Forum Bieganie.pl

Nawet nie wiem jak to nazwać! I nie wiedziałem, gdzie to dać?! Bo tak właściwie chciałbym poznać waszą opinię.

Wiadomo, że jest coraz cieplej i bieganie w ubraniach jest niewygodne. Z tego względu gdy jest baaardzo ciepło ja w połowie trwania biegów zawsze ściągam koszulkę i biegnę tak aż do domu. Dwa razy spotkałem sąsiadów: kobieta lat ok. 40 i mężczyzna lat ok. 60. Sąsiadka powiedziała "tak ciepło?" ale sądzę, że był to przejaw sympatii, ale starszy sąsiad... powiedział "taki ciepły?". I tutaj zaczął się mój dylemat. Czy to jest nieetyczne? Bo ja nie wiem czy jest coś złego w tym, że wracam do domu bez koszulki po biegach będąc cały mokry.

Czekam na wasze opinie.

Pozdrawiam

Mnie nie przeszkadza jak widuję kogoś bez koszulki Przykład-plaża miejsce publiczne

a jak ktoś zazdrości to zawsze coś powie

Sam też biegam bez jak mi się receptory przegrzewają

nieetyczne to może i nie jest ale czasami może być nieestetyczne ale to już sprawa indywidualna

dla mnie tez nieestetyczne

nigdy w zyciu nie wrocilabym do domu bez koszulki

Banshee pisze:Nawet nie wiem jak to nazwać!
starszy sąsiad... powiedział "taki ciepły?". I tutaj zaczął się mój dylemat.

Dobrze, że to przyznajesz, bo słowo "etyczne" jest bzdurne w tym kontekście. Zapewne - na co już zwrócono ci uwagę - chodziło ci o słowo" nieestetyczne".

A w dodatku ja w słowach starszego sasiada nie widzę żadnej przygany, ty masz chyba cholerne kompleksy!

Czym Ty się przejmujesz. Biegaj tak jak Ci wygodnie, jeśli się zgrzejesz i chcesz biec bez koszulki to biegnij.
Jeśli chodzi o estetykę to na codzień widuje się straszniejsze "osobniki" (mimo, że osobniki te są ubrane!) niż biegacz bez koszulki.

ja jak jest gorąco biegam bez koszulki, nawet po osiedlu, i mam w nosie, czy czyjeś poczucie estetyki zostanie urażone

na 4 półmaratonie poznańskim, gdzie startowało ponad 4 tys. osób również znajdowały się osoby bez koszulek i chyba nikt skargi nie wniósł


źródło http://maratony24.pl/artykul,4_Poznan_P ... u,114.html

na zdjęciu powyżej dla mnie najbardziej nieestetyczna jest "keta" na szyi... ale to tylko moje odczucie

bansen pisze:A w dodatku ja w słowach starszego sasiada nie widzę żadnej przygany, ty masz chyba cholerne kompleksy!

a ty lepiej nieoceniaj nie znając kogoś osobiście, bo może być przykro

Ja jak jest ciepło zawsze biegam na "gołe pudło" czy to w lesie, czy na tartanie przy szkole, czy na stadionie, cóż niech podziwiają czy im się podoba czy nie - w końcu żyjemy w wolnym kraju

To ja się podłącze z trochę podobnym pytaniem.
Majtki do biegania kosztują tyle samo co krótkie legginsy, czyli są trochę za drogie. W zeszłe lato zakładałem pod legginsy normalne majtki. Efekt... wiadomo... dosyć nieprzyjemnie mokro pod legginsami. W tym roku zacząłem biegać w samych legginsach, stwierdziłem że jeśli koszulka ma wystarczającą długość, majtki można sobie darować. I moje pytania. Co sądzicie o bieganiu w samych krótkich legginsach? No i żeby bardziej zazębić się oryginalny wątek, co sądzicie o bieganiu w samych legginsach bez koszulki?

Wstydliwy nie jestem, chodzi mi raczej o to żeby nie posądzono mnie o ekshibicjonizm.

Nieestetycznie to by było jak byś biegał po osiedlu jak borat Ciekawe co by wtedy sąsiad powiedział

Robert W. pisze: Co sądzicie o bieganiu w samych krótkich legginsach?

Eh..jak ja bym tak chciał Póki co to nawet w koszulce wyglądam jak władca pierścieni

A czy naprawdę zdjęcie koszulki (biegowej) poprawia Twój komfort cieplny?
Może na "naramkach" albo troche luźniejszą?

Biegać jak wygodnie i lać na to czy estetycznie czy nieestetycznie.
A jak idzie jakiś spaślak zapocony i sadło sie wylewa - choć ubrany to estetycznie?
W Polsce jest jakieś takie chore podejscie. Szkoda że pod krawatem nie każą biegać - to by było estetycznie.