Forum Bieganie.pl

Wielkimi krokami zbliża się Mundial, czyli impreza piłkarska obok której nie wolno przejść obojętnie. Myślę, że wielu z Was będzie śledzić wydarzenia z Brazylii, ja jako maniak piłki nożnej, na pewno Macie jakieś oczekiwania, kto według Was zwycięży, kto okaże się czarnym koniem, a kto polegnie na całej linii?

Ciężko wyrokować, według mnie ktoś z tej grupy (Brazylia, Argentyna, Hiszpania, Niemcy, Włochy) zgarnie złoto. Niespodzianką turniejową powinna być Belgia, może Urugwaj albo Chile. Nie wydaje mi się aby jakiś afrykański team namieszał, tak samo azjatycki. Ach będzie się działo!

zapraszam do dyskusji!

Nie ma Polaków więc PZPNowcy wstydu nie narobią swoimi alkoholizacjami.
JA stawiam na Brazylię, ale czuję że Niemcy - Argentyna, taki finał.

Nie mozna zapominac o Holandii i Portugalii.

Holandia i Portugalia owszem, mogą się liczyć, ale jakoś przy obecnej kadrze Holendrów nie widzę ich w gronie faworytów. Orientuję się w futbolu wydaje mi się dość dobrze, jednak gdy zerkam na skład Holandii to jestem zmieszany. Połowy ich składu nie kojarzę Z kolei Portugalia, to wydaje się, że w głównej mierze zależeć będzie od CR7, a jak wiadomo w ostatnich tygodniach nie było u niego najlepiej za zdrowiem. Nawet dziś boryka się z jakimiś 2 kontuzjami. Gdyby on nie zagrał, albo zagrałby na pół gwizdka to Portugalia nic nie zdziała. Maksymalnie ćwierćfinał. Dla Holandii również

Nazwiska nie graja, wiemy o tym nie od dzis a to jest turniej takze wszystko sie moze zdarzyc. Sercem jestem rowniez za Chorwacja ale rozum wie ze na tytul szans nie maja.

Ja bym bardzo chciala aby ten mundial byl "nieobliczalny". Hegemonia Hiszpanii zaczyna byc nuzaca. Tak samo w przypadku np. Portugalii (tu zalezy czy w przypadku gdy CR7 przegra z kontuzjami to czy Portugalia potrafi grac jak Real bez niego). Zreszta ogolnie reprezentacje tego mundialu sa wyjatkowo nekane przez kontuzje. Bardzo bym chciala aby pojawil sie jakis czarny kon ktory naprawde konkretnie namiesza i w tym przypadku chcialabym zeby to byl Urugwaj. Fajnie gdyby futbol znow byl zmienny bez mozliwosc obstawienia pary finalowej bez 90% prawdopodobienstwa trafienia.

Fanton, pewnie że nazwiska nie grają, mam jednak nieodparte wrażenie, że dzisiejsza Holandia jest słabsza od tej z RPA. Mogą rzecz jasna odpalić i pokazać bardzo dobry futbol, jednak osobiście na to bym nie liczył. Potrzeba w takich turniejach też trochę doświadczenia.

Fri3den - czarny koń przeważnie zawsze się pojawia. W 98 była nim Chorwacja, w 2002 Korea czy też Turcja, w 2010 Urugwaj. Teraz myślę, że może to być Belgia. Mają nieprawdopodobnie zdolnych piłkarzy, którzy odgrywają ważne role w swoich klubach. W życiu bym nie pomyślał, że Belgia (z którą Polska jeszcze jakiś czas temu wygrywała bez większych problemów) tak obrodzi w fantastycznych graczy. Mocno się zdziwię gdyby nic nie ugrali w Brazylii. A co do kontuzji to racja, paru zawodników się posypało. Szkoda.

Tradycyjnie będę kibicował Anglikom, którzy tradycyjnie odpadną w grupie albo lub najpóźniej w ćwierćfinałach No i liczę na Belgów, pakę mają naprawdę niesamowitą. Faworyci ci sami co zawsze, trzeba jednak pamiętać, że żadna drużyna z Europy nie zdobyła jeszcze tytułu w Ameryce.

Ja w mojej mundialowej historii również trzymałem kciuki za Anglików. Szczególnie odpowiadał mi angielski sposób kibicowania, głośne i regularne śpiewy i całe rzesze angielskich fanów na stadionach Dziś już mi trochę na nich ciśnienie przeszło - nie wiem, może dlatego, że mieszkam w Irlandii? Oprócz nich była Nigeria (nie wiem czemu, coś w ich grze mnie pociągało, jeszcze za czasów Jay-Jay Okochy), była Argentyna -od momentu mojego pierwszego w miarę świadomego Mundialu w 1990 roku, no i ze względu na Real Madryt jest Hiszpania. Choć powiem szczerze, że ogólnie oczekuję dobrego futbolu i wygrać może obojętnie kto

Przewidywanie zwyciezcy nie jest najwazniejsze w tej calej zabawie.

Chodzi aby spedzic czas emocjonujac sie na maksa, co jak dobrze wiemy czesto po prostu nie wychodzi.

Proponuje zatem na poczatek zabawe z wytypowaniem najlepszego widowiska w rundzie wstepnej. Doswiadczenie uczy ze najbardziej markowe zespoly totalnie zawodza pod tym wzgledem, ustepujac pola "kopciuszkom".

Mysle ze w fazie wstepnej najwiecej fajerwerkow dostarczy mecz jakiegos afrykanskiego kraju.

W sobote dowiem sie od znajomego, telewizyjnego komentatora pilkarskiego (i bylego reprezentanta) jakie sa jego typy.

wojtek pisze: W sobote dowiem sie od znajomego, telewizyjnego komentatora pilkarskiego (i bylego reprezentanta) jakie sa jego typy.

Jego typy beda tak samo swietne jak wszystkie inne.

No ale on w tym bardzo mocno siedzi i trenuje moja lokalna druzyne.

wojtek pisze:No ale on w tym bardzo mocno siedzi i trenuje moja lokalna druzyne.

A to Polak ? Piotrek Nowak ?

Nowak nie komentuje. To Eric Wynalda:

https://www.youtube.com/watch?v=MHtbb3yd9wM

Jesli chodzi o polskich reprezentantow to znam jedynie Tomasza Zahorskiego:

https://www.youtube.com/watch?v=fHhGpQ6IdrU