Strona 1 z 3

Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 18:37
autor: sportowiec007
Hej ;)
Czy słyszałeś/aś kiedykolwiek że nie nadajesz sie do biegania, nie masz warunków fizycznych? Właśnie mam podobną sytuację. Czy kiedyś po dotkliwych porażkach i komentarzach innych potrafiłeś/aś się podnieść i trenować dalej? Czy po ciężkiej, długiej pracy wreszcie otrzymałeś/aś upragniony medal? Opisz swoją historię!

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 18:53
autor: rufuz
He he he ciekawe. Nie raz wiele osob mi mowilo: "po co biegasz...","jakbys cos z tego mial to jeszcze, a tak musisz jeszcze dokladac do tego twojego biegania...","zobaczysz na starosc bedziesz mial problemy z kolanami, biodrem...". Najgorsze ze te "barany" bez jakichkolwiek ambicji, polotu co wygaduja te bzdury sami calymi dniami tylko siedza przed TV, żrą i maja nadcisnienie, problemy z cholesterolem itd :ble: :ble:
Najlepiej w ogole nie sluchac takich glupot a jeszcze lepiej unikac towarzystwa takich osob :ble:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 19:12
autor: iściak
bardzo często słyszę, że do biegania się po prostu nie nadaję. zresztą to prawda. całe szczęście, że mam to gdzieś. :hejhej:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 19:19
autor: Ewa123
sportowiec007 pisze:Hej ;)
Czy słyszałeś/aś kiedykolwiek że nie nadajesz sie do biegania, nie masz warunków fizycznych? Właśnie mam podobną sytuację. Czy kiedyś po dotkliwych porażkach i komentarzach innych potrafiłeś/aś się podnieść i trenować dalej? Czy po ciężkiej, długiej pracy wreszcie otrzymałeś/aś upragniony medal? Opisz swoją historię!
Wprawdzie tak nie mialam, nie usłyszałam i nie o tym chciałam - na Twoim miejscu nie brałabym sobie do serca złosliwych komentarzy czy prób zniechęcenia. Czesto najwięcej maja do powiedzenia ci, którzy namniej robią. Biegasz - i jeśli sprawia Ci to satysfakcję - to jest najważniejsze.

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 19:24
autor: Pawel271
Zazwyczaj takie bzdety wygadują ludzie którzy nie wiedzą ile przyjemności można mieć z uprawiania sportu. :hej:
To walka ze sobą na pewno większość z was na jakiś odcinkach jak 10k 42k myślało np: nie dam rady,przejdę do marszu, nie uda się i biegło dalej kończyło zawody[amatorskie] z dobrym wynikiem.
A ile radości później czasem nawet łzy w oczach że pokonało się swoje słabości :hahaha:
POT, ŁZY, RYWALIZACJA JA TO KOCHAM :hej: :hej: :hej:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 20:22
autor: wirdusza
Taka krytyka dla samej krytyki to chyba mechanizm obronny, ludzie tłumią świadomość własnych niedoskonałości poprzez wytykanie innym (choćby wyimaginowanych) wad. I bardzo lubią mówić innym, jak mają żyć. A najwięcej do gadania mają ci, którym ich własne życie jakoś nie do końca wychodzi :P
Na szczęście mimo, że z wuefu byłam do bani, nikt ważny dla mnie nie zniechęca mnie do biegania. Reszta może sobie wsadzić szyderę w nos :taktak:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 21:10
autor: bartek.p
iściak pisze:bardzo często słyszę, że do biegania się po prostu nie nadaję. zresztą to prawda. całe szczęście, że mam to gdzieś. :hejhej:
Co to znaczy ze sie nie nadajesz? masz tylko jedna noge? kolana zginaja Ci sie w przeciwna strone? :niewiem:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 21:13
autor: mesmeroo
Ja się np. spotkałem z opiniami, że nie powinienem, ponieważ miałem bardzo spore problemy zdrowotne i w ogóle wszyscy wytykali mi, że należy bieganie odstawić i wziąć się do ciągłej nauki. Ja natomiast kompletnie nie wyobrażam sobie funkcjonowania w życiu bez biegania, tak jak kolega wyżej pisał te emocje, samo-satysfakcja i ciągła walka ze swoimi słabościami to jest to co kocham i jakoś daje rade łączyć to z nauką chociaż wiadomo że nie idzie tak jakbym siedział i całymi dniami zakuwał, ale są ludzie którzy lubią się uczyć, i są też tacy którzy wolą ja to nazywam "odczuwać wolność" bo jak biegnę czuje jakby wszystkie problemy dnia codziennego zostawały za mną kiedy wkładam buty biegowe :) Bez biegania to bym chyba zwariował na tym świecie :hej:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 21:43
autor: flashfire
sportowiec007 pokaż, że się mylą/myli. To powinno Cię zmotywować do pracy na treningach.

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 11 sty 2012, 21:49
autor: sportowiec007
flashfire pisze:sportowiec007 pokaż, że się mylą/myli. To powinno Cię zmotywować do pracy na treningach.
Właśnie bardzo się staram i w przeciwieństwie do innych biegam na poważnie. Jednakże w moim lubie jest pewna osoba, która jest totalnym leniem, a mimo tego ma świetne czasy i niemalże zawsze staje na najwyższym stopniu podium. Ale ja sobie już dawno obiecałam że ją wyprzedzę, pokaże jej i trenerowi że jednak mam talent, a najchętniej pokazałabym im gest Kozakiewicza :bum: Trener bez przerwy wychwala tę dziewczynę, a na resztę patrzy jakby chciał powiedzieć "Uczcie się od niej, wy nie macie takiego talentu jak ona...". To jest dobijające, ale ciągle próbuję :hejhej:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 12 sty 2012, 08:26
autor: blink
O dobieganiasięnienadawaniu.

Pewien adwokat, spod Poznania,
Się nie nadawał do biegania.
Krzywe krył nogi
Pod poły togi,
A w niej biegać kodeks zabrania.

:oczko:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 12 sty 2012, 13:06
autor: scieslik
Mi teksty typu po co ja to robię, przecież nie nadaje się do biegania produkuje lewa półkula mózgu podczas cięższych biegów, czy gorszego dnia :lalala:
Fakt, że nie potrafię szybko biegać nie dyskwalifikuje mnie przecież jako amatora truchtania i tego się trzymam :taktak:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 12 sty 2012, 23:32
autor: d16a6
Ja wiem że sie nie nadaje. Z 90 kg dryblasa zawodowca nie będzie. Ale fajnie jest mając 36 lat sobie poganiać - szybciej i dalej niż młodsi lenie.

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 13 sty 2012, 14:18
autor: mszary
sto razy - i to nie usłyszałem ale sam to sobie wmawiałem i od czasu do czasu wmawiam jak się na jakiejś imprezie nażrę i napiję a następnego dnia ciężki jak słoń próbuje biegać :jatylko:

Re: Ile razy usłyszałeś że nie nadajesz się do biegania?

: 13 sty 2012, 15:03
autor: Master Piernik
Raz na początku swojej kariery biegowej i to wystarczyło by mieć motywację do tej pory by pokazać innym ze jednak się nadaję :bum:


Po 3 latach zmienili zdanie :hej: