Forum Bieganie.pl

Wyobraźcie sobie, że macie 80 lat! Siadacie przy gorąąąącym kakale i otwieracie księgę/kronikę wszystkich przebytych biegów w swoim życiu. Są w niej daty, zdjęcia, wyniki i domieszka tamtych emocji! Sięgacie po tom 1, tom 2, tom 3....
Dobra zapędziłam się
Ale tak poważnie, jakkolwiek głupio by to nie zabrzmiało, od ponad roku mam w planach coś takiego utworzyć! Myślę, że fajnie będzie kiedyś do tego wrócić.
Taką kronikę (nawet na allegro) kupić nie jest trudno przecież, a i ceny nie są wysokie.
Co myślicie?

Ja się zastanawiam jaki napis na okładkę rzucić! Pojęcia nie mam. Sugestie przyjmę z wdzięcznością!

"Biegiem przez życie" ? :D A nie... to już było :D

Ja mam taki segtegator w którym w każdej koszulce jest:
nazwa biegu, rok, dystans, wynik
numer startowy
zdjęcie...
myśle że za pare lat fajnie będzie powspominać.. przez półtora roku sie pare uzbierało a co dopiero będzie za 20 lat??

to przykłady jak to wygląda.. pare zdjęć może Ci sie przyda...



No u mnie to tak wyglda.. myśle że pomysł jest fajny... nieraz jak ktoś do mnie przychodzi i oglda to mimo iż mam tam tego dopeiro 20pare zawodów to ogląda z ciekawością...

Super pomysl
Powiedzialabym, ze tez calkiem dla mnie - bo ja mam takie "pamietnikowo-kronikarskie" zapedy. No i nawet z segregatorze ma to wiecej "duszy" niz na internetowym blogu..

Pomysł bardzo "misię" Niestety, na razie mam tylko 3 numery startowe, jeden dyplom i jeden medal, więc nie ma co zakładać segregatora... Ale I'm working on it

pardita pisze:Super pomysl
Powiedzialabym, ze tez calkiem dla mnie - bo ja mam takie "pamietnikowo-kronikarskie" zapedy. No i nawet z segregatorze ma to wiecej "duszy" niz na internetowym blogu..

gdybym miała jakiekolwiek starty na koncie, na pewno zbierałabym swoje numery startowe, dyplomy i inne - nie jestem zbieraczką, raczej w drugą stronę ale lubię trzymać takie symboliczne papierki. w moich zbiorach można znaleźć m. in. pierwszą i jedyną w liceum kartkówkę z nienawidzonej przeze mnie chemii napisaną na piątkę, wylosowany numerek stolika na maturze, opaski z festiwali i inne papierki dla obcych totalnie bezwartościowe... może nawet przemyślałabym formę i zaczęła jakoś to ładniej zbierać jak Raul7, ale kto wie...

kurczę, z chęcią bym teraz sobie coś takiego skleiła
tylko nie mam z czego

kisio pisze:"Biegiem przez życie" ? :D A nie... to już było :D

faktycznie obiło mi się o uszy

Raul7 pisze:Ja mam taki segtegator w którym w każdej koszulce jest:
nazwa biegu, rok, dystans, wynik
numer startowy
zdjęcie...
myśle że za pare lat fajnie będzie powspominać.. przez półtora roku sie pare uzbierało a co dopiero będzie za 20 lat??


No u mnie to tak wyglda.. myśle że pomysł jest fajny... nieraz jak ktoś do mnie przychodzi i oglda to mimo iż mam tam tego dopeiro 20pare zawodów to ogląda z ciekawością...

Kuuurcze, super rewelacja.w sumie pomysł segregatoru wydaje się być lepszy nawet, bo łatwo można segregować, dodawać itp. za 40 lat wymienimy się na forum zdjęciami uzbieranych zapisów

Wiecie co, nie jest chyba istotne czy ktoś ma na koncie 2 biegi czy 40. od czegoś trzeba zacząć! do dzieła

Zoltar7 - mocna fota

Ja się starzeję Zrobiłam ostatnio segregację medali. Karton: stare, słabe i z takich sobie imprez - do piwnicy. Karton: nowsze, bardziej sentmentalne, ładne - na razie w pokoju. Życiówkowe maratony (Amsterdam, Berlin) + 2 ostatnie starty - w salonie nad stojakiem na wino. Medal z Dubaju oprawiony w antyramę z koszulką z autografem HG oraz naszym wspólnym zdjęciem (:D) wisi na honorowym miejscu w przedpokoju....
Są jeszcze pucharki Te pierwsze i te najwazniejsze - w salonie za szklem (albo na stojaku na wino).
Reszta --> piwnica, niech sąsiedzi też widzą (mamy wspólną)

Beauty&Beast pisze:Reszta --> piwnica, niech sąsiedzi też widzą (mamy wspólną)

Beauty&Beast pisze: Życiówkowe maratony (Amsterdam, Berlin) + 2 ostatnie starty - w salonie nad stojakiem na wino. Medal z Dubaju oprawiony w antyramę z koszulką z autografem HG oraz naszym wspólnym zdjęciem (:D) wisi na honorowym miejscu w przedpokoju....

mrrrrrrrrrr.... jej. łał. fajowo aż się zachciało mi biegać (szkoda że teraz na wieczór . chyba zacznę wizualizować sobie Twój salon przed treningami. potem popracuję nad projektem własnego - jak pojawi się jakikolwiek element którym będę mogła gospodarować )

Female Forrest Gump pisze:Wiecie co, nie jest chyba istotne czy ktoś ma na koncie 2 biegi czy 40. od czegoś trzeba zacząć! do dzieła

Zoltar7 - mocna fota

Dokładnie, bo potem efekt taki, ze przy 15 biegu się obudzisz, ze z piewszych 14 wywalilas numery startowe do smieci...

pardita pisze:Dokładnie, bo potem efekt taki, ze przy 15 biegu się obudzisz, ze z piewszych 14 wywalilas numery startowe do smieci...

No, tylko nie mów, że z życia wzięte !