Strona 1 z 6
Pan się myli panie prezydencie .....
: 16 lis 2009, 20:03
autor: piter82
: 16 lis 2009, 21:00
autor: Midi
Dzięki za info - piszę, żebyś nie miał poczucia, że wyskoczyłeś z tym jak filip z konopi

: 16 lis 2009, 21:56
autor: piomis
To już melanż w melanżu. Jednak proponuję z dala od polityki niezależnie od słuszności racji. Kontrowersyjnych tematów jest codziennie tak dużo, że szkoda sobie zawracać tym głowę. A jeśli ktoś ma duszę społecznika to chyba są lepsze fora do wyrażania takich opini. Gdyby jednak ktoś chciał tutaj podyskutować na różne tematy to z rękawa rzucę:
- to wycofujemy sie z tego Afganistanu?
- kto ma rację Zydzi i Palestyńczycy
- to kiedy wreszcie zniosą wizy do Stanów
- komisja do spraw komisji do spraw komisji do spraw afer
- sp...j dziadu?
Lepiej pobiegać:-)
: 16 lis 2009, 22:24
autor: Adam Klein
Tak, ja też myślę, że lepiej dalej od takich tematów.
Kiedyś (w roku 2003) byłem chyba jednym z pierwszych którzy takie tematy zakładali i nie myślę teraz, że to było dobre - wolę nie wiedzieć, co niektórzy ludzie mają do powiedzenia przez INTERNET na temat religii, czy innych spraw nie związanych z bieganiem.
Co innego kiedy spotykamy się twarzą w twarz.
(żeby było jasne, to nie chodzi o to, że się z Piotrem nie zgadzam bo jestem przeciw wieszaniu w miejscach publicznych symboli religijnych)
Tematu nie zamykam - bo zawsze możemy porozmawiać o swobodzie wypowiedzi, o tym jak inaczej odbiera się to co pojawia się w internecie - w każdym razie o sprawach które jakoś nas, internautów, forumowiczów bieganie.pl na pewno dotyczą.
: 16 lis 2009, 22:29
autor: td0
Pozostańmy przy temacie biegania.
: 17 lis 2009, 08:55
autor: wykastrowany kot
A co ten temat robi na bieganie.pl?
Racjonaliści = antyklerykałowie.
Proponuje od razu zlikwidować wszystkie skrzyżowania i przerobić na ronda a Adamkowi zakazać żegnania się przed walką. Co za głupota. Symbole religijne mogą sobie wisieć tam gdzie jest człowiek. Jak ktoś się czuje dyskryminowany to niech zawiesi sobie swój. Mi jako Chrześcijaninowi i Katolikowi (to zaznaczam) nie przeszkadzalyby żadne inne symbole religijne. Niech ktoś powiesi sobie Gwiazdę Dawida, portret Mahometa itp..itd.
Nie zdejmę Krzyża z mojej ściany
Za żadne skarby świata,
Bo na nim Jezus ukochany
Grzeszników z niebem brata.
Nie zdejmę Krzyża z mego serca,
Choćby mi umrzeć trzeba,
Choćby mi groził kat, morderca,
Bo Krzyż to klucz do nieba.
Nie zdejmę Krzyża z mojej duszy,
Nie wyrwę go z sumienia,
Bo Krzyż szatana wniwecz kruszy,
Bo Krzyż to znak zbawienia.
A gdy zobaczę w poniewierce
Jezusa Krzyż i ranę,
Która otwiera Jego Serce,
W obronie Krzyża stanę.
: 17 lis 2009, 10:12
autor: piter82
jumper pisze:A co ten temat robi na bieganie.pl?
Racjonaliści = antyklerykałowie.
to jest melanż więc temat odpowiedni, co do krzyży to nie popadajmy w paranoje, jeśli chcesz manifestować swoje poglądy czy to katolickie czy buddyjskie to ok ale oddzielmy państwo od religii, noś krzyże, czy figurki buddy na szyi, żegnaj gdzie chcesz i noś co chcesz ale nie każ każdemu czy to ateiście czy innemu chrześcijaninowi czy żydowi oglądać swoich symboli w instytucjach państwowych, dla ścisłości sam jestem gorliwym chrześcijaninem
: 17 lis 2009, 10:18
autor: piter82
jumper pisze:
Nie zdejmę Krzyża z mojej ściany
Za żadne skarby świata,
Bo na nim Jezus ukochany
Grzeszników z niebem brata.
Nie zdejmę Krzyża z mego serca,
Choćby mi umrzeć trzeba,
Choćby mi groził kat, morderca,
Bo Krzyż to klucz do nieba.
Nie zdejmę Krzyża z mojej duszy,
Nie wyrwę go z sumienia,
Bo Krzyż szatana wniwecz kruszy,
Bo Krzyż to znak zbawienia.
A gdy zobaczę w poniewierce
Jezusa Krzyż i ranę,
Która otwiera Jego Serce,
W obronie Krzyża stanę.
Za przeproszeniem ale to jakieś herezje
po 1 Jezusa już dawno na krzyżu nie ma
po 2 to nie krzyż jest kluczem do nieba tylko wiara
po 3 krzyż nic nie znaczy tylko zmartwychwstanie - warto poczytać w Biblii
po 4 gdzie to wyczytałeś , że krzyż to symbol zbawienia? Bo na pewno nie w Biblii
: 17 lis 2009, 10:46
autor: wykastrowany kot
Piter, idąc Twoim tokiem rozumowania powinniśmy pościnać krzyże nie tylko w szkołach, ale na ulicach, zabytkach, cmentarzach czy też szpitalach, bo przecież są to miejsca, którymi opiekuje się państwo. Walka z symbolami religijnymi to kompletny brak tolerancji! Zapomniałeś też chyba, że w szkołach publicznych jest taki przedmiot jak Katecheza (na mocy Konkordatu) i nikogo widok krzyża nie dziwi a już na pewno nie gorszy. To wymysł takich sflustrowanych i nienawidzących Kościół Katolicki ludzi jak pani Senyszyn.
Za przeproszeniem ale to jakieś herezje
po 1 Jezusa już dawno na krzyżu nie ma
po 2 to nie krzyż jest kluczem do nieba tylko wiara
po 3 krzyż nic nie znaczy tylko zmartwychwstanie - warto poczytać w Biblii
po 4 gdzie to wyczytałeś , że krzyż to symbol zbawienia? Bo na pewno nie w Biblii
Ad1. Ale był i ktoś taki jak Katolik o tym nie zapomina
Ad2. Tak, ale wiara w Kogo? W Jezusa, który został umęczony (na krzyżu), umarł i Zmartwychwstał.
Ad3. Nie byłoby Zmartwychwstania gdyby wcześniej nie było krzyża - poczytaj w Biblii
Ad4.Dla mnie Katolika to oczywiste
"Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia" 1 Kor 1,18
Piter, Ty jako protestant (dobrze dedukuję?) myślisz, że jak Katolik patrzy na krzyż z wiszącym wizerunkiem Jezusa Chrystusa to już zapomina o Zmartwychwstaniu? Otóż nie! Mało wiemy o sobie. To nie miejsce na rozmowę na ten temat. Chętnie bym porozmawiał osobiście albo na PW? Wiele moglibyśmy sobie na wzajem wyjaśnić. Mam wrażenie, że między nami krąży za dużo mitów i nieporozumienia!
: 17 lis 2009, 11:19
autor: piter82
ależ ja nie jestem przeciwnikiem krzyży, źle się rozumiemy, jeśli np rada rodziców zdecyduje np że na w klasie on wisieć to ok ale nie róbmy z tego czegoś automatycznego tak samo chodzi o pracę, jeśli chodzi o kościół czy cmentarz chrześcijański to oczywiste, to jak najlepsze miejsce dla krzyży, moje gg 730243
Tak poza tym to mój dziadek w latach komuny został wyrzucony z pracy za wieszanie krzyży właśnie, a był dyrektorem dużego szpitala w Dębie
Pozdrawiam
: 17 lis 2009, 12:00
autor: piomis
A nie mówiłem, że nie jest to dobre miejsce na takie spory. Proponuję zamknąć post i przejść na priv jak kto ma ochotę. Albo iść pobiegać.
: 17 lis 2009, 12:10
autor: russian, white russian
jumper pisze:Jak ktoś się czuje dyskryminowany to niech zawiesi sobie swój.
tak ten, no... dajmy na to, odwrócony krzyżyk mogłby w szkole wisieć tyż?
szkoła to chyba dobre miejsce, bo się z trzema celującymi kojarzy. byłaby dobra inspiracja do nauki dla młodzieży...
nie żebym chciał wieszać, alem bardzo ciekaw twojego zdania.
zdrówko
: 17 lis 2009, 12:12
autor: Qba Krause
Niektóre gadżety do wieszania kojarzą się z miłością, szacunkiem, poświęceniem i dobrem.
Inne z przemocą, agresją, złem itd.
W związku z w/w wieszałbym raczej te pierwsze gadżety niż te drugie.
: 17 lis 2009, 12:16
autor: russian, white russian
Qba Krause pisze:Niektóre gadżety(...) kojarzą się z miłością (...)
tych to nawet jabym się nie odważył w szkole wieszać.
no ale skoro taki dobry katolik jak ty, proponuje, może warto spróbować?
zdrówko
: 17 lis 2009, 12:20
autor: fotman
1. Uważam, że tematy nawet w dziale melanż powinny przynajmniej luźno korespondować z tematyką, której portal bieganie.pl jest poświęcony.
2. Państwowe szkolnictwo powinno być zlikwidowane.
3. Jako katolik jestem zniesmaczony wojną podjazdową z wszelkimi przejawami religijności prowadzoną pod fałszywymi hasłami neutrealności światopoglądowej- w tym wypadku tolerancja dla religii polega na usuwaniu jej ze sfery publicznej. Byłem oburzony gdy we Francj zakazano nauczycielce noszenia krzyża na łańcuszku, a jakimś arabskim dziewczynkom zakazano noszenia nakryć głowy.
4. Logicznym jest, że dla osoby niewierzącej Bóg i symbolika religijna powinny być obojętne. Czyli powinno być obojętne czy krzyż (półksiężyc, gwiazda dawida itp) jest czy go nie ma- ten symbol ma znaczenie tylko dla osób wierzących.
Tzw. "racjonaliści" nie są neutrealni światopoglądowo ponieważ walczą ze światopoglądem religijnym.
Zawsze mnie zadziwiało dlaczego osoby niewierzące ("racjonaliści") tyle wysiłku wkładają w walkę z czymś, co wg. nich nie istnieje (z Bogiem).

Czyżby, wbrew modnym ostatnio opiniom, Szatan istniał i działał?...
Ale to takie passe... i nieracjonalne... i niesmaczne...
Ciemnogród, po prostu.
