Strona 1 z 3
Glutonos
: 12 lis 2013, 14:12
autor: messi169
Witam, jest to problem, który trudno umieścić w jakimś dziale, ale myślę, że ten jest najodpowiedniejszy. Zrobiło się chłodniej, a mój nos ma w zwyczaju wtedy produkować masę płynnych glutów. Nawet nie muszę biegać, wystarczy 15 minutowy spacer. Ale, gdy biegam staje się to uciążliwe, co kilkanaście sekund muszę wciągać te gluty i wypluwać, co wybija mnie z rytmu oddechowego i po prostu bardziej się męczę. No ewentualnie mogę je pić, gdyż są tak płynne, że spokojnie spływają do ust. Ktoś, coś ? Tabakę wciągać przed biegiem czy coś ?
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 14:42
autor: natny
wyrób sobie automatyczny odruch wycierania nosa rękawiczką/rękawem. Z czasem będzie to z automatu, i nie będzie Cię to z rytmu wybijało
Inna rzecz, jeśli wypróżnisz całkiem nos przed biegiem, to po 15 min (przynajmniej u mnie) pojawią się na nowo, wodnite bo wodnite, ale zawsze. Więc czy tabaka pomoże, tego nie wiem, ale nie pokładałbym w niej nadziei.
co do wciągania smarków, to chyba nie jest zbyt zdrowe. Zatoki i te sprawy, ale szczegółów nie chce mi się z googli przepisywać

Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 14:48
autor: Qba Krause
a może odstaw nabiał? ja odczuwam różnicę po dwóch dniach, zasadniczą.
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 15:05
autor: Adam Klein
messi169 pisze:Nawet nie muszę biegać, wystarczy 15 minutowy spacer.
Mam to samo. Ale nauczyłem sie z tym żyć, zatykam jedną dziurkę i smarkam na ziemię nie przerywając biegu - przepraszam wszystkie czytające to panie, które mogły myśleć, że jestem bardziej kulturalny.
Qba Krause pisze:a może odstaw nabiał? ja odczuwam różnicę po dwóch dniach, zasadniczą.
U mnie nie ma chyba żadnych takich zależności.
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 15:09
autor: Qba Krause
próbowałeś Adam?
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 15:22
autor: mariuszbugajniak
Qba Krause pisze:próbowałeś Adam?
rozwiń dlaczego
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 15:23
autor: Qba Krause
ale co dlaczego?
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 15:52
autor: Adam Klein
Qba Krause pisze:próbowałeś Adam?
Ja chyba nie jem nabiału.

Chyba, że mleko do kawy?
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 16:18
autor: tajt28
messi169 pisze:Witam, jest to problem, który trudno umieścić w jakimś dziale, ale myślę, że ten jest najodpowiedniejszy. Zrobiło się chłodniej, a mój nos ma w zwyczaju wtedy produkować masę płynnych glutów. Nawet nie muszę biegać, wystarczy 15 minutowy spacer. Ale, gdy biegam staje się to uciążliwe, co kilkanaście sekund muszę wciągać te gluty i wypluwać, co wybija mnie z rytmu oddechowego i po prostu bardziej się męczę. No ewentualnie mogę je pić, gdyż są tak płynne, że spokojnie spływają do ust. Ktoś, coś ? Tabakę wciągać przed biegiem czy coś ?
Mam to samo przez cały rok - fabryka na całego produkuje gluty. Radzę sobie podobnie jak pisze Naczelny. Tylko uważam,żeby pod wiatr nie smarkać, bo wiadomo....

.Rękaw też się przydaje potem. Staram się jedynie wybierać momenty, kiedy jestem sam w promieniu kilkudziesięciu metrów, żeby nie epatować działaniami.
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 16:24
autor: mariuszbugajniak
Qba Krause pisze:ale co dlaczego?
no dlaczego odstawić nabiał?
Re: Glutonos
: 12 lis 2013, 22:42
autor: Qba Krause
ponieważ zwiększa ilość śluzu. może źle się wyraziłem bo chodziło mi ogólnie o produkty mleczne.
także Adam, ja jem bardzo mało serów, czasmai jogurt naturalny, a na co dzie praktycznie tylko mleko do kawy. i właśnie, wystarczy, że przez kilka dni nie daję mleka do kawy i znacznie zmniejsza sie u mnie ilość glutów
na co jako alergik i astmatyk jestem bardzo wrażliwy. nie wiem czy to objaw alergiczny, mój, czy ogólnie jest taka tendencja, natomiast z wielu źródeł (i to bardzo różnych) słyszałem że mleko i jego przetwory zaklejają nas śluzem.
Re: Glutonos
: 13 lis 2013, 08:53
autor: mariuszbugajniak
ogólnie wiele osób ma te problemy, bo świat kreuje alergików i astmatyków przez swój syf, który serwują nam inni...
mam ten sam problem, cały rok chodze z glutem...
Re: Glutonos
: 13 lis 2013, 09:14
autor: Qba Krause
Mariusz, to spróbuj pokombinować z dietą. ja jestem alergikiem i astmatykiem i wiele lat pomimo przyjmowania regularnego leków miałem chroniczne, drobne dolegliwości jak np. niekończący się katar. dopiero później zorientowałem się, że dieta jaką serwuje mi mama (bardzo dużo rafinowanego cukru, nabiał, produkty wysoko przetworzone, produkty podwyższające poziom histaminy, w tym moje ukochane banany) miała istotny wpływ. właśnie jestem w trakcie eksperymentu: po jakimś czasie bez kawy miałem fajną sytuację glutową, od kilku dni piję znów kawę z mlekiem (dużo mleka) (stresujący czas w pracy wymagający siedzenia do późna itd.) i od kilu dni budzę się zaśluzowany, podczas biegu muszę spluwać. mam zamiar za kilka dni na parę kolejnych wyłączyć nabiał i zobaczyć co się stanie.
Re: Glutonos
: 13 lis 2013, 10:16
autor: katekate
a to nie można zwyczajnie zabrać chusteczek na bieg?

tylko glutem o chodnik/ rękaw?
Re: Glutonos
: 13 lis 2013, 10:24
autor: Qba Krause
tak, nie można. wolę glutem o chodnik lub w rękaw

ale jeśli chcesz, weź sobie chusteczki.