Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Syndrom stresu przedstartowego

Dałem radę przeczytać pierwsze dwa akapity
przerysowane do granic możliwości

A mi się spodobało - konwencja komediowa to i przerysowana ale można się uśmiechnąć bo dość dużo się sprawdza (hmm chyba się zdemaskowałem że mam taki syndrom )

jakże prawdziwe

z muzyka prawda :DDDD

Zawsze proszę dziewczynę aby przypięła mi numer na koszulce, bo nie mam do tego cierpliwości i sprawdzam czy wszystko leży jak leżeć powinno. Miałem okazję słyszeć po zawodach jak to niefortunnie przypięta agrafka obtarła sutka biegacza (ałć!). O źle przypięta agrafkę, w stresie, przed zawodami nietrudno.

A myślałem, że tylko ja jestem dziwny

Ledwo dobrnąłem do mety. Traktuję ten artykuł jako formę wakacyjnej humoreski chociaż temat jest ważny i poważny. Warto by było aby redakcja zleciła napisanie artykułu na temat stresu przed startowego oraz na temat tzw. treningu mentalnego. Mięśnie i cały aparat ruchowy to my jeszcze potrafimy wytrenować, łeb zwykle leży odłogiem. Tymczasem sukcesy osiągają osoby które potrafią "zarządzać stresem". Zawsze jako wzór zawodnika który potrafi radzić sobie ze stresem przywołuję Antoniego Cichończuka. W wieku 60-ciu lat 2:41 w maratonie. Obecnie, lat 63 po ciężkiej, wielonarządowej chorobie nowotworowej, 3:02 ( III m na Mistrzostwach Europy Weteranów w M 60). Kiedyś zadałem mu pytanie,...Antek, co robisz gdy dopada Cię kryzys ? Odpowiedź była krótka i prosta,...Zaczynam się modlić. Jak widać, każdy sposób jest dobry jeżeli prowadzi do celu,...

muszę zgodzić się z Ryszardem, ciężkawo się to czyta...

Ryszard N. pisze:Warto by było aby redakcja zleciła napisanie artykułu na temat stresu przed startowego oraz na temat tzw. treningu mentalnego.

jestem za!

Temat sam w sobie może być zabawny, ale ten tekst czyta się strasznie ciężko - zabrakło redakcji i korekty...

Ale plusik za określenie "wypłosz"; nie słyszałem od liceum, a jest śliczne .
Faktycznie dość ciężko się to czyta; kwestia stylu.