Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Świadectwo skruszonego biegacza

Fajne Parametry prawie jak moje )

fajny tekst. Myślę że większość ludzi wychodzi z założenia że bieganie jest nudne. Dopiero jak się widzi postęp i efekty, wielu zmienia zdanie

W bieganiu jedynie nudne mogą być ścieżki biegowe O tym miałem okazję się przekonać na własnej skórze. Gdy ktoś biega więcej niż 5 razy w tygodniu po tej samej trasie to człowiek zaczyna przyglądać się domom, drzewom, nawet dziurom w asfalcie. Niestety ja nie mogłem tak w nieskończoność więc szukałem i znalazłem... Teraz mam kilka tras na których znam każdą dziurę i czuję się pewnie.

Nudne mogę być treningi początkowe. Gdy człowiek nie zagłębia się jeszcze w różnorodność treningu

Artykuł zacny Sam podobnie zaczynałem, tylko że najpierw była siatka a teraz jest bieganie.

Początki nie są nudne, bo na początku każdy bieg jest szybszy od poprzedniego Kryzys przychodzi , jak forma już nie chce szybko rosnąc :P

Zawsze trzeba mieć kilka tras w zanadrzu.
A nic nie pobije eksplorowania całkowicie nowych odcinków

Po kilku latach okolica jest wyeksploatowana. Ale i tak nie jest nudno - pogoda swoje dokłada.
A wagą się nie przejmuję, odkąd ważę tyle samo co Bolt. Tylko on jest ciut wyższy

Czeeekaj...
1. Mam 1 kyu aikido.
2. Kilka lat temu ważyłem 88kg przy niecałych 170cm wzrostu.
3. Też uważam, że bieganie to dość nudna sprawa.
4. Na racjonalista.pl co prawda nie pisałem, ale zdarzyło mi się napisać artykuł o mitach w sztukach walki do "Budojo" (no i jestem racjonalistą )
5. Mieszkam w gminie Lesznowola.
6. Właśnie w końcu przebiegłem maraton, po trzech latach biegania.
7. Jakimś cudem to nie jest artykuł o mnie :P