Strona 5 z 73
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 26 lip 2010, 00:02
autor: DeeL
elpaya pisze: jedna z nich krzyknęła: "Kolego, dawaj na maskę i ogień!"
Trzeba było sprawdzić. Dopiero miałbyś banana
.
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 26 lip 2010, 12:52
autor: rwJasiu
la gronostaj pisze:spid3r pisze:Na wiosce się zatrzymałem, zacząłem się rozciągać, noga tradycyjnie na jakiś słup i klatą dotykam do 'czwórki' a głową do kolana, tak jak zawsze.
Jakaś babka wyszła przed swoje drzwi bez spodni i zaczęła wytrzęsać spodnie, a potem je nałorzyła.
I nagle podchodzi do mnie i mówi.
Babka: Jaka męczarnia.
Ja: Już przyzwyczajenie
Babka: A to do jakiego sportu ?
Ja: Do biegania, ja biegam...
Babka poszła do sąsiedniego domu, jak robiłem akcent.
Skończyłem swój akcent i zaczęłem się znowu rozciągać, no i znowu noga na słup, klatą dotykam do 'czwórki' a głową do kolana, tak jak zawsze.
Babka wychodzi z sąsiedniego domu i mówi.
Babka: Jakie poświęcenie, jakie poświęcenie.
Ja: Nic trudnego.
Babka: Tak jak ci cyrkowcy.

opowieści niesamowitej treści...Nigdy nie potrafię uchwycić meritum Twoich wypowiedzi na tym forum.Chyba za wysokie progi dla mnie. pozdr;)
Mam podobnie

Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 03 sie 2010, 20:26
autor: HighSky
Słotny jesienny poranek, podwarszawski las, zero ludzi poza mną i panem ok. 60 lat, biegającym. Pan mile mnie zagadnął, pytając, czy możemy kawałek pobiec razem, a ponieważ zrobił to bardzo kulturalnie, powiedziałam, że "proszę bardzo". Ponieważ było błoto, dużo kałuż, itp. więc biegliśmy jedno za drugim, tzn. ja z przodu, a Pan z tyłu. Po ok. 100 metrach usłyszałam, że Panu bardzo podoba się moja sylwetka, a szczególnie pupa. Ponieważ, wydawało mi się, że na końcu wypowiedzi Pan jeszcze mlasnął językiem, to niewiele myśląc "wrzuciłam trójkę", i tyle mnie i moją pupę Pan widział

Nie twierdzę oczywiście, że Pan miał jakiekolwiek złe zamiary względem mojej pupy, jednakowoż zważając na okoliczności, wolałam tego nie sprawdzać.
A morał z tej bajki jest taki, że prawienie komplementów też jest sztuką, szczególnie kobiecie spotkanej w lesie

).
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 10 sie 2010, 07:03
autor: joanna1012
"może papieroska"
"nie może pani po plazy biegać bo psa mi Pani denerwuje" - robiąc podbiegi gdzie pani z burkiem wyszła na sparcer
na pólmaratonie

biegłam ostatnia - Panowie z karetki kończącej półmaraton "podwieziemy Panią nikt się nie dowie' "znamy skrót... pokazać ..." i za nic nie mogli zrozumieć że w tym wszystkim nie o to chodzi

"co się pani denerwuje przecież pani nie ugryzie" - ja się rozciągam a bydle wielkości niedźwiedzia zaczęło mnie obwąchiwać i miło poprosiłam pana żeby zabrał psa.
no i standardowo
"chce się pani" , 'po co się tak męczyć'
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 10 sie 2010, 21:04
autor: Adam Ko.
Jeszcze nigdy nie spotkałem się z żadną negatywną reakcją na bieganie. Kilka razy ktoś deklarował, że też ma chęć pobiegać, po czym brał kolejnego łyka coli/piwa. Parę zupełnie obcych osób w środku lasu życzyło mi miłego dnia. To ogólnie sympatyczne podejście wynika pewnie z tego, że biegam przeważnie w miejscu, gdzie nawet nad ranem, w deszczu albo w środku zimy można trafić na sporo biegających osób, więc przestaliśmy stanowić sensację

Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 10 sie 2010, 23:38
autor: rutra
Za wiele tego nie ma, bo bardziej się skupiam na biegu niż na głupich komentarzach.
Oczywiście:
"o k****"
"o ja p********"
"ty to masz naj*****"
"Ale mnie wystraszyłeś" (często biegam wieczorem)
Poza tym śmiechy, ale to ignoruje.
Kiedyś biegam jedno kółko 1,2km. Siedzą dwie dziewczyny, tylko z widzenia znam.
1. kółko: nic
2. kółko:
Jedna z nich: Cześć.
Ja: Cześć.
3. kółko (to samo co drugie)
4. kółko
-Cześć
-Zignorowałem, bo ileż tak można.
Na wypróbowanie nowych butów:
Biegnę szybkim tempem i jakiś pan idzie
"Tam jest meta, pokazuje palcem".
Ostatnio wieczorem już końcówka 10km więc przyspieszyłem i wyprzedziłem jakąś starszą panią (ciemno już było).
-Ale mnie wystraszyłeś
-Dobry wieczór
-Rano biegasz?
-Przeważnie wieczorem (oddaliłem się)
i jeszcze usłyszałem...
-Acha, bo ja o 5 rano.
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 11 sie 2010, 07:49
autor: Adam Ko.
spid3r, Warszawa, żadna zagranica, więc oczywiście duża liczba biegaczy względem Polski, a nie świata

Ale bardziej miałem na myśli samo miejsce gdzie biegam, czyli Las Kabacki, a nie miasto jako takie.
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 12 sie 2010, 09:18
autor: ja_arek
Biegnę dziś rano (koło 7.00) wzdłuż lasu, dosyć daleko od wszelkich wiosek, a tu widzą z przeciwka gościu w krótkim rękawie i spodenkach. Myślę bratnia dusza, ki inny diabeł. Podbiegam a tam gościu, który z 2 lata temu remont robił, w moim wieku.
- Cześć
- Cześć!
- A co ty robisz?
- Biegam
- Biegasz... tak biegasz?
- No tak, dla zdrowia
- Aha... a ja z piwa właśnie wracam
Dodam, że jego strój to był strój roboczy. Widać na to piwo wyszedł wczoraj po pracy.
Na koniec dodał
- Ty to masz zdrowie!
Chociaż ja nie byłem pewien kto z nas dwóch ma lepsze. Ja po takim "piwie" pewnie bym zdychał dłużej niz on
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 12 sie 2010, 09:31
autor: przemekWCH
Godzina biegu za mną i czas na przebieżki 8x100 z przerwą 30 sekund.
Przed 8 odcinkiem biegnę powoli 30 sekund aby obniżyć puls bo już ledwo żyję a tu pytanie:
"Proszę Pana to bieg czy chód ?"

)) A ja myślałem, że forma rośnie

Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 13 sie 2010, 03:02
autor: rutra
"On nie jest normalny"
Pani do (prawdopodobnie) swojego męża. Chyba to o mnie chodziło podczas dzisiejszego twu to znaczy wczorajszego biegu ok. 21.
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 13 sie 2010, 10:02
autor: d16a6
No nie wiem - mnie ludzie nie komentują - w każdym razie nie w stylu negatywnym. Ale to pewnie dlatego że mam ponad 190cm i 90kg (jedyny + masy przy bieganiu:)) Miałem natomiast pozytywne sytuacje.
1. Kiedyś biegłem drogą - zatrzymuje sie gość autem i proponuje podwiezienie.
2. Ostatnio dobiegłem do starszego pana na rowerze Ukraina (gość z 70 -80 lat) - przebiegam obok nie go i słysze tekst "Ścigamy sie?" No i się ścigaliśmy. Ledwo dałem rade tej jego Ukrainie

3. Często są pytanie - "Panie, po co tak ganiasz" i zawsze dają tą samą odp. "Dla zdrowotności"
4. Kilka razy przebiegając koło kogoś idącego pieszo efekt "o boże, ale sie przestraszyłam". Czasami panie odruchowo przyciskają torebki do boku.
Ogólnie - mam wrażenie że wiele osób chciałoby też sie ruszyć tylko są za leniwi. Tak naprawdę zazdroszczą, że komuś sie chce. A że nie wiedzą co mądrego powiedzieć to czasem mówią głupoty

Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 13 sie 2010, 10:24
autor: Diretto
Dzisiaj godzina po 7, dochodzę powoli do lasu. Widzę pana kościelnego na rowerze.
- Dzień Dobry - powiedziałem
- Dobry. Dlaczego nie biegiem?
- A biegiem to będzie w lesie. Dochodzę do lasu i tam biegam.
- Zawsze jak otwieram bramę to już kilka dziewczyn też niby biega ale chodem ;]
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 13 sie 2010, 13:27
autor: exxonlive
"za robotę byś się wziął, a nie tak latasz" - dziadek na podwórku oparty o szpadel
" a tak poza tym to wszystko ok?" - chłopak na przystanku
to jedyne złe doświadczenia jakie miałem, a tak to ludzie już przywykli. Teraz to mnie nawet wodą chcę częstować,wystawiają kciuki z samochodu jak mnie mijają, same miłe odruchy
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 14 sie 2010, 13:51
autor: Beatnik
zawsze biegam z mp3, wiec nawet jezeli cos ludzie mowia, to nie slysze.
ale nawet jesli mieliby komentowac, to mysle, ze by mi to nie przeszkadzalo.
Re: Teksty przechodniów podczas biegu
: 16 sie 2010, 19:41
autor: Paw3l
Raz gdy przebiegałem obok grupki dresów
: "No dawaj, dawaj, szybciej!!"