Strona 1 z 1

wwożenie odżywek do USA

: 22 sty 2013, 12:48
autor: grzechu_wroc
czy ktoś ma może doświadczenie czy bez problemu mogę zapakować sobie do bagażu BCAA i jakiś preparat multiwitaminowy? są jakieś obostrzenia? mogą być w otwartych już pojemnikach?

Re: wwożenie odżywek do USA

: 22 sty 2013, 13:28
autor: klosiu
Myślę że jak ci to znajdą to nikogo nie przekonasz że te ampułki z białym proszkiem, w dodatku w otwartym opakowaniu to BCAA :bum:

Re: wwożenie odżywek do USA

: 22 sty 2013, 13:59
autor: dammy
klosiu pisze:Myślę że jak ci to znajdą to nikogo nie przekonasz że te ampułki z białym proszkiem, w dodatku w otwartym opakowaniu to BCAA :bum:
To nie jest kwestia przekonania tylko faktów - jeżeli będa mieli wątpliwości, co bardzo prawdopodobne, to proszek pójdzie do analizy. Nawet jeżeli będzie się komuś coś wydawać, no i pewnie natej podstawie dokonają zatrzymania, to jeżeli ampułki będą czyste to wszystko będzie ok i będzie po sprawie. To czy opakowanie będzie zamknięte czy nie ma najmniejszego znaczenia.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 22 sty 2013, 15:52
autor: wojtek
Wszystko zdarzyc sie moze i zalezy to glownie od danych osob na zmianie.

Kiedys przewozilem dziwny glosnik do iPod i badali cala rzecz na wystepowanie materialow wybuchowych.

Z drugiej strony ciche kontrole szmugluja nieprawdopodobne i nielegalne rzeczy, o czym pozniej sie pisze.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 22 sty 2013, 16:52
autor: herson
Jakies pół roku temu, w Modlinie, przez ponad godzinę "trzepali" moją kuzynkę i jej siedmioletnią córeczkę, która w bagażu podręcznym miała samolocik, który to na rentgenie wyglądał ( albo jego elementy ) jak mały pistolecik :hej:
Całe szczęście że wcześniej bezproblemowo przeszli jej mąż i starsza córka, inaczej pozostali pasażerowie, bankowo dostaliby palpitacji, gdyby tarmosili się z całą czwórką.
To było u nas, w USA pewnie cała rodzinka leżałaby zakuta, na celownikach niemałego kalibru.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 22 sty 2013, 18:46
autor: rusolis
Lepiej sobie darować, jeśli nie chcesz spędzić na lotnisku nadmiarowych kilku godzin z niezbyt miłymi panami.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 23 sty 2013, 11:47
autor: apaczo
herson pisze:Jakies pół roku temu, w Modlinie, przez ponad godzinę "trzepali" moją kuzynkę i jej siedmioletnią córeczkę,
Ale dobrałeś słowa :bum: "trzepali" :bum:
Z USA to sie wywozi do Polski odżywki, a nie na odwrót! Leć za ocean i kup wszystko na miejscu. Wyjdzie taniej i w lepszej jakości.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 25 sty 2013, 16:27
autor: axell
herson pisze:Jakies pół roku temu, w Modlinie, przez ponad godzinę "trzepali" moją kuzynkę i jej siedmioletnią córeczkę, która w bagażu podręcznym miała samolocik, który to na rentgenie wyglądał ( albo jego elementy ) jak mały pistolecik :hej:
Całe szczęście że wcześniej bezproblemowo przeszli jej mąż i starsza córka, inaczej pozostali pasażerowie, bankowo dostaliby palpitacji, gdyby tarmosili się z całą czwórką.
To było u nas, w USA pewnie cała rodzinka leżałaby zakuta, na celownikach niemałego kalibru.
A ja myślę że w USA po prostu by przeszukali ten bagaż i stwierdzając że to samolocik dali by spokój. Kiedyś czytałem na forum związanym z fotografią - jak gościu zajmujący się profesjonalnie fotografią pół świata przeleciał w tym kilka naprawdę egzotycznych dla nas krajów po drodze zaliczył - a że fotograf to filmy miał (było to przed erą fotografii cyfrowej) w bagażu podręcznym - wszędzie je oszczędzali nie prześwietlając jedynie ostatni lot krajowy dajmy na to z W-wy do Gdańska bo nie pamiętam ale nie jest to najważniejsze do jakiego miasta - nasza ochrona lotniska była nieprzebłagana i żadne argumenty nie trafiały - miał ultimatum albo pozwoli rentgenem je potraktować - albo zapraszają do PKP.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 25 sty 2013, 17:37
autor: wojtek
Mam nadzieje ze wybral pociag?

Re: wwożenie odżywek do USA

: 25 sty 2013, 18:41
autor: axell
wojtek pisze:Mam nadzieje ze wybral pociag?
Nie pamiętam sam chciałem sobie teraz przypomnieć i nie mogę wątku znaleźć. Z tego co kojarzę to chyba gościowi się spieszyło i zaryzykował i na szczęście nic się nie stało. Jako pewne usprawiedliwienie naszych urzędników mogę tylko dodać, że było to krótko po zamachach na WTC.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 25 sty 2013, 18:58
autor: wojtek
Kiedys ogladalem jakis program o przemytnikach i faktycznie, wszystko pakowali do pudelek z filmami.

Re: wwożenie odżywek do USA

: 26 sty 2013, 22:42
autor: rufuz
Ja lecac "za wielka wode" dwa razy zabieralem za kazdym razem multiwitaminy i bcaa i nie bylo problemu. Ostatnio mialem multiwitaminy w bagazu podrecznym i nie bylo problemu.
Pecha mam w europie po powrocie (czy to w locie z USA czy tez na lini w europie) Do Danii wracam prawie zawsze przez Amsterdam i najwidoczniej duńscy celnicy upodobali sobie wracajacych ze stolicy tulipanow do kontroli. Pare razy duńscy celnicy "niuchali" mi w bagazu podrecznym.