Strona 1 z 5
Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 03:35
autor: Adam Klein
Gratulacje dla Justyny.
Swoją drogą dobrze, żeby się nauczyła lepiej jeździć na zakrętach
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 08:28
autor: pawel84
Przyłączam się do gratulacji:) Wybieram się w sobotę na biegówki do Jakuszyc, zobaczymy czy będziemy mieć teraz biegówko(Justyno?)manię:)
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 08:36
autor: kubako83
Fajnie, ze potrafi otwarcie powiedziec, ze czegos nie potrafi tak dobrze jak rywalki i musi sie jeszcze nauczyc. Wielu zwala na pogode, sprzet itd (nie pisze teraz o Sikorze).
No i slowa uznania dla Slowenki-pokazala co znaczy walczyc do ostatnich sil.
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 08:41
autor: mchalnotts
Swoją drogą ciekawostka: zabrała ze sobą ponad 80 par nart <wow>
Część do testowania smarów, część treningowych, część startowych.
To jest dopiero argument, ze 3 para butów dla amatora to nie ekstrawagancja
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 11:53
autor: Borys_47
Dla Justyny - brawo. Aloe największy szacunek mam jednak dla Petry Majdic - niejeden sportowiec tak koszmarnie poobijany wycofałby się z igrzysk i załamał zmarnowaniem czterech lat treningu. A ona mimo bólu pokazała wielki charakter. Należy jej się ten medal jak mało komu. Obu paniom jeszcze raz gratulacje.
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 12:51
autor: Rapacinho
Tak, to co zrobiła Majdic to jest coś niesamowitego. Trzeba pamiętać o tym że to nie było tak że poobijała się wstała, za chwilę pobiegła i był koniec i medal. W takich wypadkach jedzie się jeszcze na adrenalinie więc bólu nie czuć. Tu po eliminacjach była ponad 1,5h przerwy, ból musiał się pojawić, do tego trzeba było się zebrać jeszcze 3 razy i pobiec w każdym biegu na maksa. Naprawdę szacunek!!!
A Justyna, jak to Justyna. Po ćwierćfinale wiedziałem że jeśli nie da się zamknąć na startach w kolejnych biegach i jeśli nie wypadnie na tym ostrym zakręcie w którymś z biegów to będzie medal
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 12:57
autor: piter82
wprawdzie to trochę inne bieganie ale gratulacje dla Justyny
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 15:03
autor: wojtek
Czy w kraju nastapil wysyp luzi na biegowkach , tak jak kiedys Fibak pobudzil masowa budowe kortow ?
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 15:04
autor: piter82
przyjdzie lato i pewnie minie czas biegówek i to będzie na tyle
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 15:10
autor: wojtek
Lato to nie przeszkoda .
Od bardzo wielu lat biegam latem na nartorolkach. Mam bardzo dobra mete w Czechach na takie biegowki .
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 15:18
autor: piter82
gdzie w czechach? do cieszyna mam jak rzut kamieniem
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 15:43
autor: wojtek
Nie wiem gdzie jest Jesenik w odniesieniu do Cieszyna
http://rollerski.jesenik.com/
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 15:49
autor: wojtek
Juz ich wyczailem . Najblizej do nich jest z Glucholaz i Prudnika .
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 17:07
autor: Rapacinho
wojtek pisze:Czy w kraju nastapil wysyp luzi na biegowkach , tak jak kiedys Fibak pobudzil masowa budowe kortow ?
Czy ludzie zaczną biegać na biegówkach? Według mnie może nastąpić Kowalczykomania i spora część ludzi wskoczy na biegówki, ale w większości przypadków raczej będzie to chwilowe, tym bardziej że zima powoli dobiega końca. Ja przyznam się szczerze że biegówki już od paru tygodni chodzą mi po głowie, szczególnie po tych mrozach i śniegu jaki mieliśmy serwowany w ostatnich tygodniach. Zobaczyłem że w Krakowie też ludzie biegają na biegówkach więc nie trzeba wyruszać gdzieś dalej poza miasto, poza tym jest Lasek Wolski i pewnie jakieś inne fajne tereny do biegania by się znalazły. Myślę że kiedyś tego spróbuję, ale nastawiam się bardziej na przyszły rok, to znaczy na ten rok ale na przyszłą zimę
Re: Justyna Kowalczyk
: 18 lut 2010, 17:51
autor: bulbon
Z własnego doświadczenia mogę stwierdzić że kiedy cztery lata temu kupowałam biegówki, spotykałam może 20% ludzi których widzę teraz. Sytuacja zmienia się z roku na rok i chociaż na pewno wspaniałe osiągnięcia Justyny Kowalczyk mają na to wpływ, to myślę że biegówki po prostu stały się w jakiś sposób "modne". I oby tak dalej!