Forum Bieganie.pl

...wiem, wiem, to nie wątek na temat sprzętu, ale poprostu muszę to w tym miejscu napisać.
Więc jak myślę o Was drodzy panowie, wysportowani, energiczni, przystojni (napewno,a jak nie to jeszcze lepiej), to cholera jasna aż mi się ciepło robi. Szkoda, że u mnie w okolicy nie widać szczególnie biegaczy.
Dodam, że nie szukam męża ani przyjaciela, jedynie dusza i serce się raduje na samą myśl o tak wybitnym i wyjątkowym gatunku mężczyzn jakimi są biegacze...
A swoją drogą wziąłby jeden z drugim szklankę herbaty, siadł kulturalnie przed telewizorem i spokojnie pooglądał , a nie , w terenie szczęścia niewiadomo po co szuka:). Ni to pieniądza z tego nie ma , przewiać jedynie może.
Jak ja Was serdecznie pozdrawiam...

więc też pozdrawiamy

Mery pisze:Ni to pieniądza z tego nie ma , przewiać jedynie może.
Jak ja Was serdecznie pozdrawiam...

Wszystko zależy od tego jak się na to spojrzy. Jeżeli patrzysz na to że buty są za 400 majtki za 100 i koszulka za 200 to rzeczywiście same wydatki, ale z drugiej strony jak się biega i ogólnie dużo rusza to człowiek ma więcej energii, jak ma więcej energii to lepiej pracuje a jak lepiej pracuje to mu więcej płacą... czyli jednak pieniądze są Może jeszcze zaoszczędzić na ubezpieczeniach, bo po co.. I znowu kaski przybywa, jak nie chorujesz to się nie leczysz

Same plusy

Pozdrawiam

No ale taki wysportowany to wymiluje az do utraty tchu . Tego zadne pieniadze nie kupia .

vrs pisze: jak ma więcej energii to lepiej pracuje a jak lepiej pracuje to mu więcej płacą...

Chciałbym taką pracę

Oj Wojtku tak, oj tak.... Ja dziś chyba jakaś napalona jestem (choć to pewnie nie przystoi porządnej kobiecie tak o sobie mówić). Ale oto mi się właśnie rozchodziło drodzy panowie - że dla mnie na tym forum aż gęsto od ,,wstydliwych spraw''! Czy wy drogie koleżanki tego nie czujecie? (dodam, że nie jestem żadną megalomanką). To chyba pierwszy wątek na wspomniany temat.
Nie podejrzewałam się wcześniej o takie wyuzdanie, ale poprostu musiałam zwierzyć się ze swoich odczuć. Tylko że teraz najgorzej - będę się wstydziła umówić z kimś na wspólne bieganie ....

Mery pisze:Tylko że teraz najgorzej - będę się wstydziła umówić z kimś na wspólne bieganie ....

szczególnie z mężczyznami he he

No wszystko fajnie tylko temat jest nie z tego działu.
Co do utraty tchu to rzeczywiście następuje coraz później

Deja vu .

Pamietam z czasow obozow sportowych ze najbardziej napalone byly "mamuski" . Kobiety rozbudzone seksualnie ale nie zaspokojone .
Ja nie mowie wylacznie o prozaicznej chcicy ale homeostazie zdrowego organizmu kobiety , ktora bardzo potrzebuje silnych bodzcow seksualnych dla rownowagi hormonalnej .

Niezaspokojona kobieta potrafi byc bardzo dokuczliwa w srodowisku , dostajac tzw. wscieku macicy . Znamy ?

wojtek pisze:
Niezaspokojona kobieta potrafi byc bardzo dokuczliwa w srodowisku , dostajac tzw. wscieku macicy . Znamy ?

mów dalej ....

znamy

Wniosek taki drodzy panowie , ze udoskonalajac swiat , musimy zadbac o swoj sprzet . Stad tez watek jest w dziale Sprzet .

zależy co kto rozumie pod terminem sprzęt [/b]

Niesmacznie i zbyt wulgarnie się zrobiło jak na mój gust, chciałam aby było dowcipnie i sympatycznie, więc uciekam stąd. Już nie pozdrawiam.