Strona 1 z 1
ostatnia dziurka
: 24 kwie 2013, 23:14
autor: ooco
imho bez sensu, ale moze komuś pomoże, ktoś będzie chciał spróbować
http://youtu.be/oGZ0cQ5cwQ8
Re: ostatnia dziurka
: 25 kwie 2013, 06:53
autor: przepior
Dlaczego bez sensu? Ja tak robię od dawien dawna i jestem zadowolony. Ostatnio biegałem w zasznurowanych bez pentelek i but mi się rozwiązał cztery razy.
Re: ostatnia dziurka
: 25 kwie 2013, 08:17
autor: thomekh
A wystarczy zrobić podwójną kokardkę
Re: ostatnia dziurka
: 25 kwie 2013, 09:14
autor: lukaszb
U mnie wiązanie w sposób przedstawiony na filmie skończyło się raną w miejscu nacisku języka buta na stopę (a sznurowadło nie było zawiązane zbyt mocno). Jakiś czas wolnych dziurek używałem do zebrania "nadmiaru" końcówek sznurowadeł, które trochę przeszkadzały podczas biegu. Od dłuższego czasu stosuję wspomnianą przez thomekh'a "podwójną kokardę" - dla mnie super - nic nie przeszkadza, nic się nie rozwiązuje.
Re: ostatnia dziurka
: 25 kwie 2013, 11:47
autor: szelma
Też wiążę po prostu na podwójną kokardkę (zwłaszcza że moje buty mają okrutnie długie sznurówki). Przy takim wiązaniu jak na filmiku bałabym się właśnie nacisku na stopę. Poza tym strasznie ciasno związane te buty ma - ja mogę swoje ściągnąć i założyć bez rozwiązywania sznurówek, przy wiązaniu z filmiku to niemożliwe.
Re: ostatnia dziurka
: 25 kwie 2013, 17:57
autor: przepior
thomekh pisze:A wystarczy zrobić podwójną kokardkę
Po co robić podwójną kokardkę skoro wystarczy zasznurować jak na filmie.
Ja żadnego ucisku nie odczuwam, fakt, że lubię gdy but solidnie trzyma się na nodze, acz strasznie ciasno nie wiążę.