Zawody w sluchawkach
: 15 cze 2013, 21:49
TAK czy NIE
Bieganie, Trening, Maraton, Plany Treningowe - największe biegowe forum w Polsce!
https://bieganie.pl/forum/
Last year we had an incident where a young girl wearing earphones could not hear the traffic around her and was clipped by a car. She was ok but we want you to enjoy this race safely, so please do not wear your ear/headphones – you may also be disqualified if we see you wearing them! Thank you
Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.WojtekM pisze:w ruchu ulicznym nie - bo to niebezpieczne
w ruchu leśno-parkowym nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam (albo nadjeżdżam rowerem)
na zawodach nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam
Przypomina mi to podejscie palaczy:skuzniak pisze:Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.WojtekM pisze:w ruchu ulicznym nie - bo to niebezpieczne
w ruchu leśno-parkowym nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam (albo nadjeżdżam rowerem)
na zawodach nie - bo przeszkadzają mi nagle wchodzący pod nogi, kiedy nie słyszą, ze nadbiegam
Jak długo biegam w słuchawkach, jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś na mnie wpadł. A biegałem w lesie i na zawodach i w ruchu ulicznym. Inna sprawa, że nie używam słuchawek dokanałowych i coś tam jednak słyszę.
Zresztą jak świat długi i szeroki to ci, którzy nadbiegaja/nadjeżdżają z tyłu powinni uważać na wymijanych. Ludzie raczej biegają prosto, przynajmniej ci, których ja mijam i nietrudno przewidzieć czy planują jakiś dziwny manewr, czy mają prostą drogę i nie zmienią kierunku.
nie, to nie jest egoistyczna postawa. pytanie brzmiało: tak, czy nie. uzasadniłem dlaczego nie.skuzniak pisze: Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.
Atmosfera zawodów to jedno, a bieganie po lesie to drugie. Od czasu mojego spotkania z jeleniem, który wyłonił się z zarośli, do których byłem obrócony tyłem/bokiem, już nie zakładam słuchawek na trening, mimo że nie wyobrażałem sobie tego, jak można biegać bez muzyki. A jednak się da. Po tym jak ponownie zacząłem biegać - z racji specyfiki nowego miasta głównie w krajobrazie miejskim z odcinkami biegnącymi po okolicznych łąkach - słuchawek ani razu nie miałem w uszach. Zaczęły mi przeszkadzać w ruchu. Teraz większą frajdę mam z tego, że słyszę swoje kroki, oddech i miasto niż po raz kolejny dany kawałek.lager23 pisze:Droge zabiegaja tak samo ci w sluchawkach jak i bez. Ale zawody biegam zawsze bez sluchawek. Dlaczego? Zeby poczuc ten klimat, doping kibicow, zespolow przy trasie, bebny, smieszne komentarze wspolbiegaczy itd. To motywuje lepiej niz najlepszy kawalek w mp3. No i po to place wpisowe, zeby nie tylko te atmosfere widziec ale i slyszec. Chociaz treningi glownie biegam z muzyka, chyba ze uda mi sie pobiegac po lesie, to bez.
WojtekM pisze:nie, to nie jest egoistyczna postawa. pytanie brzmiało: tak, czy nie. uzasadniłem dlaczego nie.skuzniak pisze: Nie sądzisz, że to trochę egoistyczna postawa? Nie biegajcie w słuchawkach, bo MI to przeszkadza.
równie dobrze to Ty jesteś egoistą - biegasz w słuchawkach, bo Tobie to nie przeszkadza.
nikt na Ciebie nie wpadł - to fajnie. pewnie też nie słyszałeś nigdy cichego k...a, kiedy komuś zabiegłeś drogę i ten ktoś musiał manewrować. nie mogłeś słyszeć, bo miałeś słuchawki w uszach.
Mnie znowu kojarzy się Wasza argumentacja z niektórymi religiami: "My nie obchodzimy jakiegoś święta, to wy usuńcie wszystkie jego symbole, bo to nas obraża"Rolli pisze:Przypomina mi to podejscie palaczy:
Nie wiem o jakie zawody w UK chodzi ale mogło być tak, że kobiety startowały wcześniej i jedna z nich zabiegła drogę samochodowi pilotującemu czołówkę. Jeśli tak było a dziewczyna nie reagowała na sygnały z samochodu, to była jej wina.skuzniak pisze:Zresztą jak świat długi i szeroki to ci, którzy nadbiegaja/nadjeżdżają z tyłu powinni uważać na wymijanych. Ludzie raczej biegają prosto, przynajmniej ci, których ja mijam i nietrudno przewidzieć czy planują jakiś dziwny manewr, czy mają prostą drogę i nie zmienią kierunku.
a kto zabrania biegać Ci w słuchawkach? biegaj sobie.skuzniak pisze: Mnie znowu kojarzy się Wasza argumentacja z niektórymi religiami: "My nie obchodzimy jakiegoś święta, to wy usuńcie wszystkie jego symbole, bo to nas obraża"
zderzenia przytrafiają się nawet profesjonalistom. i to bez słuchawek:skuzniak pisze: Co do zawodów, to jestem w stanie zrozumieć problem, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, w której ktoś zabiega innym drogę, w sytuacji, kiedy wszyscy biegną tą sam trasą i w tym samym kierunku.