Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Walentynkowa dyskusja: seks czy bieganie?

Zacznie się ciekawa dyskusja
Swoją drogą zgadzam się z autorem tekstu. Badania są potwierdzone, wyniki jednoznaczne. Dodam jeszcze jedną rzecz, aczkolwiek nie potwierdzoną badaniami, jedynie subiektywnym odczuciem, segregacja mężczyzn przez przedstawicielki płci przeciwnej ogranicza się często do stwierdzenia, że faceci dbają jedynie o szybkie doznania w celu rozładowania napięcia seksualnego, ale mylicie się drogie Panie (nie wszystkie tak twierdzą). My, faceci, podchodzimy do seksu również w aspekcie "wyższych" uczuć i doznań.

Ja powiem z własnego doświadczenia że po dobrym bieganiu lepiej "smakuje" seks z żoną

madagaskar pisze:Ja powiem z własnego doświadczenia że po dobrym bieganiu lepiej "smakuje" seks z żoną

Musisz mieć zegarek z opcją multi-sport. No i oczywiście sensor rytmu odpowiednio umieszczony. Inaczej się nie da.

Czy chedozenie to polskie tlumaczenie tego swieta?

wojtek pisze:Czy chedozenie to polskie tlumaczenie tego swieta?

W XVII w. pewnie tak.

Proponuję połączyć jedno z drugim

nofinishlane pisze:Proponuję połączyć jedno z drugim

uprawiać obie dyscypliny jednocześnie czy jednak spędzić chwilę w strefie transition?

Kolaj pisze:

nofinishlane pisze:Proponuję połączyć jedno z drugim

uprawiać obie dyscypliny jednocześnie czy jednak spędzić chwilę w strefie transition?

Jednocześnie. Nie ma miękkiej gry