Forum Bieganie.pl

http://www.obiektywni.pl/galeria/fotografia-481968.php
ciekawi mnie co to jakies czujniki? a może cos w rodzaju plastrów na nos?a może jeszcze cos innego

A nogi po szprycowane że hej

Zaciela sie przy goleniu i tyle.

Swoja droga spodziewalem sie naszyjnika Phiten , niezwykle popularnego wsrod sportowcow , szczegplnie w Japonii ( Kara Goucher tez nosila w zeszlym roku , w Bostonie ).

Pamietacie sok z szerszenia , dla podtrzymania wydolnosci ? To tez z Japonii.

Wujek Google wie wszystko Mi to wygląda na plastry nanotechnologiczne "LifeWave", cokolwiek to oznacza

Chyba to w Berlinie rozdawali przed maratonem

W zeszlym roku testowalem PowerBalance . Naklejki z hologramem na poprawe energii itp.( nawet w dziale sprzet chyba cos napisalem ) . Na poczatku owszem , daje sie odczuc roznice , ktora pozniej kompletnie zanika .
Roznica jednak nie powoduje poprawy wynikow . W moim przypadku poczulem mikrowibracje i duzy relaks podczas biegu . Nic nie poprawilo mocy ani predkosci.

Nie znam się na nanotechnologii... ale chyba efekt podobny do silnego Placebo

Ja nie wiem jak to ma jakkolwiek działaś na organizm tak jak ten nowy super maga świetny OCHRANIACZ NA ZĘBY Ronaldo który zwiększa siłe mięśni????!!! http://sport.interia.pl/wiadomosci-dnia ... do,1459796

Raul7 pisze:Ja nie wiem jak to ma jakkolwiek działaś na organizm tak jak ten nowy super maga świetny OCHRANIACZ NA ZĘBY Ronaldo który zwiększa siłe mięśni????!!! http://sport.interia.pl/wiadomosci-dnia ... do,1459796

może chodzi o mięsnie szczęki

Heh fakt faktem, strzelał mega mocno ale i mega nie celnie:) (taki mały off top)

Na terenie polski grasuje japonska firma Nikkei, dzialajaca na zasadach Amway.
Oni maja podobne gadzety , jak magnetyczne wkladki do butow , dzieki ktorym pobijesz zyciowke w maratonie o godzine ;0

A może szumnie reklamowane plastry "Aikido" (kto wymyślił tą nazwę ?? )

Eee tam nie znacie się, to są dodatkowe zawory powietrzne. Tymi na górze zasysa powietrze jak jej brakuje, a tymi na nogach spuszcza nadmiar, zwłaszcza podczas hamowania, sycząc przy tym jak Volvo F12 z naczepą.