Strona 1 z 2

Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typem biegacza jesteś?

: 28 lip 2013, 15:04
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 28 lip 2013, 15:17
autor: Adam Klein
Tomek, jakim biegaczem jestem ja ? Ja praktycznie nie startuję w zawodach ale lubię biegać, wszystkich do biegania nawet na różne sposoby namawiam, mnie ta klasyfikacja nie dotyczy ?:)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 28 lip 2013, 15:21
autor: Adam Klein
Chociaż pewnie jestem czasowcem. :)
I moge Ci doskonale wytłumaczyć myślenie czasowców, dla czasowca raczej Twój sposób myślenia jest niezrozumiały. :)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 28 lip 2013, 16:27
autor: Tomasz Peisert
Adamie, Ciebie nazwałbym biegaczem - misjonarzem, w sumie to taka łagodna forma biegacza fanatyka, aczkolwiek pozytywna jak najbardziej ;)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 28 lip 2013, 17:09
autor: nestork
Poprawna składnia zdania po polsku to: "jakim jesteś typem biegacza?"

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 28 lip 2013, 18:14
autor: Tomasz Peisert
nestork pisze:Poprawna składnia zdania po polsku to: "jakim jesteś typem biegacza?"
Nigdy nie słyszałem, aby taka inwersja była uznawana za formę niepoprawną, ale jeśli Cię to trapi to zapytaj tam: http://www.polszczyzna.fora.pl/

P.S. Sprawdź też przecinki przy okazji :)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 28 lip 2013, 18:48
autor: ARES
Jak dla mnie, to brakuje biegacza luzaka.
Biega ile chce, gdzie chce i jak mu pasuje. Poza zegarkiem ze stoperem nie interesują go kosmiczne technologie biegowe. Swoje 20-50km tygodniowo przeczłapie od biedy w podrabianych corcsach z bazaru w Pułtusku, ale jest też w stanie odpalić 5 stówek na w pełni zamortyzowane asicsy jeśli mu tylko przypasują. Starty w masówkach są drugorzędne, ale jak mu zależy, to potrafi przerobić cały plan treningowy pod konkretne zawody. Zasadnicze motto: bieganie - moje hobby - to prosta aktywność fizyczna, nie religia, biegam by czuć się lepiej i ma to być przyjemność, a nie obowiązek czy uzależnienie.

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 28 lip 2013, 23:01
autor: keck
Trochę luzak trochę czasowiec w wersji mocno light...:)
Artykuł przedni. Gratuluję :)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 29 lip 2013, 08:29
autor: Kroman
ARES pisze:Jak dla mnie, to brakuje biegacza luzaka.
Biega ile chce, gdzie chce i jak mu pasuje. Poza zegarkiem ze stoperem nie interesują go kosmiczne technologie biegowe. Swoje 20-50km tygodniowo przeczłapie od biedy w podrabianych corcsach z bazaru w Pułtusku, ale jest też w stanie odpalić 5 stówek na w pełni zamortyzowane asicsy jeśli mu tylko przypasują. Starty w masówkach są drugorzędne, ale jak mu zależy, to potrafi przerobić cały plan treningowy pod konkretne zawody. Zasadnicze motto: bieganie - moje hobby - to prosta aktywność fizyczna, nie religia, biegam by czuć się lepiej i ma to być przyjemność, a nie obowiązek czy uzależnienie.
Dobra uwaga. Właśnie tego mi brakowało :)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 29 lip 2013, 09:34
autor: Tomasz Peisert
Kroman pisze:
ARES pisze:Jak dla mnie, to brakuje biegacza luzaka.
Biega ile chce, gdzie chce i jak mu pasuje. Poza zegarkiem ze stoperem nie interesują go kosmiczne technologie biegowe. Swoje 20-50km tygodniowo przeczłapie od biedy w podrabianych corcsach z bazaru w Pułtusku, ale jest też w stanie odpalić 5 stówek na w pełni zamortyzowane asicsy jeśli mu tylko przypasują. Starty w masówkach są drugorzędne, ale jak mu zależy, to potrafi przerobić cały plan treningowy pod konkretne zawody. Zasadnicze motto: bieganie - moje hobby - to prosta aktywność fizyczna, nie religia, biegam by czuć się lepiej i ma to być przyjemność, a nie obowiązek czy uzależnienie.
Dobra uwaga. Właśnie tego mi brakowało :)
Zasadniczo macie rację, że taki typ również jest obecny w biegowym świecie jednak jego sposób bycia i stosunek do sportu pokrywa się z podejściem biegacza prozdrowotnego, dlatego też nie wyodrębniałem go w tej klasyfikacji. Jedyna różnica jest taka, że luzak ma do biegania dystans i raczej nie grozi mu popaście w skrajny fanatyzm :)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 29 lip 2013, 10:19
autor: nestork
Tomasz Peisert pisze:
nestork pisze:Poprawna składnia zdania po polsku to: "jakim jesteś typem biegacza?"
Nigdy nie słyszałem, aby taka inwersja była uznawana za formę niepoprawną, ale jeśli Cię to trapi to zapytaj tam: http://www.polszczyzna.fora.pl/

P.S. Sprawdź też przecinki przy okazji :)
Ależ po co ta ironia, wystarczy przyznać się do błędu - każdemu się to zdarza. Tak się składa, że poprawnością językową zajmuję się zawodowo. Zdanie tytułowe jest typową kalką składniową z angielskiego: "what type of runner are you?". To subtelność, łatwa do przeoczenia i nieświadomego nabycia. O ile na forum takie sformułowania przejdą spokojnie, o tyle w publikowanych tekstach serwis, który chce być postrzegany jako profesjonalny, powinien zadbać o korektę, niezależnie od kompetencji językowej autorów.

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 29 lip 2013, 10:34
autor: Henkel
U mnie jest polaczenie czasowca z recydywista ;)

W kazdych zawodach mam nadzieje na zrobienie dobrego czasu i pobiciu zyciowki, ale jesli w trakcie okazuje sie, ze sie to nie uda to nie schodze z trasy tylko biegne dla przyjemnosci, po to zeby ukonczyc zawody... i powiesic kolejny medal na scianie, a co! :)

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 29 lip 2013, 13:53
autor: Samuel--
Mój typ to biegacz-endorfina. Staram się pamiętać podczas biegu, że inni mogą nie podzielać mojego nastawienia i nie próbuję zagadywać, ale uśmiech, machanie do kibiców, przybijanie piątek - jak najbardziej :) Wyniki interesują mnie o ile nie są osiągnięte kosztem zdrowia i samopoczucia. Wolę pobiec trochę wolniej, ale ciągle w dobrym humorze, niż wypruwać sobie żyły.

Re: Komentarz do artykułu Fighter, a może ekscentryk - jakim typ

: 29 lip 2013, 15:55
autor: hassy
No i mamy biegaczy nieuczestniczących w biegowych imprezach masowych - ergo, mogących umknąć uważnej analizie Autora (dzięki za trud, dociekliwość, wnioski i fajny artykuł!). Tam są i zdrowotni, i kontemplacyjni (kontakt z Matką Ziemią itd.... tych pewnie trudno spotkać na biegach zorganizowanych), ale i czasowca fajtera można znaleźć - z tą różnicą, że zakłada stoper i w samotności rywalizuje z samym sobą i własną tabelą wyników.

jakim typem biegacza jesteś?

: 29 lip 2013, 23:56
autor: fotman
A ja jestem bardzo rzadkim gatunkiem: aktywny sprinter emeryt. Do tego startuję tylko raz w roku. Ale trenuję 5-6 razy w tygodniu.
Po prostu lubię ten typ treningu, a starty... Eee tam, za duży stres. A do tego z kim się ścigać? W całej Polsce takich wariatów udających do "późnej starości" sprinterów jest może dwudziestu, może czterdziestu? A ilu z nich chce katować 400m?...
Wąąąska specjalizacja. :ech: