Strona 1 z 4

Komentarz do artykułu "Trzy Mądre Małpy" - debiutancka książka Łukasza Grassa

: 04 lip 2012, 14:17
autor: bieganie.pl

Re: Komentarz do artykułu

: 04 lip 2012, 16:16
autor: ErgoJanek
Mogę powiedzieć, że mamy już wstępnie dogadane ErgoSpotkanie z Łukaszem Grassem pod koniec lipca.
Już teraz zapraszam. Dokładne informacje pojawią się na naszej stronie: www.ergo-sklep.pl

Re: Komentarz do artykułu

: 04 lip 2012, 22:56
autor: Ryszard N.
Polska odpowiedź na Murakamiego,...? Znaj Waść miarę,...
Zakładam jednak życzliwie, że mogę się nie znać,...

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 01:33
autor: Adam Klein
Ryszard N. pisze:Polska odpowiedź na Murakamiego,...? Znaj Waść miarę,...
Zakładam jednak życzliwie, że mogę się nie znać,...
Ale czytałeś tą książkę Murakamiego?

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 05:54
autor: Ryszard N.
Czy sądzisz, że mógł bym to napisać nie czytając ?
Tej pozycji i wielu innych ? Adam, ja wiem, że sprawiam wrażenie takiego co to najdłuższy, zwarty tekst jaki przeczytał, to tekst o butach na portalu,... Zapewniam Cię, że jest inaczej.

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 09:00
autor: Qba Krause
no ten biegowy Murakami jest wyjątkowo słaby. może masz rację Ryszard, że ksiązka Grassa jest lepsza?...

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 09:16
autor: Adam Klein
Ja się Ryszard pytałem żeby się upewnić, że czytałeś i że w związku z tym piszesz, żeby znał miarę.
Ja osobiście nie byłem w stanie przez to przebrnąć, odpadłem po kilkunastu stronach. Kilka razy próbowałem już skłonić te kilka osób które znam które to przeczytały, żeby napisały jakąś recenzję i nie udawało się.
Czy to (czyli "O czym mówię kiedy mówię o bieganiu") jest naprawdę dobra książka czy to jest książka na którą zwraca się uwagę bo napisał ją Murakami ale generalnie jest słaba?

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 09:20
autor: Ryszard N.
Rzecz gustu. Ja generalnie nie przepadam za dmuchaniem w wielkie trąby. Pozwólmy przeczytać czytelnikom książkę. nie mam pretensji do redakcji. Tekst promujący książkę w tej wersji funkcjonuje w przestrzeni internetowej. Po prostu to skopiowano.
Oczywiście Qba, mam prawo Ci się Murakami podobać lub nie. Twoje święte prawo. Czekam tylko jak jakiś portalowy wierszokleta wydusi z siebie jakiegoś literackiego gluta a redakcja opatrzy to komentarzem,...mamy nowego Homera.
Jeżeli chodzi o Grassa, gdyby napisał książkę pod tytułem, np. "Wy czochrać Jarka" to ja bym był skłonny, obserwując przebieg jego kariery w TOK FM, uwierzyć, że jest to dzieło wielkiego formatu.
Generalnie, wkurza mnie ta reklamowa pulpa przelewająca się przez portale internetowe,...

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 09:24
autor: Ryszard N.
Adam Klein pisze:Ja się Ryszard pytałem żeby się upewnić, że czytałeś i że w związku z tym piszesz, żeby znał miarę.
Ja osobiście nie byłem w stanie przez to przebrnąć, odpadłem po kilkunastu stronach. Kilka razy próbowałem już skłonić te kilka osób które znam które to przeczytały, żeby napisały jakąś recenzję i nie udawało się.
Czy to (czyli "O czym mówię kiedy mówię o bieganiu") jest naprawdę dobra książka czy to jest książka na którą zwraca się uwagę bo napisał ją Murakami ale generalnie jest słaba?
Adam, to, że nie byłeś w stanie przebrnąć przez tą książkę to nic nadzwyczajnego. Napisać recenzję książki Murakami'ego to nie tak jak napisać zlepek informacji o butach Pumy. Trzeba mieć jakiś warsztat. Jest wiele pozycji literatury światowej, powszechnie uznanych a ja nie mogłem dobrnąć do połowy. Z tym, że jest to akurat dowód na nic. Żyjemy w świecie własnej wrażliwości i coś nam się podoba lub nie podoba. Urok tkwi w różnorodności a nie w chóralnym pianiu peanów "na cześć". Szczególnie gdy piejemy na zapas,...

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 09:30
autor: Qba Krause
ale Ryszard, biegowy Murakami to nie jest imię rózy :)
przez to cięzko przebrnąc nie dlatego, że tekst jest gęsty i wymagający, tylko dlatego, że to nuda i banał.
dwie różne rzeczy :)

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 09:46
autor: Ryszard N.
Qba, ale ja mam takie samo zdanie na temat wielu tekstów pojawiających się na portalu a pewnie Tobie się podobają. Twoje prawo i moje prawo. No, chyba że masz ambicję wyznaczania trendów na portalu i kształtowania gustów. Powodzenia.

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 09:59
autor: mario36
,,touche'' :)

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 10:08
autor: Qba Krause
Ryszard, chodzi mi tylko o to, że trudności z przebrnięciem przez Murakamiego to inne trudności niż z przebrnięciem przez takiego Eco :)

Prawo masz jak najbardziej, nikt Tobie go nie odmawia. Żeby stwierdzić, że podobają mi się teksty wg Ciebie nudne musielibyśmy dłużej porozmawiać. Nie mam ambicji trendsettera :)

Jeszcze jedno: nie wydaje mi się, byśmy o tekstach z portalu mówili w kategorii sztuki... Czy się mylę?

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 10:35
autor: Ryszard N.
Teksty są wielokrotnie nudne bo są przeładowane reklamą. Fajnie by było wówczas napisać w rogu tka jak to ma miejsce w wielu tygodnikach opinii,...Artykuł sponsorowany. Oczywiście, mam świadomość tego, że portal musi mieć z czego żyć. Jest jednak pewne zmęczenie wywołane osaczeniem reklamowym z każdej strony. Nie zmienia to faktu, że pojawiają się artykuł również bardzo ciekawe.

Reasumując, przeczytam książkę Grassa i wówczas wyrażę swoją opinię.

Re: Komentarz do artykułu

: 05 lip 2012, 10:46
autor: kulawy pies
trzy mądre małpy?

see no tri
hear no tri
speak no tri?


<hi hi hi>

no cóż, Grass ma co prawda życiówkę o 15 minut gorszą od Murakamiego... ale był przynajmniej na mecie maratonu poznańskiego 6 minut przed Mezem.
jedyny znany mi dziennikarz polityczny po awf-ie.
ma niegłupiego bloga
hmmm.

obserwując zachodni półświatek wtyrzymałościowo-wydawniczy, dochodzę do wnioski, że skoro i u nas jest miejsce na pozycje "celebrycko-amatorsko-sportowe" (brak mi chwilowo lepszego określenia) - to jednak lepiej że taką książkę napisał Grass, niż, dajmy na to, obywatelka Sadowska.

-------------
swoją drogą to musi być nawet zabawne, jebnąć sobie okładkę do bloga treningowego.

zdrówko