Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Janusz Bukowski z wyróżnieniem FAIR PLAY

Janusz Gazownik to rzeczywiście ciekawa postać. Może trochę denerwujący z tym swoim stawaniem w pierwszym szeregu ale ogólnie robi sporo dobrego. Nagroda zasłużona, dobrze, że wybrano wreszcie kogoś spoza "panteonu" sław.

Jak to trzeba uważać z kim sobie człowiek fotki robi

Adam Klein pisze:Janusz Gazownik to rzeczywiście ciekawa postać. Może trochę denerwujący z tym swoim stawaniem w pierwszym szeregu

bardzo denerwujący.

Ja się cieszę, że Janusz został wyróżniony. Ponieważ ma bardzo duże ciśnienie na popularność w mediach, to może się w końcu nasyci i zaspokoi swoją próżność. Albo i nie...

MEL. pisze:Ja się cieszę, że Janusz został wyróżniony. Ponieważ ma bardzo duże ciśnienie na popularność w mediach, to może się w końcu nasyci i zaspokoi swoją próżność. Albo i nie...

Putanie do osob ktorym tak latwo przychodzi krytyka: Ile wozkow rehabilitacyjnych przekazaliscie niepelnosprawnym? A moze udalo Wam sie wybiegac samochod dla hospicjum, pukajac przez rok od drzwi do drzwi? Zrobcie najpiew sami cos dla innych a potem hejtujcie osoby ktore znacie tylko ze zdjecia albo linii startu.

uwielbiam użytkowników, którzy rejestrują się tylko po to, żeby a) hejtować, b) hejtowac hejterów.

a tak poważnie: ktoś, kto robi coś dobrego nie może byc próżny i denerwujący?

No nie przesadzaj, nikt tu nie hejtuje. Pozytywne działania Janusza nie podlegają wątpliwości, co nie znaczy, że nie może w pewnych sprawach denerwować. Życzę mu powodzenia w jego przedsięwzięciach.

"Janusz może być wzorem do naśladowania dla młodych biegaczy, wskazując, że w sporcie liczy się nie tylko wynik, ale przede wszystkim czysta gra - FAIR PLAY."
Szczerze mówiąc nie rozumiem tego stwierdzenia na podstawie samego artykułu. Co takiego dokładnie zrobił w temacie fair play w bieganiu, że może być wzorem dla młodych biegaczy? Większość biegaczy w końcu wydaje się biegać fair.
Nie dokończył jakiegoś biegu, żeby kogoś ratować, czy jeszcze jakaś inna nie znana mi historia?

PS. W ogóle pierwszy raz słyszę to nazwisko, no ale dzięki forum od razu wiem, że to denerwujący człowiek jest.

Czyli to jest ten "słynny" Gazownik. Nie kwestionuję jego działalności ale faktycznie irytująca może być ta jego "pierwsza linia", podobnie jak gościa w szlafroku i kapeluszu, podczas biegów w stolicy, zwłaszcza, że chyba Gazownik do szybkobiegaczy się nie zalicza. Po prostu, to co robi jako społecznik można robić stojąc we właściwej strefie startowej. Pozdrawiam.

MariNerr pisze:"Janusz może być wzorem do naśladowania dla młodych biegaczy, wskazując, że w sporcie liczy się nie tylko wynik, ale przede wszystkim czysta gra - FAIR PLAY."
Szczerze mówiąc nie rozumiem tego stwierdzenia na podstawie samego artykułu. Co takiego dokładnie zrobił w temacie fair play w bieganiu, że może być wzorem dla młodych biegaczy?

Już tłumaczę. Oto ostatni przykład FAIR PLAY w wykonaniu Gazownika: http://youtu.be/XRSOENddj2g?t=2m28s
Start pierwszej grupy, deklarującej czasy poniżej 20 minut. W 2:39-40 widać Gazownika prowadzącego niewidomego. Dobiegli w 29:45.
Start był naprawdę wąski, widać biegaczy próbujących wyminąć tę parę i widać też gościa w pomarańczowej koszulce in statu nascendi przyznawania Gazownikowi tytułu FAIR PLAY. Formułę rozpoczął chyba na "k".