Strona 1 z 1

Bieganie jako subkultura?

: 18 lis 2013, 19:52
autor: danio25
Witajcie, do końca listopada mam w szkole napisać wypracowanie dot. subkultury w XXI wieku. Jak myślicie, bieganie można zaliczyć do subkultury? Są organizowane zawody, ludzie się pozdrawiają na ścieżkach, diety itp. Zdaje mi się, że jako tako można rzecz, że biegacze to taka specyficzna grupa z grona sportowców, jednak tak samo można opisać ludzi ćwiczących na siłowni i innych.
Osobiście trudno jest mi ocenić czy bieganie można zaliczyć do subkultury, wiec pytam się na tym forum, gdzie raczej znajdę jakiś biegaczy :bum:

PS. Podobnego tematu nie znalazłem, a jak był to przepraszam ;)

Re: Bieganie jako subkultura?

: 18 lis 2013, 20:30
autor: Kangoor5
Na pewno nie wiem bo nie wiem jak się definiuje subkulturę. Tym niemniej kilka lat temu (może z 4), gdy bieganie nie było jeszcze aż tak popularne, koleżanka która w mojej grupie prowadziła zajęcia z angielskiego zauważyła to o czym piszesz.

Re: Bieganie jako subkultura?

: 18 lis 2013, 21:48
autor: Adam Klein
Oczywiście, że subkultura.

Re: Bieganie jako subkultura?

: 18 lis 2013, 22:27
autor: siena_driver
Jeśli weźmiesz rozmowę dwóch biegaczy:
- Jak tam, poleciałeś negativa?
- Nie, ściana, poza tym już po dyszce leciałem powyżej trzeciego zakresu
- Za szybko zacząłeś?
- Nie, to przez te choroby, wypadła mi dwa razy trzecia i raz druga faza, do tego nie udało się dopiąć ostatniego progowego, więc czułem, że tak będzie
;)

Klasyczny socjolekt, czyli żargon - jeden z wyznaczników odrębności danej subkultury :)

Do tego ubiór - MUSI być wyznacznikiem, symbolem przynależności subkulturowej, inaczej który normalny facet, z wyjątkiem tych z bandy Robina, śmigałby zimą po mieście w rajtuzach? :hahaha:

Re: Bieganie jako subkultura?

: 18 lis 2013, 22:48
autor: Dybkos
Ale normalnie jak idzie po chodniku pełno ludzi to nie odróżnisz, który jest biegaczem a który nie.

Re: Bieganie jako subkultura?

: 19 lis 2013, 00:06
autor: Adam Klein
A taki jest warunek subkulutry? To subkultura która się ujawnia po przebraniu. :)

Re: Bieganie jako subkultura?

: 19 lis 2013, 00:23
autor: natny
mimo że z tego dialogu mało zrozumiałem to tak, bieganie, a raczej biegaczy można zaliczyć do subkultury. Własny język, zainteresowanie sprowadza wszystko do jednego.

Tylko, szczerze mówiąc, ciężko określić cechy tego. No bo co, charakterystycznego stroju nie ma, może język jedynie.
Subkultura to jest, ale na zajęcia - ciężko do określenia ;)

Re: Bieganie jako subkultura?

: 19 lis 2013, 14:50
autor: Dybkos
Adam Klein pisze:A taki jest warunek subkulutry?
Z pewnością jeden z warunków.

Re: Bieganie jako subkultura?

: 19 lis 2013, 15:45
autor: gocu
To o czym wy tu piszecie to jak najbardziej subkultura - tylko że to jest subkultura biegaczy-forumowców.

W życiu jest inaczej - nie każdy biegacz jest onanistą sprzętowo-kulinarno-treningowym - wręcz przeciwnie, w prawdziwym życiu znam takich mało, znam biegaczy w różnym stopniu zaawansowania, a nawet ci biegający od lat maja w tyłku wasze pulsometry, diety i zakresy. Ludzie po prostu biegają, a jeśli trenują - to z trenerem, a nie z internetem...

Weźcie się obudźcie... Potem forum zalewają bezsensowne posty typu: "czy jeśli pobiegnę w bawełnianej koszulce to umrę?".