Forum Bieganie.pl

Paru twardzieli i twardzielek uparło się i przebiegło sztafetowo dystans maratonu wokół stołu Jakby kogoś to zainteresowalo to tu jest moja realacja:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/bieg ... 26101.html

Na Twoim miejscu to raczej bym się wstydził że się identyfikujesz z podobnego typu bzdurami i chwalisz tą relacją, ktoś Ci kazał to umieścić czy sam uznałeś, że to fajne? A może ktoś się bardzo stara, żeby cały świat się dowiedział o tym niesamowitym wyczynie bo na jakichś portalach biegowych już dzisiaj znalazłem podobną informację.
Mam nadzieję, że na bieganie.pl tego nie będzie.
Pobudki osób biorących w tym udział pozostają dla mnie niezrozumiałe.

google pisze:Na Twoim miejscu to raczej bym się wstydził że się identyfikujesz z podobnego typu bzdurami i chwalisz tą relacją, ktoś Ci kazał to umieścić czy sam uznałeś, że to fajne? A może ktoś się bardzo stara, żeby cały świat się dowiedział o tym niesamowitym wyczynie bo na jakichś portalach biegowych już dzisiaj znalazłem podobną informację.
Mam nadzieję, że na bieganie.pl tego nie będzie.
Pobudki osób biorących w tym udział pozostają dla mnie niezrozumiałe.

lol, bardzo niezadowolony ze swojego życia jesteś ? twoje kompleksy nie pozwalają Ci nic sensownego napisać ? Możesz mi wytłumaczyć co Ci przeszkadza w tym tekście, jakie pobudki są potrzebne żeby zrobić coś zwariowanego i jednoczesnie biegowego ? Wystarczy nie być zgorzkniałym starcem - jak Ty. Mam 41 lat. Nikt nigdy mi nic nie każe. Jestem samowystarczalny. Za ten artykuł nie dostałem złotówki, ponieważ portal wiadomosci24.pl to portal dziennikarstwa obywatelskiego. Coś jeszcze chcesz wiedzieć ?

piomay, po co się tłumaczysz?

bardzo fajna sprawa, permanentny zakręt

dzięki za wrzutkę

mnie ubawila ta akcja, zabawny pomysl
przypomina mi to wyczyn mojego tescia, ktory zalozyl sie ze mna "o honor", ze przebiegnie bez przerwy 3 kilometry.
i faktycznie, dal rade, tyle ze...w mieszkaniu. zrobil sobie petle miedzy pokojami i szural

Qba Krause pisze:piomay, po co się tłumaczysz?

bardzo fajna sprawa, permanentny zakręt

dzięki za wrzutkę

Przepraszam. Nie wierzyłem że trolle są też na bieganie.pl, już nie będę

Fajny pomysł, jednak ja bym nie dał rady po kilku kółkach byłaby akcja pod hasłem "Oddaje tobie co kryję w sobie"

Kurde .. szkoda że mam kwadratowy stół .

EyeOfTheTiger pisze:Kurde .. szkoda że mam kwadratowy stół .

To łatwiej ci zmierzyć długość trasy.Bo oni też biegali kiedyś w koło kwadratowego stołu.

google pisze:Na Twoim miejscu to raczej bym się wstydził że się identyfikujesz z podobnego typu bzdurami i chwalisz tą relacją, ktoś Ci kazał to umieścić czy sam uznałeś, że to fajne? A może ktoś się bardzo stara, żeby cały świat się dowiedział o tym niesamowitym wyczynie bo na jakichś portalach biegowych już dzisiaj znalazłem podobną informację.
Mam nadzieję, że na bieganie.pl tego nie będzie.
Pobudki osób biorących w tym udział pozostają dla mnie niezrozumiałe.

Wyluzuj,nie jesteś zbyt zasadniczy i usztywninony?

coś pięknego, ludzie tacy jak Wy, przywracają mi wiarę w to, że w tym kraju jest jeszcze miejsce na zabawę

Nasz koleżanka biegowa "Dom" brała udział w tej akcji i fajnie się bawiła,a wyniki w maratonie ma bardzo,bardzo mocne.Fajna odmiana i zabawa.

coś pięknego, ludzie tacy jak Wy, pokazują, że jest miejsce na zabawę w tym pelnym ponuraków kraju

google pisze:Na Twoim miejscu to raczej bym się wstydził że się identyfikujesz z podobnego typu bzdurami i chwalisz tą relacją, ktoś Ci kazał to umieścić czy sam uznałeś, że to fajne? A może ktoś się bardzo stara, żeby cały świat się dowiedział o tym niesamowitym wyczynie bo na jakichś portalach biegowych już dzisiaj znalazłem podobną informację.
Mam nadzieję, że na bieganie.pl tego nie będzie.
Pobudki osób biorących w tym udział pozostają dla mnie niezrozumiałe.

a ludzie tacy jak Ty, tylko i wyłącznie mnie osłabiają, kompletnie ich nie rozumiem

Nic nowego ... Parę lat temu kolega Arti z Poznania biegł na 10 km.
http://www.youtube.com/watch?v=MEy2W_-ecNo

Większego sensu w tym nie widzę ale jeśli kogoś to bawi... to dlaczego nie?

Sam się kiedyś zastanawiałem, czy by (wzorem Felicjana) nie pobiec "na Kopiec"... w amfiladzie.
Tyle, że ja dosyć daleko mam...