Strona 1 z 2
Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 01:07
autor: bieganie.pl
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 07:17
autor: maly89
Uwielbiam asfalt! Może to niezbyt dobre na stawy, ale wycieczki biegowe asfaltowymi, zamiejskimi drogami to dla mnie najlepsze treningi

Lepsze nawet niż te na leśnych szlakach czy szutrowych nawierzchniach

Jak to mówią - ten typ tak ma

Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 08:07
autor: himek
W ankiecie powinno byc "szuter" a nie "szutr"
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 09:13
autor: LadyE
po trawie boso
w butach po ziemi
kostki, plyt i tartanu nie cierpie
asfalt i plaza - rzeczywiscie moja miednica i kregoslup tego nie lubia. chyba ze moge biec srodkiem jezdni tam takiego nachylenia nie ma...
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 09:56
autor: nofinishlane
Jeśli brałeś udział w zawodach na 10 km (lub 10000m) jaki jest Twój rekord życiowy?
Czy jako lajkonik mogę zadać pytanie? Jaka jest różnicą?
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 10:10
autor: Adam Klein
nofinishlane pisze:Jeśli brałeś udział w zawodach na 10 km (lub 10000m) jaki jest Twój rekord życiowy?
10 km to ulica, 10000m to bieżnia - taka jest konwencja.
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 10:10
autor: zoltar7
Co to znaczy ulubiona nawierzchnia, moja ulubiona to jest ta co się akurat pod domem znajduje
A że mieszkam w Warszawie to mam i stosunkowo mało uczęszczaną asfaltową pętle 5 km (niestety podobnie jak u LadyE tylko na środku jest pozioma), i jakąś pętelkę ok. 800-900 po zalesionej wydmie pełnej psów i ich właścicieli radośnie gadających przez telefony komórkowe. Gdzie i czasem żerującego odyńca można spotkać, co zawsze w znacznym stopniu urozmaica trening. I mam niedaleko wał wiślany, który wyrabia charakter

Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 10:57
autor: nofinishlane
Adam Klein pisze:nofinishlane pisze:Jeśli brałeś udział w zawodach na 10 km (lub 10000m) jaki jest Twój rekord życiowy?
10 km to ulica, 10000m to bieżnia - taka jest konwencja.
W sumie logiczne.Dzięki

Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 10:59
autor: kisio
Nie marudź zoltar, masz jeszcze drugą wydmę z kółkiem ok. 1800m

prawie 300-metrowy łagodny podbieg na most z nawierzchnią do wyboru kostka/asfalt (chyba, że akurat rowerzyści jadą). Wolę biec wałem aż za pole golfowe niż kręcić kółka po kostce, do dopiero rypie psychikę
Dzikusy teraz zimą spotykam nawet dwa razy dziennie

Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 11:43
autor: zoltar7
Szczerze mówiąc to ja za gruby jestem aby biegać gdzieś daleko od domu. 10km to moja norma, a 15-16 km to już dla mnie jest długie wybieganie... taki live.
Ale dzików tyle to w życiu jeszcze nie spotkałem co w tym roku.

Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 13:38
autor: Adam Klein
Szukamy jakiejś zależności, czy sportowy poziom zawodnika ma związek z preferencjami dotyczącymi nawierzchni.
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 14:39
autor: zoltar7
To trza tak było od razu mówić, oczywiście, że jest taka zależność.
Naprawdę dobrzy zawodnicy często jednak fatygują się na tartan. Tak więc będzie zależność, że dobry zawodnik biega przynajmniej raz na jakiś czas na tartanie, a słabszy raczej nie
Tylko pytanie czy lepsi są dlatego lepsi, że trenują na tartanie, czy trenują na tartanie, bo są lepsi
ps. Oczywiście moja hipoteza trochę ostatnio osłabła przez BBL, ale przyznasz, że moje rozumowanie zasadniczo jest logiczne

.
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 16:11
autor: klosiu
Fatygują się na tartan, ale niekoniecznie to lubią

. A ankieta jest o preferencjach. Na tartanie bardziej chyba chodzi o płaską i dokładnie wymierzoną trasę niż o przyjemność, przynajmniej ja żadnej szczególnej przyjemności na bieżni nie odczuwam

. Najbardziej lubię ubite naturalne nawierzchnie, gruntowe drogi, szuter, ubity śnieg. Asfalt jakoś mnie nie przekonuje, choć na nim biega się szybciej niż w terenie.
Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 16:19
autor: zoltar7
Bieżnia ma wiele zalet np. nie można się zgubić, jest równo i pomimo, że to tylko beton pokryty tworzywem to jednak dość miętko, no i last but not least nie ma tam dzików

Re: Komentarz do artykułu Ulubiona nawierzchnia do biegania
: 23 gru 2012, 16:34
autor: Adam Klein
Narazie ta bieżnia wcale nie wychodzi jakoś bardzo "wyczynowo" (tzn nie ma jakich wyraźnych preferencji pomiędzy wymiataczami a luzakami (przyjmijmy takie określenia) Widać natomiast wyraźne różnice w kwestii bieżni mechanicznej. To jest jak narazie procentowo najwieksza rozbieżność preferencji. Średnio, odczucia wymiataczy są tutaj o 23% bardziej negatywne niż luzaków.