Forum Bieganie.pl

Witam, pogoda "coraz lepsza" więc w niedzielę 24 października wybieramy się na inaugurację nowego sezonu, kto już w tym sezonie morsował?kto planuje morsowanie 1 raz zapraszam do dzielenia się wrażeniami, zdjęciami czy filmami

Pozdrawiam

Co rozumiesz przez morsowanie...

plywanie w przereblu?

DOM pisze:Co rozumiesz przez morsowanie...

Mors – potoczne określenie osoby uprawiającej zimą kąpiele w lodowatej wodzie odkrytych zbiorników wodnych. Celem tych kąpieli jest utrzymanie ogólnej dobrej sprawności ciała i zdrowia, oraz dostosowanie organizmu do chłodnej pory roku.

Wbrew pozorom kąpiel w zimnej wodzie nie jest dla człowieka czymś wyjątkowym. Nie są wymagane jakieś niezwykłe przygotowania przed wejściem do wody ani szczególne predyspozycje organizmu – potrzebne jest tylko takie przygotowanie jak przed każdym wysiłkiem rekreacyjno-sportowym. Kąpiel w wodzie o temperaturze 0 °C trwa oczywiście tylko kilka minut, gdyż dłuższa groziłaby niebezpiecznym wyziębieniem organizmu. W praktyce kąpiel taka oznacza łagodne zanurzanie się w wodę oraz krótkie przebywanie w niej.

Całość TU

ha zgadlam
to nie dla mnie, ja w lecie wchodze pol godziny do wody, bo jest za zimna

piter a ile mam siedzieć w takiej wodzie?? bo może bym spróbował?
Tyle że musze wiedzieć ile mam dokładnie wiedzieć. bo jak z Typtem wejdziemy na czuja to bedziemy kto dłużej a to niebezpieczne...

my robimy tak, rozgrzewka pompki, przysiady, krótkie sprinty, skip, wymachy nóg i rąk itd itp i do wody 30 sek - 2 min w zal od stażu i temperatury, następnie rozgrzewka taka sama i powtarzamy cykl w sumie 3 razy po ostatnim rozgrzewka i ubieramy się i do domu lub jak jest możliwość to herbata i grzanie przy kominku w zal od tego gdzie morsujemy, nie moczysz rąk (na których masz rękawiczki) i głowy (dobra ciepła czapka). Super sprawa bo morsowanie działa jak kriokomora, skraca okres regeneracji, podnosi odporność i hartuje, ja doczekać się już nie mogę

suoer.. spróbuje w tym roku.. musi być staw/jezioro czy może być rzeka?? wsumie mam możliwość staw/rzeka... a ile stopni musi być żeby zacząć morsowanie??

możesz zacząć już jak jest 5, 10 stopni żeby się powoli zahartować , my różnie morsujemy w jeziorze albo rzece, dziś jedziemy do Brennej do klubu morsa, tam morsujemy w rzece, woda zimniejsza niż obecnie w jeziorach bo płynie z gór gdzie leży już śnieg i jest na minusie

U mnie dzisiaj było +11 stopni C, więc za ciepło na morsowanie
Mam nadzieję, Piter,że było extra. Zawsze podziwiałam i podziwiam morsów, głównie dlatego, że mają odwagę wejść do tej lodowatej wody. Ja jestem raczej ciepłolubna, ale kto wie....
Serdecznie pozdrawiam.

Niniejszym sezon morsowania 2010/2011 uważamy za otwarty hehe






Pozdrawiam

piter82 pisze:możesz zacząć już jak jest 5, 10 stopni żeby się powoli zahartować , my różnie morsujemy w jeziorze albo rzece, dziś jedziemy do Brennej do klubu morsa, tam morsujemy w rzece, woda zimniejsza niż obecnie w jeziorach bo płynie z gór gdzie leży już śnieg i jest na minusie

Uważaj tam na kry lodowe bo jak taką oberwiesz to prąd może Cie porwać. Woda na minusie? Pierwsze słyszę

nie woda tylko powietrze na minusie

O w mordę w życiu bym tam nie wszedł..
starczy mi wejście do bali po saunie na pare sekund i wyjazd do ciepła
ale zazdroszczę aktywności i hartowania się

Już po raz pierdylionowy obiecuję sobie, że zacznę przygodę z morsowaniem w sezonie i tyle z moich postanowień.

Jest jakaś ekipa morsów ze Szczecina, która jest otwarta na początkujących w tej dziedzinie?