Strona 1 z 2

Przyśpieszam gdy...?

: 11 mar 2010, 19:53
autor: Pawel96
Jestem ciekaw was.

Ja przyśpieszam gdy:
-Mijam palącego
-pijącego
-płeć przeciwną

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 11 mar 2010, 20:40
autor: Svolken
ja na czerwonym świetle :)

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 11 mar 2010, 20:49
autor: PATATAJEC
Płeć przeciwna! Od razu robię się 5 cm wyższy, w klacie przybywa 10 cm, wzrok bystrzeje, oddech się wyrównuje, a tempo wzrasta o co najmniej pół minuty na km :D! 20 metrów potem znowu staję się sobą... o 5 cm za niskim, za chudym w klacie, zasapanym amatorem o mętnym spojrzeniu :hahaha:

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 11 mar 2010, 21:40
autor: LadyE
przyspieszam
- gdy wchodze w zakret (zupelnie nie wiem czemu)
- mijam podejrzanych ludzi / rozbawione malolaty
- jakis samochod zaczyna mi zbyt dlugo towarzyszyc
- moj pies chce zrobic toffika :D

sprintuje gdy
- widze jakiegos interesujacego typka biegnacego w super obcislych spodenkach ;)

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 11 mar 2010, 21:42
autor: ooco
PATATAJEC pisze:Płeć przeciwna! Od razu robię się 5 cm wyższy, w klacie przybywa 10 cm, wzrok bystrzeje, oddech się wyrównuje, a tempo wzrasta o co najmniej pół minuty na km :D! 20 metrów potem znowu staję się sobą... o 5 cm za niskim, za chudym w klacie, zasapanym amatorem o mętnym spojrzeniu :hahaha:
no coś w tym jest :D

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 12 mar 2010, 00:25
autor: PATATAJEC
ooco pisze:
PATATAJEC pisze:Płeć przeciwna! Od razu robię się 5 cm wyższy, w klacie przybywa 10 cm, wzrok bystrzeje, oddech się wyrównuje, a tempo wzrasta o co najmniej pół minuty na km :D! 20 metrów potem znowu staję się sobą... o 5 cm za niskim, za chudym w klacie, zasapanym amatorem o mętnym spojrzeniu :hahaha:
no coś w tym jest :D
Jezusmaryja, jeszcze większy się robisz?! :hej:

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 12 mar 2010, 13:00
autor: glodny1988
przyspieszam gdy inny biegacz/biegaczka zaczyna mnie doganiac to dziala automatycznie tak samo gdy ktos biegnie przede mna i zaczyna sie oddalac-uwielbiam takie treningi.

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 12 mar 2010, 13:38
autor: Raul7
Gdy:
*widzę że sie ktoś na mnie patrzy
*widzę płeć piękną (jak to opisał Patatajec symptomy mam identyko :hej: )
*widzę wieeeelką kałuże i samochód
*chcę kogoś dogonić lub nie chcę z nim gadać (przyśpieszam i niby że nie widziałem)
*widzę psiura i jest możliwość nie konfrontowania się z nim
*wskazuje na to plan treningowy :)
*ścigam sie z rowerzystą (często tak mam)

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 12 mar 2010, 15:03
autor: Crazyfly
A ja mam tak ze jak mam polmetek trasy i mowie do swojego psa "wracamy" no to jemu sie wlacza wtedy sprint
i ciagnie mnie jak diabli a poniewaz jest na lince wiec mam niezly hol. Co ma tez swoje dobre strony bo druga polowe trasy mam takie samo albo lepsze tempo niz na pierwszej polowce

andrzej/gdy

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 12 mar 2010, 17:57
autor: Bogil
Hehehe , mną włada MiCoach i czasami krew mnie zalewa ,że nie mogę przyspieszyć przy płci pięknej :hej: Ale bezwzględny trener to dobry trener :P

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 14 mar 2010, 23:03
autor: mimik
u mnie działa instynkt kierowcy.. zwalniam przy wymijaniu.. przyspieszam przy wyprzedzaniu ;)

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 15 mar 2010, 06:27
autor: F@E
Przyspieszam zeby nie mieć monotonnego treningu i jak ktos idzie zeby go miec juz za soba ^_^

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 15 mar 2010, 11:01
autor: pejot
Przyśpieszam gdy widzę zielone światło i wiem, że jeśli nie zdążę będę klął na czerwonym.

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 05 kwie 2010, 15:38
autor: PATATAJEC
Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie zapostować obrazka :D... Dziś biegałem po lesie, spotykałem kilka razy ludzi na trasie. Miejsca te zaznaczyłem na krzywej tempa pomarańczowymi kropkami :D...

Obrazek

Oczywiście wszystkie przyspieszenia wyszły podświadomie - to już wiem dlaczego na zawodach biega się szybciej, cały czas kogoś się spotyka :D!

Re: Przyśpieszam gdy...?

: 05 kwie 2010, 15:45
autor: Bogil
PATATAJEC, z jakiego urządzenia taki wykres dostałeś?