Strona 1 z 3

Biegająca Premierówna

: 04 wrz 2012, 11:39
autor: pioropusz
Żona chciała żebym wyluzował się w pracy i podesłała linka
http://www.makelifeeasier.pl/

No excuses! Run!

Mój jogging jest naprawdę krótki. Piętnaście minut to według mnie wystarczający czas, aby utrzymać kondycję (...) Obecnie nie jest to dla mnie żaden wysiłek, ale pierwsze próby ciągłego biegu przez tak długi czas były naprawdę nieprzyjemne, żeby nie powiedzieć bolesne:).
Zaraz po bieganiu (póki tętno nadal jest przyspieszone) chwytam za mój ukochany Hula Hop, z którym nie rozstaję się od czasu trenowania gimnastyki artystycznej i kręcę nim najpierw pięć minut w prawą stronę, a następnie tyle samo w lewą. Wierzę (chociaż nie mam na to żadnych naukowych dowodów), że to dzięki temu moje ukochane pistacjowe czekoladki nie odkladają się w okolicach talii. Całość mojego treningu trwa około 25 minut. (...) Od czasu do czasu (co w tym przypadku oznacza nie częściej niż raz na pół roku :D) biegnę na dłuższy dystans (6 km). "


acha i jeszcze jedno... upodobania polityczne nie mają tu nic do rzeczy...

Re: FORTUNKI

: 04 wrz 2012, 12:19
autor: joanna1012
patrząc na efekt końcowy można by uwierzyć że to działa :)

Re: FORTUNKI

: 04 wrz 2012, 12:35
autor: mszary
pioropusz pisze:Żona chciała żebym wyluzował się w pracy i podesłała linka
http://www.makelifeeasier.pl/

No excuses! Run!

Mój jogging jest naprawdę krótki. Piętnaście minut to według mnie wystarczający czas, aby utrzymać kondycję (...) Obecnie nie jest to dla mnie żaden wysiłek, ale pierwsze próby ciągłego biegu przez tak długi czas były naprawdę nieprzyjemne, żeby nie powiedzieć bolesne:).
Zaraz po bieganiu (póki tętno nadal jest przyspieszone) chwytam za mój ukochany Hula Hop, z którym nie rozstaję się od czasu trenowania gimnastyki artystycznej i kręcę nim najpierw pięć minut w prawą stronę, a następnie tyle samo w lewą. Wierzę (chociaż nie mam na to żadnych naukowych dowodów), że to dzięki temu moje ukochane pistacjowe czekoladki nie odkladają się w okolicach talii. Całość mojego treningu trwa około 25 minut. (...) Od czasu do czasu (co w tym przypadku oznacza nie częściej niż raz na pół roku :D) biegnę na dłuższy dystans (6 km). "


acha i jeszcze jedno... upodobania polityczne nie mają tu nic do rzeczy...
co by nie mówic - figurę to Kasia (no dobra - Pani Kasia) ma :szok: :szok:

Re: FORTUNKI

: 04 wrz 2012, 12:43
autor: f.lamer
mszary pisze:Kasia (no dobra - Pani Kasia)
no właśnie.
ostrożnie i z szacunkiem, jeśli nie chcecie mieć kontaktów z prokuraturą
http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ka ... zesluchany

Re: FORTUNKI

: 04 wrz 2012, 12:52
autor: scieslik
mszary pisze: co by nie mówic - figurę to Kasia (no dobra - Pani Kasia) ma :szok: :szok:
Mając tyle lat co Pani Kasia też taką miałam i to bez tego piętnastominutowego biegania :hahaha:

Re: FORTUNKI

: 04 wrz 2012, 13:09
autor: herson
Pani Premierówna Katarzyna

A swoją drogą, ciekawe czy harata w gałę? :usmiech:

Re: FORTUNKI

: 05 wrz 2012, 09:53
autor: Adam Klein
Ale dlaczego to jest w Fortunkach? To jest mylące. Przeniosę to do odrębnego tematu.

Re: Biegająca Premierówna

: 05 wrz 2012, 10:04
autor: pioropusz
sorki racja, z drugiej strony nie chciałem zakładać oddzielnego tematu dla kwestii, która wyczerpie się po 5 postach - ale spoko.

Re: Biegająca Premierówna

: 05 wrz 2012, 10:55
autor: Qba Krause
swoją drogą, taki wtręt uświadamia mi, jak bardzo bieganie nam biegaczom się dewaluuje. dla większości społeczęństwa kwadrans joggingu jest i bodźcem i źródłem przyjemności. dla nas to ledwie rozgrzewka przed zasadniczym treningiem :)

Re: Biegająca Premierówna

: 05 wrz 2012, 11:08
autor: pioropusz
Qba Krause pisze:swoją drogą, taki wtręt uświadamia mi, jak bardzo bieganie nam biegaczom się dewaluuje. dla większości społeczęństwa kwadrans joggingu jest i bodźcem i źródłem przyjemności. dla nas to ledwie rozgrzewka przed zasadniczym treningiem :)
coś w tym jest, nie chciałoby mi się przebierać na 15 min, zresztą nie pamiętam czy kiedykolwiek zrobiłem trening biegowy, który trwałby krócej niż 30 min. ale nie zapominajmy, że premierówna poświęca na trenning 25 min, nie zapomnijmy o Hula Hop. "dłuższy dystans - 6 km" - może w planach jest ultra (sorki ale nie mogłem się powstrzymać)

acha no i niskie i chude dziewczyny mają problemy z dwutaktem, heh ciakwe.

Z drugiej strony mam wyrzuty sumienia, wystarczy trochę inne podejście a budzi to w nas (we mnie) niezrozumienia i szyderstwo.

Re: Biegająca Premierówna

: 05 wrz 2012, 11:23
autor: Qba Krause
pioropusz pisze:Z drugiej strony mam wyrzuty sumienia, wystarczy trochę inne podejście a budzi to w nas (we mnie) niezrozumienia i szyderstwo.
pewnie zżera nas zazdrość :bum:

Re: FORTUNKI

: 05 wrz 2012, 11:27
autor: fantom
mszary pisze: co by nie mówic - figurę to Kasia (no dobra - Pani Kasia) ma :szok: :szok:
Straszliwie wychudzona. Jedyne co bym mial ochote z nia zrobic to ja nakarmic. ;-)

Re: Biegająca Premierówna

: 05 wrz 2012, 11:30
autor: Qba Krause
a w moje gusta trafia :)

Re: Biegająca Premierówna

: 05 wrz 2012, 11:35
autor: fantom
Qba Krause pisze:a w moje gusta trafia :)
Chyba mam wlochate mysli bo przeczytalem w usta... :ble:

Re: Biegająca Premierówna

: 05 wrz 2012, 11:37
autor: Qba Krause
fantom pisze:
Qba Krause pisze:a w moje gusta trafia :)
Chyba mam wlochate mysli bo przeczytalem w usta... :ble:
albo nie jadłeś śniadania :hej: