Forum Bieganie.pl

Nie biegam od środy 26 stycznia ze względu na mrozy. Łapie mnie już od
tego deprecha, więc zaczęłam skakać na skakance. Robiłam tak już w
zeszłym roku, jak w styczniu było za zimno, żeby biegać.
Czy skakanka ma jakiś pozytywny wpływ na trening biegowy, czy może go
zastąpić, czy tylko podtrzymuje kondycję?
Czy da się w ten sposób zrzucić parę kilo?

eee tam dorzuć ze 2 warstwy i lepiej pobiegaj trochę

Haile G. skacze i mówi, że to lubi i coś mu tam daje ale pewnie dlatego, że to jeden z jego sponsorów.
Ludzie biegają maratony w mrozach i żyją. Poprostu wyjdź.

Dzisiaj jest ok. -10, więc jeszcze w miarę przyzwoicie. Idę biegać!

moim zdaniem warto skakać.

jeśli masz cierpliwość:
ładny pięciostronicowy wątek ze skakanką w tytule:

http://www.bieganie.eu/forum/viewtopic. ... fcc122e6f2

Nie wiem, jak się ma dokładnie przekłada skakanka na bieganie, ale mogę z własnego doświadczenia powiedzieć, że chyba całkiem dobrze. Skakałam codziennie, po 20-30 min. od jakiegoś roku, teraz zaczęłam biegać i czuję się kondycyjnie bardziej niż znośnie . Tuszę, że jakaś pozytywna korelacja między jednym i drugim być musi.

lepsze skakanie niż nic nie robienie ale biegania to nie zastąpi