Strona 1 z 2
Maratończyk kto to taki ?
: 15 paź 2012, 21:30
autor: Master Piernik
Witam serdecznie Biegową Brać
Wracając wczoraj z Poznania zaczęliśmy się zastanawiać jak można zdefiniować słowo "maratończyk" i kim on naprawdę jest w toku rozmowy rozgorzała dyskusja na temat czy maratończykiem można nazwać biegacza, który przebiegł dystans maratonu na treningu itp czy wyłącznie biegacza, który uporał się z tym dystansem na zawodach...
Zdania się podzieliły a Wy jakie macie nastawienie na ten temat ?
Zamieszczam również ankietę, proszę o głosy.
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 15 paź 2012, 22:19
autor: kulawy pies
pozwolę sobie zaproponować definicję cokolwiek karkołomną, która mi od jakiegoś czasu "użytkowo" towarzyszy:
maratończyk to taki biegacz, który na dystansie maratonu osiągnął najbardziej wartościową ze swoich życiówek.
(ortodoksyjnie - wg tabel VDOT Danielsa, lub łagodniej - wedle np Mcmillana (to zdaje się najbardziej liberalna formuła przeliczania wyników))
---------
yyy
czy harcerz który, podczas podchodów na obozie(zorganizowane, poważne zawody

) przejdzie/przebiegnie 50 km to już maratończyk?
zdrówko
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 15 paź 2012, 23:40
autor: f.lamer
kulawy pies pisze:czy harcerz który, podczas podchodów na obozie(zorganizowane, poważne zawody

) przejdzie/przebiegnie 50 km to już maratończyk?
no nie, bo impreza musi mieć w nazwie słowo "maraton"
tak jak choćby "nocny maraton filmowy"
a serio: definicja kulawego jest bardzo celna. wszak to cecha dominująca tworzy epitet.
a nie - jakakolwiek cecha
czy kogoś kto kiedyś, raz jeden był na rybach, nazywalibyśmy wędkarzem?
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 11:15
autor: Qba Krause
kulawy, ale masz świadomość, że wg tej definicji Haile nie jest maratończykiem? :D :D :D
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 11:22
autor: mihumor
W definicji Kulawego powinien też pojawićsię Półmaratończyk i jak by go nazwać - może Dychacz? Jak dla mnie z tej ankiety to nikt. Maratończyk to ktoś, kto przygotowując się do maratonu poświęca temu wszystko, ma pewną obsesję i to nie tylko by przebiec ale by przebiec najlepiej jak potrafi, kto na końcu walczy o urwanie każdej sekundy mimo, że ten czas wydawałoby się jest zupełnie bez znaczenia, kto cieszy się z pozornie błahego wyniku i od razu za kreską kombinuje gdzie i kiedy to poprawić.
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 11:58
autor: Majkel - Buszmeni Team
czołem,
a ja sobie w glowie ukułem taką oto definicję:
maratończyk to ten, który przebiegł maraton a nie ukończył..
i teraz rodzi się kolejne pytanie (weźmy pod uwagę czasy powyżej 4:30):
ja tegoroczny maraton warszawski (debiut) przebiegłem z czasem 05:07:52 netto - nie powiem, że jestem zadowolony ale kolega, z ktorym biegłem przez 30 km wbijal mi non stop do glowy, że naszym sukcesem będzie przebiec maraton i się nie zatrzymywać (oprócz pit stopów) i teraz w mojej glowie pojawia się pytanie:
Kto jest "bardziej" maratończykiem? ten, który powoli ale przebiegnie dystans 42,195 czy ten, który owszem i wbiegnie na metę szybciej ale okupione to było zatrzymywaniem się i "spacerami".. ?
z racji tego, iż kończyłem maraton w wyżej wymienionym "kosmicznym" czasie dużo takich scen widziałem..
ja wiem, że mój czas jest słaby, że widocznie nie byłem bardzo dobrze przygotowany ale ten dystans nauczył mnie pokory i pokazał, że to nie przelewki! co dodatkowo dało mi mega kopa do poprawienia się w przyszłym lub jeszcze nastepnym sezonie..
pozdr,
majkel
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 12:40
autor: f.lamer
Kto jest "bardziej" maratończykiem? ten, który powoli ale przebiegnie dystans 42,195 czy ten, który owszem i wbiegnie na metę szybciej ale okupione to było zatrzymywaniem się i "spacerami".. ?
maratończyk - sratatończyk
etos i elita narodu, jak cie mogę. pokolenie bohaterów narodowych
nie dość że w jednym wątku wszyscy wpadają w samouwielbienie bo są "biegaczami", to jeszcze potrzeba wam jakiejś klasyfikacji kto jest maratończykiem "bardziej"?
że co, skoro ktoś inny był szybszy, to ja przynajmniej jestem lepszy, bo "bardziej"?
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 12:47
autor: Majkel - Buszmeni Team
ale przecież nikt nie wpada w samouwielbienie przez przebiegnięcie maratonu w ponad 5 h..
cała ta otoczka z bohaterstwem narodowego wg mnie jest niepotrzebna
ja osobiście uważam się za maratończyka, który ma jeszcze sporo do poprawienia
rozumiem, że ktoś kto smiga maratony poniżej 3 h patrzy na mnie inaczej.. w sumie to każdy kiedyś zaczynał i debiutował na tyle ile go było stac w danym dniu i tyle w temacie.
w sumie skutecznym zabiegiem eliminującym amatorów -"sratatończyków" będzie ustalenie limitu czasowego na 4h a chyba nie o to chodzi ze względu ideowego, marketingowego i ekonomicznego
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 12:56
autor: f.lamer
Majkel - Buszmeni Team pisze:amatorów -"sratatończyków"
nie zrozumiałeś.
nie mam nic do czasowych limitów. dyskusja na ten temat jest w jeszcze innym wątku.
każdy ma swój maraton i tyle. mnie to nie obchodzi.
ja jestem przeciwny onanizowaniu się określeniami "biegacz", albo jeszcze lepiej "maratończyk" jakby to było niewiadomo co.
nie jest.
bieganie to żadne bohaterstwo czy wyjątkowość.
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 13:06
autor: Majkel - Buszmeni Team
f.lamer pisze:Majkel - Buszmeni Team pisze:amatorów -"sratatończyków"
nie zrozumiałeś.
nie mam nic do czasowych limitów. dyskusja na ten temat jest w jeszcze innym wątku.
każdy ma swój maraton i tyle. mnie to nie obchodzi.
ja jestem przeciwny onanizowaniu się określeniami "biegacz", albo jeszcze lepiej "maratończyk" jakby to było niewiadomo co.
nie jest.
bieganie to żadne bohaterstwo czy wyjątkowość.
zgadzam się, bieganie to nic wielkiego.
kazdy robi to dla siebie i nie ma za mocno co się z tym obnosić, każdy biega swoje i tyle
czytałem kiedyś artykuł o tym, że masowe bieganie to calkiem sprawna maszynka marketingowa wpajająca ludziom, że jak przebiegniesz/ukonczysz maraton to bedziesz bohaterem i etc..
ktoś to celnie skomentował pisząc, że przebiegnięcie maratonu to żaden wyczyn i wszystko jest dla ludzi a firmy robią na tym niezła kasę - ot takie prawa wolnego rynku
podsumowywując maratończyk to ten, który ukończył conajmniej 1 maraton.. a dodatkowo rozpropagowywuję kulturę biegania na każdym kroku!
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 17:01
autor: kachita
f.lamer pisze:ja jestem przeciwny onanizowaniu się określeniami "biegacz", albo jeszcze lepiej "maratończyk" jakby to było niewiadomo co.
nie jest.
bieganie to żadne bohaterstwo czy wyjątkowość.
f.lamer, a pomyślałeś może o tym, że w tym innym wątku, o którym wspominasz, ludzie nie "onanizują się", a podchodzą do swojego hobby z humorem i przymrużeniem oka? Tak z ciekawości pytam.
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 19:00
autor: f.lamer
jak szła ta mądrość ludowa?
uderz w stół a kij na psa się znajdzie, tak?
z przymrużeniem oka powiadasz...
o tak!
mam wrażenie że niektórzy strasznie mocno mrużą swoje oczy.
zwłaszcza gdy mowa o tym że biegacze czasem śmierdzą, wymiotują, bądź zmuszają się do treningów
moje wypowiedzi zaś to efekt zarówno tamtego wątku, jak i tego, a także innych wypowiedzi w podobnym tonie znalezionych w sieci.
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 19:30
autor: kachita
Cóż, ja mam dystans do siebie i tego co robię, Ty jak widzę nie bardzo, więc nie pogadamy sobie. Nie, żeby było mi jakoś strasznie z tego powodu żal... Ale zastanawiam się, że skoro tak Cię to mierzi, to dlaczego w ogóle czytasz wątki w dziale "Melanż", zwłaszcza te, po których z daleka widać, że będą o "onanizowaniu się"? Jakaś forma samoumartwiania się?
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 16 paź 2012, 20:55
autor: f.lamer
kachita pisze:Cóż, ja mam dystans do siebie i tego co robię
ooo, z pewnością!
trzeba mieć do tego co się robi sporo dystansu, by jednym tchem po deklaracji o bezsensowności dialogu z kimś zadawać mu pytania.
kachita pisze:Ale zastanawiam się, że skoro tak Cię to mierzi, to dlaczego w ogóle czytasz wątki w dziale "Melanż", zwłaszcza te, po których z daleka widać, że będą o "onanizowaniu się"? Jakaś forma samoumartwiania się?
rozumiem.
czytamy wszak tylko te wątki w których poruszane są miłe dla nas zagadnienia.
na przykład coś na temat "jak fajnie jest być takim fajnym biegaczem jak ja!"
Re: Maratończyk kto to taki ?
: 17 paź 2012, 17:07
autor: wolf1971
f.lamer
Z czystej ciekawości zapytam: co jest dla Ciebie wyznacznikiem "bohaterstwa czy wyjątkowości" w bieganiu (czyt. aktywności sportowych szeroko pojętych)? Tak bez "onanizowania się"?