Forum Bieganie.pl

Bry wszystkim,
mam małe pytanie do biegaczy z dużymi telefonami - gdzie je trzymacie podczas biegu? Jak miałem mniejszy telefon to mieścił mi się do kieszeni z tyłu spodenek, teraz wymieniłem na kobyłę (HTC One) i muszę biegać bez niego. Głównie to używałem telefonu do muzyki podczas biegania i rozważałem też zakup odtwarzacza mp3 i trzymania go w opasce na ramię, szukam jednak kilku rozwiązań (możliwie tańszych :P) Czy pas na biodra będzie dobrym rozwiązaniem i nie będzie mnie zbytnio obciążał? Czy może niektórzy biegają z wielkimi opaskami na ramię i równie dużymi telefonami w nich i im tak wygodnie?

Pas nie obciąży, bo większość jak lekka, np. 250-350G, wiem, że to 2x waga telefoonu, ale na biodrach nie czuć. Na ramię powinno być w miarę ok, ale zależy czy masz w bicepsie 40 czy 14 bo to faktycznie spory sprzęt.

Opaska daje radę (galaxy s2) i zapewnia jakąś tam osłonę przed wilgocią, ale i tak dwa smartfony mi padły (para wodna) póki nie kupiłem wodoodpornego.
Teraz doceniam komfort układu Garmin + leciutkie mp3. Telefon tylko w dalekie tereny

Haqu pisze:Bry wszystkim,
mam małe pytanie do biegaczy z dużymi telefonami - gdzie je trzymacie podczas biegu?

W plecaku obok laptopa

Tak naprawdę, to rzadko biorę telefon, jak już to albo na biodrach albo w plecaku biegowym, ale to tylko, jak wracam biegiem z pracy.

Pora wrócić do korzeni, kiedy to służący na jedwabnej poduszce niósł
zegarek podążając za panem. Trzeba tylko znaleźć odpowiednio szybkiego
służącego :]

sochers pisze:Na ramię powinno być w miarę ok, ale zależy czy masz w bicepsie 40 czy 14 bo to faktycznie spory sprzęt.

"Bajceps" niestety należy do tych mniejszych

jabbur pisze:Teraz doceniam komfort układu Garmin + leciutkie mp3. Telefon tylko w dalekie tereny

No właśnie też mam zegarek i zastanawiałem się nad tym, czy nie porzucić telefonu na rzecz prostego odtwarzacza.

Kolaj pisze:W plecaku obok laptopa

To też jest jakieś rozwiązanie

Lisciasty pisze:Pora wrócić do korzeni, kiedy to służący na jedwabnej poduszce niósł
zegarek podążając za panem. Trzeba tylko znaleźć odpowiednio szybkiego
służącego :]

I odpowiednio silnego, bo jak technologia dalej pójdzie w tym kierunku to będziemy telefony na plecach nosić

Muszę się rozejrzeć w takim razie za jakimś pasem albo odtwarzaczem bo opaski jakoś sobie nie wyobrażam na swoim ramieniu

taka nakładka na rękę jest ok, sprawdza się na rowerze powinna sprawdzić się i w bieganiu Można ją podpiąć wyżej nie na łokieć tylko na ramię, wbrew pozorom nie uwiera

Używam opaski na ramię, takiej z Lidla za 11 zeta. Jedyny mankament, to wąski pasek. Telefon niestety poza urlopem muszę mieć przy ... , a szuranie z opaską nie uważam za jakiś obciach.

Mi nie chodzi o kwestie wyglądu tylko o to czy wygodnie z taką opaską przy naprawdę dużym telefonie

Kolega z Tabletem popierdzielał zanim kupił smartfona więc duży telefon nie jest problemem

Po minucie zapomnisz, ze wogole taka opaske masz na sobie, tez mam z lidla za 11zl, tania i dobra.

kojot19922 pisze:Po minucie zapomnisz, ze wogole taka opaske masz na sobie, tez mam z lidla za 11zl, tania i dobra.

Tania, dobrze zrobiona i za mała Musiałem odsprzedać... smartfon 4,7' nie mieścił się i w końcu zaopatrzyłam się w największą opaskę z decathlonu. Droższa, ale bardziej szczelna i z klapką. Bajcepsa 40cm nie mam, brakuje ponad centymetra, ale jakoś przerażająco to to nie wygląda na ramieniu Jedynie nie wiem czy trochę nie kusi telefon na wierzchu jak biega się w "nieciekawej" okolicy...

Na dłuższych biegach opaska na ramię + większy telefon (używam 4,7") jest średnio wygodna według mnie. Moja niestety ma tendencję do zsuwania się z ręki co wymusza ciągłe trzymanie jej zgiętej w łokciu.
Z kolei telefon schowany w pasie na bidony słabo łapał u mnie zasięg gps co dyskwalifikowało go do pomiaru odległości. Ale do słuchania muzyki pewnie byłoby ok.

Ja z moim HTC 8x problemu nie mam, chociaż ledwo mieści się w pokrowcu, który wg. mnie decyduje o komforcie biegu z telefonem.

Mam nadzieję, że to nie offtopic.

Mi telefon, choć nieduży bo 4'', to przeszkadza. Biegam z garminem ale telefon muszę mieć dla bezpieczeństwa bo często latam po lesie na rympał i jakby mi się nóżka ukręciła to byłaby lipa. Ktoś kojarzy jakiś mały telefonik który może nie mieć żadnych ficiorów, może mieć nawet monochromatyczny wyświeltacz. Najlepiej żeby miał wymiary mniejsze niż 100x40x15mm. Waga pewnie w tym segmencie nie ma znaczenia.

Od razu uprzedzam. Karty sim nie zamierzam za każdym razem przekładać na trening. Załaduje tam byle co za 5 zeta.