Strona 1 z 2

"proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 08:23
autor: atalanta
Wpadłam na chwilę złożyc Wam Świąteczne Życzenia :)
A przy okazji rozbawic "blond" historią.
Dłuższe wybiegania robię obrzeżami miasta. Trasy mam fajne ale czasami muszę przebiec kawałek poboczem bo najnormalniej w świecie nie ma chodnika. Tych miejsc też nie ma jak obiec dookoła.
Nie ukrywam że lubię biegac poboczem bo to są moje jedyne miękkie ścieżki.
Biegam w dzień, lewą stroną, min. 1.5 metra od ulicy, mam odblaskowe elementy ubrania. Jednym słowem moja blond głowa zakładała ze środki bezpieczeństwa zachowane.
Biegnę sobie wczoraj a przede mną zatrzymuje się radiowóz. Myślę sobie "o, jakoś dziwnie stają, przecież tu niczego nie ma, pewnie czekają na jakiegoś pirata drogowego, zbiegnę trochę dalej w razie jakby co". I prawie ich minęłam ale oni w moment wycofali i okazało się ze to na mnie czekają :hejhej: Już wiem że kategorycznie nie wolno biegac poboczami, nawet jak mi się wydaje że jest bezpiecznie.
Śmiesznie było jak padł tekst "dokumenty proszę" chyba im się jednak pomerdałam z samochodem :hahaha:
A już najśmieszniejsze jest to że kazali mi zawrócic i pobiec do najbliższego chodnika (2 km) a oni cały czas mi towarzyszyli z boku w samochodzie. I wszyscy mieliśmy niezły ubaw.

Teoretycznie - jak mam sobie zrobic (kiedys) trasę 30 km bez mozliwosci biegania poboczem? Myślałam o trasie Radom - Kozienice a teraz to chyba lipa :)

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 14:54
autor: karolowanka
nie można biegac poboczami? A to ciekawe, nigdy nic o tym nie słyszałam ;)
Moje dłuższe rozbiegania zawsze bieganą wzdłuż dróg - nieco mniej ruchliwych i takich, gdzie jest szersze pobocze, ale jednak dróg...

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 15:46
autor: rudobrody
Po prostu chłopaki zrobili sobie jaja, korzystając z faktu, że jak to ujęłaś, jesteś "blond główką". :hej:

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 16:34
autor: kamil9998
rudobrody pisze:Po prostu chłopaki zrobili sobie jaja, korzystając z faktu, że jak to ujęłaś, jesteś "blond główką". :hej:
Pewnie tak, bo mnie mijała policja chyba z 20 razy i nigdy się nie zatrzymali. Skoro można chodzić poboczem to chyba biegać też to raczej logiczne :hej:

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 16:50
autor: atalanta
hehe - było by nieźle gdyby się nabijali. Padłabym po prostu.
Wg nich tam nawet nie było pobocza jako takiego - i fakt, ścieżki tam nie ma, lita trawka, a na wiadukcie tylko kurz :)

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 16:51
autor: atalanta
z drugiej strony - tak się nabijac, z niewiasty? W Wielki Piątek?!

:hejhej:

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 16:52
autor: atalanta
z drugiej strony - tak się nabijac, z niewiasty? W Wielki Piątek?!

:hejhej:

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 17:14
autor: koreek
moi zdaniem albo sie nabijali albo byl to ich jakis wymysl bo skoro mozna jezdzic rowerem , chodzic to czemu nie biegac?

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 19:50
autor: Gife
Zacznijmy od tego, ze pobocza są z gruntu (teren zielony itd) i utwardzone (ulica itd) i po tych pierwszych nie można nawet chodzić bo jest to zwyczajne niszczenie zieleni. Od dawien dawna wiadomo, że chodzi, jeździ się, biega po jezdni. Z tym, że rowerzyści jeżdżą prawą stroną, a piesi idą lewą. Wystarczyło biec lewą stroną i pewnie by się nie przyczepili.
Wariant jest też taki, że natężenie drogi jest duże i zwyczajną troską woleli by nikt nie przejechał Twojej pupy :)

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 20:10
autor: atalanta
"Biegam w dzień, lewą stroną..."
i wczoraj też biegłam lewą stroną, jak zwykle przy ulicy :)

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 23 kwie 2011, 20:17
autor: atalanta
ale fakt, natężenie ruchu jest tam akurat duże.
Jest to też miejsce z rozjazdami itp.
Hmm, wiecie co? Dla siebie samej zdobędę w najbliższym czasie informację u źródła.

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 24 kwie 2011, 02:34
autor: Aśka
kurka, jak już info zdobędziesz, to daj cynk, bo z jednej strony gotowa jestem uwierzyć w wersję, że panowie robili sobie jaja, z drugiej - hmmm, no, może to jednak być prawdziwe...

gife, o ile się nie mylę, znieśli już zakaz deptania trawników - w ubiegłym roku bodajże, ale pewności nie mam. na bank był taki projekt, wydaje mi się, że wszedł w życie

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 24 kwie 2011, 10:38
autor: Gife
Projekt do zniesienia takiego przepisu był :o?
Nie chce mi się wierzyć.

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 24 kwie 2011, 13:41
autor: strasb
Hmm, swoją drogą ciekawe, dlaczego w innych krajach Europy zieleń czy mówiąc prościej trawa w parkach i na skwerach jest "dla ludzi" - do piknikowania, grania w gry, zabaw w dziećmi czy po prostu leżenia i patrzenia się w niebo - a polska zieleń taka delikatna i wrażliwa, że trzeba ją przed kontaktem z narodem chronić gąszczem zakazów. Bo jakoś wciąż nasz dzielnicowy park tu w Strasbourgu zdaje się być w lepszym stanie niż ten niedaleko domu rodziców w Krakowie. A w taką słoneczną niedzielę jak dziś, to na trawnikach na pewno gęsto! :oczko:

Re: "proszę się zatrzymac i okazac dokumenty"

: 25 kwie 2011, 17:37
autor: Aśka
muszę sprostować, bo zagadałam w temacie z moim chłopakiem i mówi, że owszem, rewolucja w Polsce nastąpiła, ale tylko odnośnie Łazienek - tam dyrektor zezwolił deptać i ugniatać, w reszcie kraju nadal, za przeproszeniem, dupa.

chyba czas poguglować w temacie, bo serio myślałam, że już wolno wszędzie i że jest fajnie, ale może się okazać, że jak będę się wygrzewać w słoneczku, to mnie straż mandatem do pionu jednak przywróci :/