Strona 1 z 1

Maraton w upale

: 13 kwie 2012, 15:40
autor: DariaB
Bedzie glownie wylewanie zolci, bo gdzies mi sie musi ulac i wychodzi, ze tu jest dobre miejsce i kto jak kto, ale WY zrozumiecie. Startuje w poniedzialek w bostonskim maratonie i tu niespodzianka, temperatura 30C i pelne slonce. Chce mi sie krzyczec ze zlosci. Mialam bardzo dobry sezon treningowy, realne szanse na 3:45 i kwalifikacje na nastepny rok. Zrobilam po drodze 2 biegi uliczne na 35km i na czas i wyszly dobrze. Jestem w dobrej formie, zadnych kontuzji, wszystko zgodnie z planem.
Noz.. k...a, f...k i jeszcze inne.
Ja nawet nie wiem jaka taktyke obrac, jak zaczac, jakie tempo obrac, jak bedzie na 30km jak zaczna sie gorki w najwiekszym upale i niczym nieosloniete, biegalam juz w takich temperaturach dlugodystansowo, ale to bylo latem i po aklimatyzacji. grrrrr......

Re: Maraton w upale

: 13 kwie 2012, 15:57
autor: Qba Krause
Daria, coś dla Ciebie dla podbudowania:

http://misszippy1.com/2012/04/i-choose-positive.html

Re: Maraton w upale

: 13 kwie 2012, 16:23
autor: Gife
Biec na wynik, a jak się źle poczujesz, zejść z trasy i pobiec na wynik w innym maratonie.
Tak chyba powinien robić każdy biegacz, który biegnie na wynik, ale nie każdy ma też tyle kasy i czasu na następne zawody, dlatego kontynuują rzeźnię..

Re: Maraton w upale

: 13 kwie 2012, 17:28
autor: DariaB
Gife, ja juz nawet mam plan B. Nastepny maraton 20 maja, zrobilam go w zeszlym roku, trase znam, dobrze mi poszlo, km w nogach mam, zrobie kilka porzadnych, dlugich wybiegan i polece, wiec moze szansa na kwalifikacje na Boston w przyszlym roku. Ja jednak chce zobaczyc finisz, tylko nie wiem ile zwolnic tempo, minute/mile ???? K....a

Qba, dzieki za podbudowanie :hej: , jestem na etapie A: bo dopiero rano dopadla mnie rzeczywistosc, ale pracuje nad B: rzeczywiscie klimat na trasie jest niedoodtworzenia.. Wiem, ze ludzie powyciagaja weze ogrodowe i beda polewac woda, i rozdawac woreczki z lodem. No coz, na pocieszenie, moge biegac, nie zlapalam kontuzji, kurtke juz mam.

Re: Maraton w upale

: 13 kwie 2012, 20:13
autor: Gife
Ja Twoich treningów nie znam więc pewnie sama oszacujesz swoje możliwości w zawodach i finish na bank zobaczysz. Kwestia tylko taka, w jakim czasie i stanie :bum:

Re: Maraton w upale

: 13 kwie 2012, 20:22
autor: Ciawaraz
Hehe z tym finiszem to różnie ja zamiast napisu meta widziałem łóżko szpitalne i sufit karetki :)
Napewno zwolnić ja nie zwolnilem i na 28 km było pozamiatane , zreszta złe znoszę wysoka wilgoć mimo ze mieszkam w Chicago pare ładnych lat pogoda na maratonie to bardzo ważna rzecz według mnie zreszta kolega gife tez cos o tym wie jak biegł Wrocław gotowy był napewno na zlamanie 3h ale pogoda zrobiła swoje
Ja bym zwolnił o 15-20 sec na km

Re: Maraton w upale

: 14 kwie 2012, 04:57
autor: wojtek
Z Texasu sprowadzilem specjalna kamizelke chlodzaca i jak na zlosc ochlodzilo sie . Dla pieska tez przyszla podobna kamizelka.

Moja trzyma 0C przez godzine.

Testy rozpoczne w miare narastania upalow.

Re: Maraton w upale

: 14 kwie 2012, 18:16
autor: DariaB
BAA wysyla ostrzezenia i rekomendacje, kto NIE powininien biec w poniedzialek: osoby ze schorzeniami ukladu krazenia i oddychania (alergicy, astmatycy itp.), niedoswiadczeni i pierwszaki, Ci ktorzy nie trenowali w takich temperaturach przynajmniej przez 10 dni przed maratonem (wiekszosc), wychodzi, ze tylko wyczynowcy powinni pobiec w poniedzialek, reszta powinna zrezygnowac.
Ci, ktorzy zdecyduja sie na bieg, powinni robic przerwy na maszerowanie. Wyglada na to, ze niezla musi byc panika w naczelnym dowodztwie i pelna mobilizacja.
Temperatury rekordowe, ponad 30C i pelne slonce. Moze to byc najbardziej upalny Boston w historii.

Czytalam wywiady z elita, nie sa przejeci, Mutai wrecz powiedzial, ze kocha takie temperatury.

Re: Maraton w upale

: 14 kwie 2012, 18:48
autor: kulawy pies
olej ten start, jeśli zależy Ci na wyniku.

że Boston? prestiż? 7000 startujących i tak nie ma zrobionego minimum.

zdrówko

Re: Maraton w upale

: 14 kwie 2012, 19:12
autor: Ciawaraz
Daria masz taka samo pogodę jak ja rok temu na chicago tyle ze ja tydzień wcześniej bieglem 10 k przy temp -1 a na maraton miałem 30 i 77% wilgoci :) to jest chore taki upał ma trwać w bostonie zaledwie pare dni jak by maraton był tydzień pózniej temp była by koło 10-15 czyli w sam raz no ale coz na to wpływu nie mamy ja żałuje ze pobieglem Chicago mogłem poczekać tydzieni pobiec w indianie napewno złamał bym trójkę i był w lepszym zdrowiu!!!Szkoda ze nikt mi tego nie doradził !!

Re: Maraton w upale

: 14 kwie 2012, 23:37
autor: DariaB
Ciawaraz, nawet gdyby ktos Ci poradzil to i tak bys wystartowal, bo my zawsze wiemy najlepiej :oczko: U nas klubie tez jest paru gosci co mialo lamac trojke, bardzo realnie, no i juz chyba nie zlamia.

BAA oglosil, ze Ci ktorzy nie wystartuja w poniedzialek po odebraniu numeru startowego, moga wystartowac w przyszlym roku. Prawde powiedziawszy bardzo mnie ta propozycja neci. Bede miala zagwozdke jutro co zrobic.