Forum Bieganie.pl

Czesc,

Szukam kolezanki z uroczym usmiechem w zoltej koszulce, biegalas dzis z kolezanka na jednej z petli w lasku na bielanach, mijalismy sie 2 razy, usmiechalas sie do mnie, ale zanim sie spostrzeglem ze to do mnie to juz skonczylas chyba biegac lub zmienilyscie trase :c.
Odezwij sie, kolega w czerwonej bluzce

Ten wyraz twarzy to pewnie ze zmęczenia

Hehehe, trzymam kciuki za kolege w czerwonej bluzce kurde do mnie nikt sie nie usmiecha jak biegam, patrza tylko jak na jakies ufo

Skoor pisze:.... patrza tylko jak na jakies ufo

Sugeruję nie biegać z latającym talerzem

A może założy się na forum "spotted"? A nuż komuś będzie można pomóc, choć lepiej podbiec według mnie, razem pobiegać lub porozciągać

I tak nie poru... albo nic

Dyskusja o pozdrawianiu innych biegaczy się kłania Strach się uśmiechnąć, bo potem będą poszukiwania uroczego uśmiechu w żółtej koszulce. Od dzisiaj biegam z kamiennym wyrazem twarzy

U nas nikt sie jeszcze nie pozdrawia, tylko patrzy z wyrazym oczu mowiacym "O ku.... biegacz, powiem mu czesc, aaaa nie juz pobiegl"

szelma pisze:Dyskusja o pozdrawianiu innych biegaczy się kłania Strach się uśmiechnąć, bo potem będą poszukiwania uroczego uśmiechu w żółtej koszulce. Od dzisiaj biegam z kamiennym wyrazem twarzy

Wystarczy zwykle czesc, albo pomachanie reka, a nie usmiechy takie ze nie wiadomo co sobie mozna pomyslec, choc moze z drugiej strony kolezanka w zoltej koszulce sie ze mnie smiala ze biegnie jakis brzydal, koslawo, bo do tej pory sie nie odezwala

I tak nie poru... albo nic

Widze ze to takie kąśliwe bylo, nawet o tym nie pomyslalem :P

Szukaj kolezanki! Moze to ta jedyna

Czyżby miłość od pierwszego...usmiechu? A tak na poważnie...Zimą podniesienie ręki, czy uśmiech z naprzeciwka był zawsze jednoznaczny - "gość z Ciebie, że wyszedłeś/wyszłaś pobiegać mimo śniegu, mrozu i zadymki"...Od miesiąca na ścieżkach trwa piękny wysyp sezonowych biegaczy i biegaczek .Ja go postrzegam bardzo pozytywnie ..no może jest więcej ryzyka potknięcia się, czy kontuzji odcinka szyjnego.. Podnoszenie jednak dłoni staje się w tym sporcie dodatkową poddyscypliną, wymagającą bardziej specjalistycznego treningu , by podołać godzinnemu bieganiu i machaniu w pozdrowieniu. O wiele praktyczniejszy jest szczery i serdeczny uśmiech i czasem zwykłe "Hej!", które niekoniecznie musi być od razu wyrazem uwielbienia, czy podrywem ..to najczęściej zwykłe pozdrowienie "fajnie, że też biegasz, tez pracujesz nad sobą"....Może koleżanka w żółtej koszulce to właśnie miała na myśli, a może się mylę, więc szukaj wytrwale, może sama odpowie

Zaraz pojdzie w teren ze w Bielanskim biega zboczeniec.
Kobiety zaczna masowo oblegac salony pieknosci by zaraz potem wyruszyc w teren na baczne przyjrzenie sie temu zboczencowi.

Po osiedlu od kilku dni grasuje zboczeniec. Niewiele o nim wiadomo oprócz tego, że jest rudy. Lokatorzy – wśród nich Graczyk, Buła i dozorca - tworzą trójki patrolowe. Portret pamięciowy zboczeńca bardzo kogoś przypomina. Wreszcie następuje spotkanie ze zboczeńcem...

szelma pisze:Strach się uśmiechnąć, bo potem będą poszukiwania uroczego uśmiechu w żółtej koszulce. Od dzisiaj biegam z kamiennym wyrazem twarzy

E tam. Podniesienie ręki o niczym nie świadczy, tylko o pozdrowieniu, musisz wyćwiczyć ten gest plus chłodny wzrok a la Angelina Jolie

Żółty do czerwonego nie pasuje.
krunner

Kobieta się do ciebie uśmiecha, a ty od razu myślisz sobie Bóg wie co? Już pewnie planujesz ile będziecie mieć dzieci?

Chcesz zagadać - zagadaj od razu, a nie rób z siebie niedorajdy.

A skąd wiecie, że kolega w czerwonym naprawdę nie spodobał się koleżance w żółtym? Tak też można się poznać.
Ja jestem za. Powodzenia!