Forum Bieganie.pl

Policja jest raczej jednostką zorganizowaną. Jakby wymachiwał giwerą i uciekał to raczej by się tak zorganizowali aby złapać go w pułapkę w kilka-kilkanaście osób. Nie widzę sensu ganiać typa, którego poznać na kilometr, że blefuje.
Co do sprawności funkcjonariuszy to już inna sprawa hehe

Nie widzę sensu ganiać typa, którego poznać na kilometr, że blefuje.

Ale wlepić mandat już można
Wniosek? Nie daj się i po prostu spieprzaj

Za co mandat? Przecież on nie pił piwa.

Wniosek? Nie daj się i po prostu spieprzaj

Uważaj, bo mimo wszystko jest trochę biegaczy w szeregach Policji. Trafisz na mocnego i Cię zabiega a potem pałą po plecach przyleje

thomekh pisze: Uważaj, bo mimo wszystko jest trochę biegaczy w szeregach Policji. Trafisz na mocnego i Cię zabiega a potem pałą po plecach przyleje

Ale policjant-biegasz na pewno nie będzie spasiony, więc już zawczasu można ocenić ryzyko.

dla mnie to przede wszystkim film o tym jak bezsensownym prawem jest zakaz spożywania alkoholu na ulicach, placach i w parkach

gdybym był policjantem, to też by mi się nie chciało takiego idioty gonić

@ gocu
Co racja, to racja

BTW Mam bliskiego kumpla, od 20 lat funkcjonariusza Policji, przez niego poznałem parę innych osób z "firmy". On sam - jakkolwiek krzepę w łapie ma, jak niedźwiedź - po 100 metrach sprintu uczyniłby swoją żonę wdową (z czego zdaje sobie sprawę; ostatnio przy piwku coś nawet wspominał, że może zacznie biegać, ale póki co słowo nie stało się ciałem). Większość znanych mi jego kumpli - podobnie. W większości jeśli w ogóle uskuteczniają jakąś aktywność fizyczną, to zdecydowanie raczej siłówkę, ewentualnie sporty walki. Potrafią obezwładnić, przyłożyć w ucho tak, że przez tydzień będzie w nim dzwoniło, ale do pościgów, to się tylko radiowozem zabierają

Zwłaszcza jak widzę komendantów, którzy wypowiadają się w TV. Widać, że forma już nie jest ta sama jak było się zwykłym posterunkowym :P

Mam znajomego w "firmie", konkretniej to znajomy rodziców. Biega całkiem sporo i może pochwalić się 39 minutami na 10km i wynikiem na połówce 1:40. Czyli forma jest, ale żeby miał muły jak steven seagal, to nie

Z klipu w parku wyglada ze jednak go dorwali.
Ciekawe czy brak alkoholu w butelce po piwie powoduje automatyczne wypuszczenie?

Warto pokazywac ten filmik bunczucznym komendantom, uprawiajacym propagande pro policyjna.

Przy najblizszej okazji pokaze ten filmik miejscowemu komendatowi.

Mnie raz gonila Policja nad Wisla w Krakowie za bieganie po sciezce rowerowej - nie chcialem przerywac treningu wiec sie nie zatrzymalem. Zaczeli autem ale jak teren okazal sie trudny to dwoch wysiadlo i zaczelo biec. Po 100m wsiedli do auta spowrotem .

W koncu mnie zlapali i choc nic nie zrobili bo nie mieli za co to ubaw mam do dzis

Yassith pisze:Mnie raz gonila Policja nad Wisla w Krakowie za bieganie po sciezce rowerowej (...)W koncu mnie zlapali (..)

pościg za piratem drogowym.
nieźle!

wojtek pisze:Z klipu w parku wyglada ze jednak go dorwali.

był dzisiaj w TVN24. mówił, że na 7 scen złapali go w sumie 2 razy. ale też 2 razy tylko próbowali.
można więc powiedzieć, że jak już próbują, to skutecznie

wojtek pisze:Z klipu w parku wyglada ze jednak go dorwali.
Ciekawe czy brak alkoholu w butelce po piwie powoduje automatyczne wypuszczenie?

"Dajcie mi człowieka, paragraf się znajdzie".

Akurat jego powinni prewencyjnie zamknąć, jego "numery" są na poziomie gleby, nawet zgapić prawidłowo od Remiego Gaillarda nie potrafi, że o inwencji własnej nie wspomnę.