obok ulic i osobno i wyznaczone trasy piesze po mieście i okolicy. I też jest kwestia tego, że pieszy i rowerzysta to święta krowa.

W Brukseli parki są wręcz okupowane przez biegaczy. Są oświetlone, ale ogólnie w Belgii jest jasno - tak ogólnie z racji zanieczyszczenia świetlnego i latem z powodu położenia geograficznego (teraz jest jasno do grubo po 22). W Tienen zimą biegam po mieście, bo ścieżki rowerowe wśród pól - mimo oświetlenia - to jednak dla samotnie biegającej kobiety z lekką paranoją mało przyjemne miejsce :oczko:

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 18 cze 2014, 12:15
autor: jacu
W Sztokholmie a dokładnie w okolicach dzielnicy Kista są wyznaczone trasy biegowe w lesie o dystansach 15, 7 i 5 km. Generalnie 15 km trasa zatacza koło a pozotałe krótsze znajdują się wewnątrz tego koła. Na początku trasy jest parking dla samochodów, szatnie i toalety. Mimo, że biega się w lesie i po dość górzystym terenie to jest tam oświetlenie.

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 27 cze 2014, 11:44
autor: Jasiek(ES)
W Polsce nie biegalem od ponad 10 lat.

Mieszkam w Saragossie (700 tys. mieszkancow, 974 km^2, 200 mnpm, najdlzszy dzien 6.30am-9.45pm, najkrotszy 8:20am-5:30pm).

1. Bieganie w dzien:
- liczne parki ze sciezkami z ubitej ziemi, czesc pokryta drobnym zwirkiem, wiec niedostosowane do szybkiego biegania.
- parki posiadaja ponadto "place zabaw" z zestawami cwiczen.
- Sciezki rowerowe przecinaja cale miesto i mozna po nich biegac, z wyjatkiem tych, ktore wspoldziela pas jezdni.
- Nad Ebrem i Kanalem dlugie sciezki z ubitej ziemi z odcinkami asfaltu/betonu (od 5 km bez wyjscia z miasta do ultra +50 km wybiegajac z miasta).
- Nad rzeka Gallego droga/sciezka spacerowo-biegowo-rowerowa (od 5-30km wygodnie, +40km z odcinkami po asfalcie).
- Na polncy i poludniu wzgorza gipsowe (na odcinku 10 km mozna osiagnac 300 m D+) nadajace sie do wybiegan od 10km do ultra, auto jest gdzie zostawic, ale nie ma zadnej dodatkowej infrastruktury typu prysznice, szatnie, ubikacje...

2. Bieganie w nocy ("ta dziwna pora o swicie w sobote, kiedy spotyka sie pijany i biegacz"):
- nikogo nie dziwi.
- parki oswietlone cala noc - nie trzeba czolowki. Bezpiecznie, w nocy czesto pozdrowi biegacza patrol policji w parku lub na sciezce rowerowej.
- bieganie pod miastem 100% bezpieczne (czasem biegam o 4 rano, a czasem po polnocy z czolowka). Rano, pod miastem moze zdarzyc sie, ze policja zapyta czy wszystko OK. Biegajac w wiekszej grupie mozna zostac zapytanym o organizatora i poproszonym o dokumenty jesli grupa jest bardzo duza.

3. Trenowanie bardziej serio:
- bieznie dostepne za oplata jak za wstep do "polideportivo", jednak nie wszystkie centra dysponuja bieznia. Na Uniwersytecie dostepna dla czlonkow spolecznosci uczelnianej wraz z rodzinami. Co najmniej 3 centra miejskie posiadaja bieznie +300m. Prywatne nie wiem (nie bywam).
- prawie kazde centrum miejskie ma jakas silownie.
- publiczne silownie na wolnym powietrzu sa dostepne przede wszystkim w oddalonych od centrum dzielnicach.

4. Spolecznosc:
- bardzo aktywna. Nie ma problemu, zeby znalezc grupe biegowa od truchtu 5km do ultra na weekendy, poranki lub wieczory (FB + Twitter)

Ja osobiscie czesto uzywam biegania jako srodka transportu do (zima) i z (latem i zima) pracy. Trasy po sciezkach rowerowych od 6 km (praca - dom), przez 10 km po sciezkach rowerowych, do 25 po sciezkach rowerowych i drogach rekreacyjnych.

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 28 cze 2014, 07:14
autor: MikeWeidenbaum
W Budapeszcie na Wyspie Małgorzaty (wyspa na Dunaju, bardzo blisko ścisłego centrum), jest ścieżka biegowa o długości około 5 km, wyłożona prawie w całości tartanem, szerokość mniej więcej jak jeden tor na stadionie, na tartanie oznaczenia co 250 lub 500 metrów (ale co najmniej dwie niezależne od siebie ekipy oznaczały, więc trzeba uważać :) ), wygląda to tak. Biegałem tam raz, w słoneczne niedzielne przedpołudnie i było sporo biegaczy (trochę więcej niż bywa w takie dni na Malcie w Poznaniu), ale niemal wszyscy biegli w jednym kierunku, a ludzie nie biegający rzadko wchodzili na tartan, więc nie stanowiło to problemu.
Poza tym na wyspie jest kilka innych ścieżek asfaltowych czy brukowych, jest też stadion, nie próbowałem wchodzić, ale raczej wyglądał na ogólnodostępny. Byłem w Budapeszcie tylko kilka dni i generalnie jest tam gdzie biegać, wzdłuż Dunaju po obu stronach dużo ścieżek pieszo-rowerowych, rzadko przerywanych przejściami/światłami. W Budzie, czyli części zachodniej, jest dość pagórkowato, widziałem ludzi wbiegających w nocy na Górę Gellerta (wysokość 235 m), a kilka-kilkanaście metrów na zachód od centrum są też nieco większe górki, takie do 500 m. Także na pierwszy rzut oka, miasto wydało się być bardzo dobrą miejscówką dla biegaczy.

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 13 lip 2014, 13:09
autor: rufuz
Jutro wybieram sie na wakacyjny wypad. Wiadomo, treningow nie zamierzam opuszczac wiec w ciagu 9 dni zrobie treningi w Rzymie i Nowym Jorku. Porobie troche fotek i cos napisze jak wygladaja te miejsca z punktu widzenia biegacza :oczko:
A tak na marginesie sporo naszych rodakow rozrzucilo po calym swiecie, czesc z nich biega i fajnie bylo by gdyby na forum powstal jakis staly dzial itp gdzie mozna by wrzucac relacje z treningow w roznych miejscach swiata :ble:

Re: Miasto europejskie znasz dobrze z biegowego punktu widzenia

: 24 lip 2014, 21:55
autor: rufuz
No i wróciłem. Rzym to totalna porażka, to jeden wielki rynsztok i kompletny "czeski film" :bum: :bum: Syf, przepełnione kontenery na smieci na ulicach, smieci itd. Poza jednym wielkim parkiem w centrum miasta, gdzie mnostwo czworonogów załatwia swoje potrzeby, miejsce kompletnie nie nadaje sie do biegania. Nie wiem jakim cudem organizowany jest maraton w Rzymie. Sam park jest ogromny i warunki do biegania sa do przyjecia. Wlasciwie to w tym parku mozna zrobic praktycznie kazdy trening. Mnostwo ludzi biega w parku z ktorych spora czesc to przyjezdni (spotkalem nawet Polakow )samochody i skutery. Wniosek z tego, ze to chyba jedno z nielicznych przyzwoitych miejsc w Rzymie do trenowania. Niestety chyba sie przyzwyczaiłem do skandynawskiego porzadku i czystosci bo Rzym to najgorsze europejskie miasto w jakim byłem.Wrzuce fotki jutro.
Nowy Jork Co tu duzo gadac. Miejscem kultowym dla biegaczy jest Central Park. Oczywiscie i ja bedac w NY zrobilem trening w Central Parku. Poza tym zrobilem trzy treningi na bardzo fajnej sciezce rowerowo-pieszej biegnacej wzdluz rzeki Hudson. Wlasciwie to ta sciezka okraza cala wyspe Manhattan. Zarowno w Central Parku, jak i na tej sciezce mnostwo biegajacych.
Fotki wrzuce jutro.