Strona 1 z 2

Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 09:54
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 12:01
autor: chiżu
Ciekawe czy jego plan treningowy uwzględnia picie piwa :hahaha:

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 12:21
autor: Kangoor5
Chyba się jednak mylicie. TT Szczecin organizowali piwną milę wcześniej.

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 13:13
autor: tedmaj
Pierwszy raz w Polsce profesjonalnie Piwną Milę zorganizował AZS AWF Kraków Masters
http://www.youtube.com/watch?v=kjabJWMwtqw

Ta zorganizowqana w 2012r była po raz drugi i tak jak za pierwszm razem była to świetna zabawa :)

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 13:31
autor: Kangoor5
Gdy Mastersi pierwszy raz organizowali PM, w sieci od dawna już był ten materiał. Pozostaje licytować się na profesjonalizm. Ja się tego nie podejmuję.

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 14:03
autor: human
Wreszcie konkurencja dla mnie :spoczko:

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 14:21
autor: adam1adam
Piwna mila, love parade runn , kolor runn -wreszcie zaczyna sie cos dziac :uuusmiech:

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 14:35
autor: Adam Klein
Sorry, ale to zupełnie inna liga. Piwna Mila, ma jednak mocne aspekty konkurencyjności. Tymczasem kolor run to wg mnie jakaś totalna bzdura, nie wiem po co tam się biega, można by obrzucić ludzi tymi barwnikami bez biegania to przynajmniej mniej dostałoby się do oskrzeli.
Piwna mila budzi kontrowersje, ze względu na alkohol, ale wg mnie to całkiem fajny pomysł, mimo, że sam piwa prawie nie piję.

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 16:31
autor: wojtek
Gdyby nie te wymioty popieral bym ten pomysl.

Wole Naga Mile choc chetnie bym zaplacil by niektorzy mieli jednak na sobie ubranie.

Wyscigi ze spozyciem maja swoje odmiany. Rowerzysci (kurierzy) scigaja sie do umowionego punktu i na polmetku musza zjesc jakis owoc.

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 16:46
autor: f.lamer
wojtek pisze:Gdyby nie te wymioty
a sprinterzy też wymiotują...

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 18:32
autor: wojtek
Maratonczykom tez sie zdarza.

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 18:57
autor: colinn211
Niech walnie sobie 4 Okocim mocne to nawet się nie doczolga do mety

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 08 gru 2013, 23:29
autor: Pocket Rocket
Beer Half-Marathon (wypicie 13 piw po każdej z 13 mil półmaratonu) – 5:07:00. - 13 piw wypić ? toż to 6,5 litra no way...

Re: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 09 gru 2013, 01:03
autor: Iaaf
a czy jest gdzieś zapisane ile procent alko powinno być w piwie, bo to chyba jednak ma znaczenie

Re: Odp: Komentarz do artykułu Beer mile, czyli „piwna mila”

: 09 gru 2013, 05:59
autor: Iwonka
Politechnika Łódzka co roku w czasie juwenalii organizuje bieg śmierci. Założenia są podobne, piwo przed okrążeniem (nie ma chyba tylko wyznaczonego dystansu). Wygrywa ten kto zrobi więcej okrążeń.