Strona 1 z 8
O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 11:16
autor: pawson
- 4:45
- rozgrzewka i w trasę
- potem stygnięcie i wbijam się w korki
pozdro
pawson
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 13:12
autor: operaus
Pobudka przed 6:00, szklanka wody z łyżeczką miodu
i heja w trasę
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 13:32
autor: lapka88
Rano? Tylko w weekend po śniadaniu czyli ok 10:00 :P
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 14:01
autor: norkun
4:30 wybiegamy 4:40, ale już za chwilę trzeba będzie wcześniej.
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 17:56
autor: Skoor
4:50, wybieg o 5:00 na tygodniu, a w sobote i niedziele to jak dzieci wstana i wpakuja sie do naszego wyra to ja z niego uciekam, czyli jakos 6-7 godzina, ale teraz niestety moge spac dluzej bo noga boli jeszcze.
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 18:05
autor: acer
Podobnie jak Skoor 4:50, wybieg o 5:00, z tym, że ja jestem początkującym rannym biegaczem.
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 19:24
autor: Kangoor5
Powoli wzbiera we mnie mobilizacja. Napiszcie jeszcze o której zasypiacie, to może coś z tego będzie
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 19:31
autor: Skoor
Ja zasypiam kolo 22 najpozniej, czesto bywa tak, ze kolo 21:30 (tak, wiem nie uzywam zycia
)
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 20:15
autor: WojtekM
ja wy to robicie, że rano wybiegacie po 10 min od wstania?
10 minut to ja sikam
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 20:20
autor: Buniek
WojtekM pisze:ja wy to robicie, że rano wybiegacie po 10 min od wstania?
10 minut to ja sikam
ciśnienie spada z wiekiem
A tak serio. Nie znoszę biegać rano, ale jak już jestem do tego zmuszony to zawsze przygotowuje sobie strój biegowy i wszystko leży na wierzchu i zegarek i mp3 - tak żeby niczego nie szukać. siku, żęby, szklanka wody i kawałek czekolady i wio. 10 minut wystarczy.
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 20:21
autor: Skoor
ciuchy klade kolo wyra, h2o tez. Wstaje lyk h2o na odswiezenie oddechu
, wciagam ciuchy ide do wc zalatwiam co trzeba, plucze zeby plynem do plukania (faza druga odswiezania oddechu), zakladam buty i wychodze, a spiochy z oczu wydlubuje na schodach
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 20:25
autor: maly89
Obecnie:
5:00 - pobudka
5:30 - owsianka + kawa
7:30 - trening
Ale w wakacje latałem wg schematu:
3:30 - pobudka
4:00 - owsianka + kawa
5:30 - trening
Spać chodzę obecnie koło 22, w wakacje najpóźniej o 21 starałem się już spać.
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 20:30
autor: WojtekM
no, mały, hardcore trochę z tym wczesnym spaniem i wstawaniem o 3.30
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 20:51
autor: maly89
WojtekM pisze:no, mały, hardcore trochę z tym wczesnym spaniem i wstawaniem o 3.30
Pracowałem fizycznie więc po pracy biegać nie dało rady. Ponadto nienawidzę biegać wieczorem, tak samo zresztą jak nienawidzę biegać bez śniadania. A wiadomo - od razu po jedzeniu się nie da (bo inne jedzenie niż owsianka w grę nie wchodzi)
Tak więc wstawałem dość wcześnie. Szykowałem się do debiutu maratońskiego
Teraz wstaję o 5 i uważam, że to najlepsza pora na pobudkę. No może jak ktoś lubi pospać to 6 też jest akceptowalna
Re: O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)
: 08 maja 2013, 20:57
autor: mclakiewicz
Pobudka - 5 rano.
Wszystko przygotowane dzień wcześniej. Wybiegam 5:06 - 5:10 w zależności od tego ile musze spędzić w łazience.
A kładę się 23 - 23:30. Wyćwiczyłem w sobie potrzebę góra 6 godzin snu plus półgodzinna drzemka po pracy w autobusie. Wejście w nawyk jest kwestią miesiąca.